Prokuratorzy będą ścigać "mowę nienawiści" w internecie. Mobilizację śledczych zapowiada prokurator generalny Andrzej Seremet. To, że taka mobilizacja jest potrzebna pokazuje historia pewnego policjanta z Pasłęka, który stał się "gwiazdą" internetu mimo woli. Zdjęcie jego twarzy - wrzucone kiedyś nie wiadomo przez kogo do sieci - stało się symbolem narodowych przywar - głupoty, prostactwa, cwaniactwa. Stróż prawa jest bezsilny.
Tym pechowcem jest Janusz Ławrynowicz. W sieci wciela się w "największego prostaka w Polsce". Krytykuje, jest chamski i używa największych przywar Polaków. Można powiedzieć, że zna go niemal każdy - ludzie wysyłają sobie zdjęcia pana Andrzeja i śmieją się w najlepsze.
Opinia zszargana
Janusz Ławrynowicz w policji przepracował 26 lat. Jak sam wspomina - o całej sprawie poinformował go pewnego dnia kolega z pracy. - Stwierdził, że jestem na pewnej stronie. Mój wizerunek jest wzięty z komendy miejskiej. Mój autorytet dzielnicowego został zniszczony - mówi dla TVN24.
I tłumaczy, że całe zamieszanie bardzo mocno przeżył. - Po kontakcie z psychologiem uzmysłowiłem sobie, że w tej sprawie nic nie mogę zrobić. Po prostu trzeba z tym żyć. Ja nie życzę osobie, która to zapoczątkowała, żeby była w takiej samej sytuacji jak ja - zaznacza pan Andrzej.
Bezradność
Policjant złożył zawiadomienie o przestępstwie znieważenia, pomówienia. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. - Postępowanie sprawdzające prowadziła komenda miejska w Elblągu. Zakończyło się ono odmową wszczęcia dochodzenia i zostało przesłane do prokuratury do zatwierdzenia. Zostało zatwierdzone - mówi Jolanta Rudzińska, zastępca prokuratora rejonowego w Elblągu.
I dodaje, że śledczy ustalili, iż "brak jest interesu społecznego" w ściganiu tych czynów.
Dlaczego on
Jedyną szansą Ławrynowicza jest nagłośnienie sprawy i pokazanie dramatu. - Mam pełne przekonanie, że prokuratura powinna udzielić odpowiedzi czy rzeczywiście w tej sprawie nie występuje interes społeczny - przekonuje mec. Maciej Ślusarek.
A Janusz Ławrynowicz wciąż stawia sobie pytanie: "Dlaczego ja?".
Autor: mn//mat/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24