Dalsza agresja ze strony Rosji wywoła odpowiedź NATO i większą obecność Sojuszu w krajach Europy Wschodniej - powiedział w piątek na szczycie NATO w Warszawie zastępca doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes.
- Pokazujemy, że jeśli Rosja będzie kontynuowała agresywne zachowanie, spotka się to z odpowiedzią. Będzie większa obecność (NATO - przyp. red.) w Europie Wschodniej - powiedział Rhodes na konferencji prasowej.
- Zrobimy to, co będzie konieczne, by bronić Sojuszu i jego wschodnich członków - podkreślił.
Wzmocnienie wschodniej flanki
Przywódcy państw NATO podjęli w piątek decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących po około 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich - poinformował sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Cztery wielonarodowe bataliony zostaną w przyszłym roku rozmieszczone na zasadzie rotacji w Polsce, na Łotwie, na Litwie i w Estonii.
W trakcie pierwszej sesji obradującego w Warszawie szczytu Sojuszu potwierdzono też wzmocnienie obecności w południowo-wschodniej części NATO, ogłoszono wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej, a także uznano cyberprzestrzeń za nową sferę działań operacyjnych.
Autor: dln//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: USAF