Lębork. Wypadł z drogi i zatrzymał się na słupie. Kierowca był pijany, ma też zakaz prowadzenia pojazdów

Kierowca trafił do szpitala
Lębork. Auto wypadło z drogi i uderzyło w słup
Źródło: MiastoLębork2020

Kierowca osobowego forda stracił panowanie nad kierownicą, odbił się od drzewa, wjechał w ogrodzenie i zatrzymał się na słupie energetycznym. Jak ustalili policjanci, 45-latek był pijany, dodatkowo ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Grozi mu teraz pięć lat więzienia.

Do kolizji doszło po godzinie 21 na ulicy Topolowej w Lęborku (Pomorskie). Jak przekazał oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku, w zdarzeniu ucierpiała jedna osoba.

- Mężczyzna kierujący fordem stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo, odbił się od niego, wjechał w ogrodzenie, a potem w słup energetyczny. Jak się okazało, to 45-latek z Lęborka. Miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Miał też sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów - mówi aspirant Marta Szałkowska z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

ZOBACZ REPORTAŻ "Ten płacz zostaje w głowie do końca życia" >>> 

Kierowca trafił do szpitala
Kierowca trafił do szpitala
Źródło: MiastoLębork2020

Grozi mu pięć lat więzienia

Jak dodała, 45-latek nie odniósł poważnych obrażeń. Kiedy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i pomimo sądowego zakazu. Grozi mu do pięciu lat więzienia i nawet 15-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.

Pierwszą informację o zdarzeniu i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Do zdarzenia doszło w Lęborku
Do zdarzenia doszło w Lęborku
Źródło: MiastoLębork2020
Czytaj także: