Zaostrzenie kar ukryte w rządowej "tarczy". "Może chodzić o aborcję czy znieważenie prezydenta"

Źródło:
TVN24
Doktor Małecki o zmianach w Kodeksie karnym
Doktor Małecki o zmianach w Kodeksie karnym TVN24
wideo 2/22
Doktor Małecki o zmianach w Kodeksie karnym TVN24

W ogóle nam nie powiedziano, jak drastyczne zmiany wprowadza ten jeden przepis - mówił w TVN24 doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odniósł się do ukrytych w "Tarczy 4.0" zapisów, które prowadzą do zaostrzenia Kodeksu karnego. - Może chodzić na przykład o nielegalną aborcję opisaną w Kodeksie karnym, znieważenie prezydenta czy przestępstwa związane z błędami medycznymi - wyliczał. Jak mówił, to "forma oszustwa legislacyjnego".

W piątek wieczorem Sejm przyjął kolejną tarczę antykryzysową, tak zwaną "Tarczę 4.0". Poza pomocą dla przedsiębiorców, w ustawie znalazły się także przepisy wprowadzające zmiany w Kodeksie karnym. Jak zwracają uwagę prawnicy, chodzi o artykuł 37a Kodeksu karnego. Senat w przyjętych poprawkach zmiany wykreślił. Sejm na piątkowym posiedzeniu odrzucił senacką poprawkę. Aby ustawa mogła wejść w życie, musi zostać podpisana przez prezydenta.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Po wprowadzeniu nowelizacji grozić będzie tylko kara więzienia"

Do zmian w Kodeksie karnym odniósł się doktor Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Pod pozorem "Tarczy 4.0" chce się ukryć jedną, drobną zmianę. Zmiana tego jednego małego przepisu powoduje, że zaostrzają się kary za bardzo wiele przestępstw opisanych w Kodeksie karnym - tłumaczył w niedzielę we "Wstajesz i weekend".

Doktor Małecki wyjaśnił, że zmiana ta oznacza, że "w ramach tego przepisu zmienia się charakter prawny przepisu i przestępstwa zapisane w Kodeksie karnym zaczynają być zagrożone tylko karą pozbawienia wolności".

Według aktualnego zapisu artykuł 37a Kodeksu karnego brzmi:

Jeżeli ustawa przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, można zamiast tej kary orzec grzywnę albo karę ograniczenia wolności, (...).

Według projektu ustawy, po zmianie artykuł miałby brzmieć:

Jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności nie niższą od 3 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 100 stawek dziennych, jeżeli równocześnie orzeka środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek.

- Obecnie mamy taką sytuację, że sąd może sobie elastycznie wybierać w przypadku bardzo wielu występków z trzech możliwych kar: grzywny, ograniczenia wolności albo kary więzienia. Po wprowadzeniu tej nowelizacji, grozić będzie tylko kara więzienia - tłumaczył.

Gość TVN24 zwrócił uwagę, że w obecnie obowiązujących przepisach sąd priorytetowo wymierza jedną z kar wolnościowych. - Czyli najpierw sąd bierze pod uwagę, czy wystarczy wymierzenie komuś grzywny lub prac społecznych. Dopiero na końcu może przejść do kary izolacyjnej - wyjaśniał.

Sejm przyjął "Tarczę 4.0". Zmiany w Kodeksie karnym pod pretekstem walki z epidemią
Sejm przyjął "Tarczę 4.0". Zmiany w Kodeksie karnym pod pretekstem walki z epidemiąTVN24

- Aktualnie, jeżeli w ustawowym zagrożeniu zostaje tylko więzienie, to dezaktualizuje się nam ta zasada kary wolnościowej, czyli sąd musi myśleć najpierw w kategoriach izolacji - dodał.

"To pewna forma oszustwa legislacyjnego"

Jak stwierdził Małecki, "nie powiedziano o tym, jak drastyczne zmiany wprowadza ta jedna zmiana".  - Może chodzić na przykład o nielegalną aborcję opisaną w Kodeksie karnym, znieważenie prezydenta czy przestępstwa związane z błędami medycznymi - wyliczał gość "Wstajesz i weekend" w TVN24.

- To przecież są tak różnorodne przestępstwa, że to w sposób rażący narusza zasady legislacyjne, bo ukrywa się te zmiany przed obywatelami w "tarczy antykryzysowej", która nie ma nic wspólnego z tymi nowelizacjami Kodeksu karnego - zwrócił uwagę.

Zdaniem Małeckiego "dochodzi do przekryminalizowania życia społecznego polegającego na tym, że usuwa się możliwość elastycznego wymiaru kary dostosowanego do konkretnego przypadku i stwarza się bardzo skomplikowany mechanizm zamieniania kary izolacji przewidzianej w sankcji na grzywnę lub ograniczenie wolności". - To jest związanie rąk sądowi - podkreślił.

- Sąd już nie będzie miał możliwości wymierzania kar wolnościowych. I o to chodziło - ocenił. - Chodzi o zlikwidowanie kar wolnościowych, żeby nie dało się łatwo ich wymierzać. Chodzi o wymierzenia priorytetowo kar izolacyjnych. To pewna forma oszustwa legislacyjnego. Pod pozorem zmiany, która ma pomagać przedsiębiorcom, wprowadza się zmiany Kodeksu karnego pogarszające sytuację prawną obywatela - dodał.

"To powrót do rozwiązania z komunistycznego Kodeksu karnego"

Małecki zwrócił uwagę, że "'tarcza antykryzysowa' ma wejść w życie z dnia na dzień". - Gdyby prezydent na dniach podpisał tę ustawę, to mamy w kampanii wyborczej ewidentne wzmocnienie jednego kandydata, zamrożenie debaty publicznej, bo za pewne formy krytyki wobec startującego w wyborach prezydenta będzie przewidziana jako priorytetowy wymiar kary, właśnie kara więzienia - wyjaśnił.

- Pan prezydent powinien wyraźnie opowiedzieć się, czy jest za zaostrzeniem kar za aborcję, za zaostrzeniem kar dla medyków (…), za zaostrzeniem kar za znieważanie prezydenta i w pewnym zakresie kneblowaniem debaty publicznej. To wymaga zajęcia jakiegoś stanowiska, a podpisanie tej ustawy to odpowiedź "tak" na każde z tych pytań - zaznaczył.

Zdaniem gościa TVN24 "to powrót do rozwiązania z komunistycznego Kodeksu karnego, z 1969 roku, polegającego na tym, że mamy dysfunkcjonalny system wymierzania jakiejś hipotetycznej kary pozbawienia wolności i potem ewentualnie zamiany jej na karę wolnościową". - To jest coś co się wyklucza. Nie można przecież stwierdzić na przykład, że sprawca zasługuje na karę sześciu miesięcy więzienia, a potem na podstawie tych samych okoliczności zamieniać ją na karę nieizolacyjną - dodał.

- Kara izolacyjna przewidziana jest dla szczególnych wypadków, po spełnieniu określonych, ustawowych dyrektyw. Kara wolnościowa przewidziana jest dla łagodniejszych przypadków - mówił.

Jak dodał, "ten przepis wprowadza wewnętrzną sprzeczność, żeby zasiać chaos i zamęt w sądownictwie".

Oświadczenie ministerstwa: nowelizacja pozbawia przestępców poczucia bezkarności, a także likwiduje absurdy prawne

W niedzielę Ministerstwo Sprawiedliwości wydało oświadczenie "w sprawie fałszywych informacji o zaostrzeniu kar za aborcję". Napisało w nim, że "zmiany, które znalazły się w Tarczy antykryzysowej 4.0, nie dotyczą (...) aborcji, lecz poważnej przestępczości, zwłaszcza tej, która w ostatnim czasie się nasiliła. Chodzi o przestępstwa dolegliwe społecznie, w tym skierowane przeciwko mieniu, co w dobie walki z wirusem SARS-CoV-2 ma szczególne znaczenie. Na przykład w Warszawie i okolicach w okresie pandemii koronawirusa aż o 140 proc. wzrosły kradzieże samochodów i o ponad 30 proc. kradzieże rzeczy. Prawnicy, policja, a także media, w tym 'Gazeta Wyborcza', alarmują także o pladze oszustw, np. wyłudzaniu pieniędzy pod pozorem leczenia osoby chorej na COVID-19, podszywaniu się pod służby sanitarne. Jest również mnóstwo zgłoszeń o oszukiwaniu Polaków w związku z zakupami w internecie, np. sprzedażą fałszywych lekarstw" - czytamy w oświadczeniu.

"Celem zmian jest wyłącznie skuteczna walka z przestępcami, którzy wykorzystują stan pandemii, i przywrócenie obywatelom bezpieczeństwa. Nowelizacja pozbawia przestępców poczucia bezkarności, a także likwiduje absurdy prawne, bowiem dzisiaj za puszczenie psa bez smyczy lub niszczenie grzybów w lesie grozi wyższa realna kara niż za napad z nożem w ręku. Za oszustwa czy udział w zbrojnym gangu może być orzeczona zaledwie grzywna 100 zł, podczas, gdy np. za śmiecenie na ulicy - 500 zł, a za umieszczenie ulotki w niedozwolonym miejscu - 5 tys. zł" - napisało Ministerstwo Sprawiedliwości.

Autorka/Autor:ft, akw//now

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w czasie powodzi do piątku ewakuowanych zostało 9113 osób. Najwięcej takich akcji strażacy podjęli w województwie opolskim.

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Fala przechodzi aktualnie przez Ścinawę (województwo dolnośląskie). Na wieczornym sztabie kryzysowym z udziałem premiera prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przekazała, że w Kłaczynie na Dolnym Śląsku, gdzie przepływa Nysa Szalona, pojawiła się wyrwa.

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny i Ścinawę w województwie dolnośląskim. Poziom wody w drugim z tych miast ma osiągnąć szczyt w nocy z piątku na sobotę i będzie przekraczać stan alarmowy o blisko trzy metry - wynika z prognozy IMGW. Na nadejście fali szykują się województwo lubuskie i zachodniopomorskie.

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 37-latka, który zmarł w nocy z czwartku na piątek w celi Komendy Powiatowej Policji w Tczewie (woj. pomorskie). Kilka godzin wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie narkotyków i miał coś połknąć na widok policjantów.

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Źródło:
PAP, Radio Gdańsk

Beko Europe zamierza zamknąć swoją fabrykę w Łodzi. Pracę ma stracić 1100 osób. W piątek przeciwko tej decyzji protestowali pracownicy zakładu. - Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda, o godne odprawy - powiedział szef Solidarności w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Źródło:
PAP

Antoni Fałat nie żyje. Jeden z najbardziej cenionych malarzy współczesnych miał 81 lat. O jego śmierci poinformowała w piątek Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Źródło:
PAP

- Potwierdzam, że chwilę po godzinie 12 otrzymałem taką informację od jednej z redaktorek lokalnego portalu. Ale też nie mogłem do końca dać wiary tym informacjom - mówił w TVN24 burmistrz Kłodzka (Dolny Śląsk) Michał Piszko, który o pęknięciu tamy w pobliskiej miejscowości - co skutkowało zalaniem jego miasta - dowiedział się nie od władz powiatowych ani od Wód Polskich. Te natomiast wyjaśniają, że "w momencie awarii wystąpił całkowity brak łączności telefonicznej i komunikacji w całym regionie".

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W związku z powodziami w południowo-zachodnich częściach Polski rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na terenie niektórych powiatów. Gdzie w tej chwili obowiązuje i czego mogą się spodziewać mieszkańcy?

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Źródło:
tvn24.pl

Przez Wrocław i Brzeg Dolny (Dolnośląskie) w piątek przechodzi fala wezbraniowa na Odrze. Na nadejście wielkiej wody szykują się już Lubuskie i Zachodniopomorskie. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Tak Odrą przepływa wielka woda

Tak Odrą przepływa wielka woda

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Czy najbogatsza partia polityczna w Polsce powinna zwoływać konferencję prasową, by pokazać, co wysyła powodzianom? Przy okazji prezes PiS krytykował obecność przedstawicieli władz państwowych na terenach powodziowych. W dniu, w którym akurat pojechał tam prezydent Andrzej Duda.

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Źródło:
Fakty TVN

- Powódź w Polsce uderzyła także w szkolnictwo. Dzisiaj nieczynnych było 431 szkół, przy czym część zdecydowała się na działanie online. Zniszczonych placówek, gdzie nie mogą się odbywać zajęcia, jest według naszych szacunków ponad dwieście - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra edukacji Barbara Nowacka.

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Źródło:
TVN24

- Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi: albo odsunięcie ludzi od rzeki, albo rzeki od ludzi - mówił w "Tak jest" były zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej generał Ryszard Grosset. Zaznaczył przy tym, że pierwszego scenariusza nie da się z sukcesem zrealizować, ponieważ rzeki upominają się o swoje stare koryta. Ekspert pozytywnie oceniał działania władz i służb w sprawie klęski żywiołowej, która nawiedziła południe i zachód Polski.

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Źródło:
TVN24

Samolot linii Scandinavian Airlines (SAS) musiał awaryjnie lądować po tym, jak w trakcie lotu z posiłku jednej z pasażerek wyskoczyła mysz. Podróżujący do Hiszpanii odwiedzili tym samym na moment Danię.

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Źródło:
BBC

Władimir Putin może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim pod pozorem obrony obwodu królewieckiego - stwierdził w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), odnosząc się do ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora.

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda na przełomie lata i jesieni może zaskoczyć. Czekają nas pełne słońca i bardzo ciepłe dni. Temperatura sięgnie aż 26 stopni Celsjusza. Opady deszczu wrócą w następnym tygodniu.

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula według neo-KRS nie są ministrami, bo składając przysięgę użyły feminatywów. To prowadzi upolitycznioną Radę do wniosku, że obecny rząd "nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi Konstytucja".

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja po raz kolejny wzrośnie. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 20 września 2024 roku.

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Kesaria Abramidze została w środę śmiertelnie pchnięta nożem w swoim mieszkaniu w Tbilisi - informuje BBC powołując się na lokalne służby. We wtorek gruziński parlament uchwalił ustawę wymierzoną w społeczność LGBT.

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Źródło:
BBC, PAP

Fourna, wyludniająca się wioska w centralnej Grecji, poszukuje nowych mieszkańców - rodzin z dziećmi. Miejscowość oferuje zakwaterowanie, pracę dla co najmniej jednej osoby i pieniądze na dobry start w nowym miejscu. Są już pierwsze zgłoszenia. - Mam nadzieję, że się rozrośniemy - komentuje miejscowy duchowny Konstantinos Dusikos.

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Źródło:
PAP, Euronews, Reuters
Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

Film o przyjaciółkach podejmujących pracę w pubie podczas podróży przez Australię, kultowa komedia o pogromcach duchów, a może serial o słynnym Gotham? Oto pięć godnych uwagi tytułów, które od piątku można obejrzeć na platformie Max.

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

Źródło:
tvn24.pl