Wcześniejsze wybory przyniosą, według Bogdana Zdrojewskiego, ulgę. Szef klubu parlamentarnego PO w rozmowie z TVN24 zaznaczył, że w kampanii wyborczej jego partia zamierza wyszczególnić "straty" będące wynikiem pracy koalicji.
Zdrojewski podkreślił, że kampanii wyborczej się nie boi, ale też jej nie lubi. Przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej nazywa ją politycznym ekshibicjonizmem.
- Profesjonalna kampania wyborcza powinna ruszać w dzień po wyborach. Takie są zasady polityki na świecie - mówi Zdrojewski. Jak sam mówi, kampania jego partii nie będzie odbiegać od tego, co PO zaproponowało do tej pory. Jego zdaniem wyborcy w Polsce nauczyli się już, że nie należy patrzeć jedynie na słowa, ale i na "ślady tych słów".
Odnosząc się do ewentualnych wyborczych i powyborczych koalicji, Zdrojewski wyraził pogląd, że jeśli IV RP jest tym, co "w ciągu ostatnich kilku tygodni obserwowaliśmy, to IV RP bis nie będzie". - Na pewno nie będziemy w koalicji z IV RP tego wymiaru - mów przewidniczący PO.
Źródło: TVN24, PAP