"Zwracamy się do posła Antoniego Macierewicza i jego zespołu: przestańcie blefować i nie manipulujcie" - napisał w wydanym w czwartek komunikacie zespół smoleński przy KPRM kierowany przez Macieja Laska. "Jeżeli nie macie żadnych dowodów, nie kompromitujcie Polski i budujcie swoją polityczną karierę w innych dziedzinach" - zwrócono się do zespołu parlamentarnego.
Członkowie zespołu Laska dodali również w komunikacie, że ich zadaniem "jest bronienie dobrego imienia polskich instytucji państwowych i nauki". "Jako członkowie państwowych instytucji, którzy zawodowo zajmują się lotnictwem, musimy reagować, gdy na oczach Polaków podejmuje się próby dyskredytowania osób zawodowo zajmujących się badaniem wypadków lotniczych. Jesteśmy świadkami politycznej gry opartej na m.in. manipulacjach zdjęciami, blefowaniu w mediach i posługiwaniu się materiałami niewiadomego pochodzenia" - zaznaczyli członkowie zespołu przy KPRM.
"Wstępna hipoteza Macierewicza"
W środę Macierewicz podczas konferencji w Sejmie przedstawił "wstępną hipotezę" kierowanego przez siebie zespołu, według której przyczyną katastrofy TU-154 był łańcuch wydarzeń "zapoczątkowany przejęciem naprowadzania samolotu przez ośrodek decyzyjny w Moskwie". O katastrofie - według zespołu parlamentarnego - ostatecznie przesądziła eksplozja niszcząca samolot w momencie jego odejścia na drugi krąg. "Mimo licznych zapowiedzi, po raz kolejny, zespół Macierewicza na wczorajszej konferencji nie przedstawił żadnych dowodów na swoje liczne, często wykluczające się ze sobą, hipotezy dotyczące przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem" - zaznaczono w komunikacie zespołu przy KPRM.
Autor: kg / Źródło: PAP