Przedstawiciele związków zawodowych dostarczali w poniedziałek do biur posłów oraz senatorów z koalicji PO i PSL pisma zawierające postulaty pracownicze przygotowane przez NSZZ "S", FZZ i OPZZ. W wielu biurach związkowcy nie zastali parlamentarzystów.
Akcję koordynowała "S", ale – jak powiedział przewodniczący tego związku Piotr Duda - brali w niej udział także przedstawiciele Forum Związków Zawodowych i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Duda wyjaśnił, że w ramach akcji związkowcy odwiedzający poszczególne biura mieli za zadanie "przekazać postulaty i porozmawiać z parlamentarzystami o tym, co ci zamierzają z tymi żądaniami zrobić". Zaznaczył, że związkowcom zależało na rozmowach z posłami i senatorami, a nie tylko na pozostawieniu postulatów pracownikom biur parlamentarzystów. Duda wyjaśnił, że akcja miała też przy okazji pokazać, jak parlamentarzyści "podchodzą do swoich wyborców". Przewodniczący "S" przypomniał, że poniedziałek jest dniem, w którym "posłowie powinni pracować w swoich biurach i przyjmować interesantów".
Posłów nie było
Jak poinformowała w poniedziałek po południu w komunikacie podsumowującym akcję śląsko-dąbrowska "S", przedstawiciele tamtejszych struktur związku, którzy odwiedzali biura miejscowych parlamentarzystów, "w zdecydowanej większości przypadków nie zastali posłów", a przygotowaną przez nich petycję odebrali pracownicy biur. - W katowickim biurze poseł Elżbiety Pierzchały (...) związkowcy swoją petycję przykleili do zamkniętych drzwi – poinformowano. Do petycji z postulatami śląsko-dąbrowska "S" dołączyła list, w którym związkowcy przypomnieli posłom i senatorom, że zostali oni wybrani, "aby służyć społeczeństwu".
"Waszym zadaniem jest dbanie o dobro wspólne mieszkańców Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego. Aby to zadanie realizować, niezbędny jest dialog społeczny, konsultowanie decyzji z wyborcami, ze społeczeństwem. Tymczasem ustanowiony waszymi głosami rząd koalicji PO-PSL swą powinność prowadzenia dialogu społecznego nieustannie lekceważy" – napisano w liście.
Spotkania z połową pomorskich posłów
Z kolei pomorscy związkowcy dołączyli do listy postulatów także m.in. uchwałę z programem działań "S" na lata 2014-18 oraz aktualny numer regionalnej gazetki związkowej.
Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla powiedział, że na Pomorzu związkowcy swoje wizyty poprzedzili telefonami do biur parlamentarzystów. Chcieli mieć pewność, że zastaną posłów czy senatorów. Jak poinformował Dośla, związkowcom udało się spotkać z mniej więcej połową pomorskich posłów PO (PSL nie ma swoich posłów na Pomorzu), w tym z Agnieszką Pomaską, Iwoną Guzowską, Jerzym Borowczakiem i Tadeuszem Aziewiczem.
Z parlamentarzystami, których nie było w poniedziałek w biurach, związkowcy umówili się na spotkania w kolejnych dniach.
Spotkania na Dolnym Śląsku i Podlasiu
We Wrocławiu działacze przyszli do siedziby PO z dmuchanymi materacami oraz kocami i zapowiedzieli, że pozostaną do momentu "otrzymania zadowalających odpowiedzi na postulaty". Po dwóch godzinach oczekiwania z przewodniczącym zarządu regionu dolnośląskiej Solidarności Kazimierzem Kimso spotkali się posłanka Ewa Wolak i senator Stanisław Huskowski. W Białymstoku kilkunastu związkowców przyszło przed budynek, gdzie mieszczą się biura poselskie PO. Związkowcy złożyli na ręce posła PO Damiana Raczkowskiego petycję z postulatami, a następnie rozdawali na ulicach miasta ulotki.
12 postulatów
Na liście dwunastu postulatów przygotowanych przez przedstawicieli "S", FZZ i OPZZ, którą dostarczano w poniedziałek do terenowych biur parlamentarzystów, znalazły się m.in. żądania "szybkiego wzrostu minimalnego wynagrodzenia do poziomu 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej" i "wprowadzenia minimalnej stawki wynagrodzenia za godzinę pracy niezależnie od formy zatrudnienia". Związkowcy żądają także m.in. wyeliminowania umów śmieciowych oraz samozatrudnienia, "wycofania antypracowniczych zmian w kodeksie pracy, dotyczących czasu pracy, oraz wprowadzenia zasady zawierania umowy o pracę na piśmie przed rozpoczęciem pracy". Kolejne postulaty dotyczą "odblokowania wzrostu wynagrodzeń dla pracowników państwowej i samorządowej sfery budżetowej", wycofania się z podwyższonego wieku emerytalnego, a także wprowadzenia programu walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Przewodniczący "S" poinformował też, że jednym z najważniejszych postulatów związkowców jest spotkanie z premier Ewą Kopacz.
Autor: db/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24