Rolnicy, którzy przez kilkanaście dni protestowali w Hrubieszowie w związku z działaniami rządu wobec zboża Ukrainy, zawiesili protest, ale - jak zapewnili - pozostają w gotowości strajkowej. - Powołamy pogotowie strajkowe, które będzie gotowe do strajku każdego dnia - przekazał lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. Zwrócił się też bezpośrednio do prezesa PiS. - Prezesie Kaczyński, zejdź na ziemię, ja cię o to proszę. Zejdź do ludzi. Obstawiła cię banda klakierów, która żyje z tego państwa. Którzy żyją z tych datków publicznych razem z tobą i zakłamują cię. Gdybyś miał odrobinę honoru, tutaj byłbyś z nami - powiedział.
Przedstawiciele AgroUnii, w tym jej lider Michał Kołodziejczak, wystąpili na konferencji prasowej w Hrubieszowie w województwie lubelskim, gdzie rolnicy protestowali od prawie dwóch tygodni. Chcieli między innymi przywrócenia ceł. Nie wierzą też w zapewnienia rządu, że do czasu tegorocznych żniw uda się wywieźć z Polski zboże, które dziś zalega w magazynach.
- Powołujemy pogotowie strajkowe i czekamy, co zrobicie do czerwca. Obiecaliście, że do czerwca w ogóle nie będzie problemu ze zbożem i innymi produktami rolno-spożywczymi, które napływają z Ukrainy do Polski i że wszystkie nasze problemy będą rozwiązane - zwrócił się Kołodziejczak do rządzących.
- Powołamy pogotowie strajkowe, które będzie gotowe do strajku każdego dnia. Chcecie nas zmęczyć, żeby protest stał się dla nas czymś codziennym. To nie jest nasza codzienność, nie jesteśmy ludźmi, którzy tu zamieszkają i będą koczować. Robiliśmy to dwa tygodnie. Chcielibyście nas tutaj trzymać - kontynuował.
- Wracamy od jutra do ciężkiej pracy na roli, żeby ziemia dała owoce, żeby było z czego robić chleb, dżem, cukier i żeby można było położyć na ten chleb plasterek szynki - mówił dalej Kołodziejczak.
Jednocześnie stwierdził, że "Prawo i Sprawiedliwość rozpaliło pożar na polskiej wsi, żeby teraz ten pożar gasić i udawać, że naprawiają".
Kołodziejczak: prezesie Kaczyński, zejdź na ziemię, ja cię o to proszę
Podczas swojego wystąpienia Kołodziejczak nawiązał do słów, które dzień wcześniej padły z ust prezesa PiS.
- Wczoraj, niedaleko, w Janowie Lubelskim, był Jarosław Kaczyński, był bardzo blisko, nie przyjechał. Wczoraj Jarosław Kaczyński powiedział znamienne słowa, że są tacy w polskim rolnictwie, którzy mówią, że w polskim rolnictwie jest już ruina. Prezesie Kaczyński, powiem ci wprost - tu nie chodzi o to, że jest ruina, chodzi o to, że ludzie w Polsce nie czują pewności i stabilności, to jest nasz problem - stwierdził Kołodziejczak.
- Prezesie Kaczyński, nie każdy żyje tak dobrze z publicznych pieniędzy na ciepłym krzesełku, na posadce jak ty. I żyjesz za nasze publiczne pieniądze. Tutaj każdy musi tymi rękami wypracować sobie to, co ma - mówił dalej Kołodziejczak, wskazując na dłonie jednego ze zgromadzonych rolników.
- Nam z nieba nie spada, ani z publicznych diet poselskich. Ty tego nie rozumiesz, że tu chodzi o brak stabilności, że wystarczy trzy miesiące bez ciągłości finansowej i my leżymy, nas nie ma. Ty tak nie masz. Ty nie zaciągnąłeś kredytów, nad tobą nie wisi widmo upadku firmy, w której pracujesz, bo kraj mimo zadłużenia będzie ci wypłacał, a nasze gospodarstwa, nasze firmy, jeśli mają zadłużenie, nie będą wypłacały pieniędzy - podkreślił Kołodziejczak.
- Prezesie Kaczyński, zejdź na ziemię, ja cię o to proszę. Zejdź do ludzi. Obstawiła cię banda klakierów, która żyje z tego państwa. Którzy żyją z tych datków publicznych razem z tobą i zakłamują cię. Gdybyś miał odrobinę honoru, tutaj byłbyś z nami. Dziś rzucamy ci wyzwanie. Obojętnie co będziesz o nas mówił, odbijemy wieś PiS-owi - zapowiedział lider AgroUnii.
Sroka do rządzących: byliście głusi, nie zrobiliście nic
Na konferencji prasowej wystąpiła też przewodnicząca Porozumienia Magdalena Sroka. Mówiła, że "rolnicy muszą wrócić do pracy, bo nic nie stanie się bez nich". - Nasza ziemia potrzebuje rolników, którzy będą ją uprawiać i pracować - podkreśliła.
Sroka zaznaczyła, że AgroUnia od 10 miesięcy "głośno mówiła, że dojdzie właśnie do takiej sytuacji". - Byliście głusi, nie zrobiliście nic - zwróciła się do rządzących.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24