Zniszczone domy, silny wiatr zrywał dachy. Skutki czwartkowych burz

Wiatr zniszczył budynki i linie energetyczne
Wiatr zniszczył budynki i linie energetyczne
Źródło: tvn24

Trwa sprzątanie i zabezpieczanie zniszczeń po gwałtownych burzach, które w czwartek po południu przeszły m.in nad województwem świętokrzyskim i małopolską. Silny wiatr zniszczył budynki i powalił drzewa.

We wsi Górki w województwie podkarpackim zerwane zostały dachy z 3 budynków mieszkalnych i 4 gospodarczych. Jak mówiła w piątek rano reporterka TVN24 Marta Kupiec, mieszkańcy wspominają wczorajszy dzień jak koszmar. - Z jednego domu mieszkalnego bardzo silny wiatr zerwał niemalże połowę dachu - mówiła.

- Mieszkańcy mówią, że to była jedna chwila. Najpierw wiatr wiał z jednej strony, ale potem gwałtownie zmienił kierunek. Podczas tej jednej chwili dach został poderwany i przerzucony około 20 metrów dalej - relacjonowała reporterka.

Dodała, że jest prowizorycznie zabezpieczony.

26 budynków zniszczonych

W całym województwie świętokrzyskim uszkodzonych zostało 26 budynków, w tym 10 mieszkalnych.

W samej miejscowości Sarnówek Duży ucierpiało 16, w większości są to budynki gospodarcze. Zerwana została również linia energetyczna.

Jak mówił w piątek rano reporter Marcin Kwaśny, wszystkie uszkodzone budynki zostały już prowizorycznie zabezpieczone. Najbardziej zniszczony został dom, w którym mieszka czteroosobowa rodzina.

- Wczoraj był tutaj inspektor nadzoru budowlanego. Powiedział, że rodzina może przebywać w budynku, ale ze względów bezpieczeństwa tylko na najniższej kondygnacji - powiedział. Dodał, że wójt gminy zorganizował już lokal zastępczy, w którym rodzina, jeśli wyrazi na to zgodę, będzie mogła zamieszkać do czasu zakończenia remontu zniszczonego domu. - Naprawa zerwanego dachu będzie kosztować co najmniej 50 tys. zł - powiedział reporter.

ZOBACZ ZDJĘCIA REPORTERÓW 24

Autor: js/ja / Źródło: tvn24

Czytaj także: