Zarzuty korupcyjne m.in. dla dyrektora w PZU

Zatrzymania mają związek ze śledztwem w sprawie tzw. korupcji gospodarczej w PZU
Zatrzymania mają związek ze śledztwem w sprawie tzw. korupcji gospodarczej w PZU
Źródło: tvn24
Warszawska prokuratura okręgowa przedstawiła zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej i wręczenia tego typu korzyści pięciu osobom zatrzymanym w poniedziałek przez CBA. Wśród nich jest m.in. jeden z dyrektorów w PZU oraz prezes prywatnej firmy.

Do zatrzymań doszło w poniedziałek rano w Warszawie. Agenci CBA zabezpieczali też dokumentację w centrali PZU. Jak poinformował we wtorek tvn24.pl rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, wszystkie osoby zostały zatrzymane w poniedziałek w godzinach porannych w Warszawie, później przewieziono je do prokuratury.

Przesłuchania i zarzuty

Część osób usłyszała zarzuty już w poniedziałek, kolejne przesłuchiwane były we wtorek. Jak poinformował PAP rzecznik prokuratury Przemysław Nowak, chodzi o śledztwo prowadzone od września 2014 r. "w sprawie tzw. korupcji gospodarczej w PZU, czyli przyjmowania korzyści majątkowych i osobistych przez osoby pełniące funkcje kierownicze, w zamian za niedozwolone czynności preferencyjne".Prokuratura postawiła zarzut m.in. dyrektorowi ds. zaangażowania społecznego w PZU Piotrowi G. Odpowie on za przyjęcie korzyści osobistej - jak wynika z śledztwa, opłacono koszty jego wycieczki do Madrytu. W zamian miał wpływać na decyzje dotyczące wyboru firmy eventowej. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia - powiedział Nowak.

Pobyt w ośrodku, bilety na festiwal

Podobne korzyści mieli otrzymać też kierownik marki PZU Maciej H. oraz pracownik PZU Marek K. Pierwszemu z nich - według śledczych - w zamian za preferowanie określonej firmy, zwrócono koszty zakwaterowania i pobytu w Gdańsku, dostał też bilety na festiwal muzyczny; K. miano zafundować pobyt w jednym z ośrodków wypoczynkowych w Jastarni. Obaj nie przyznali się do stawianych im zarzutów.CBA zatrzymało też prezesa zarządu firmy Adama G. i jej dyrektora zarządzającego - Jerzego Ś. Odpowiedzą za udzielenie wspólnie i w porozumieniu Piotrowi G., Maciejowi H. i Markowi K. korzyści majątkowych. - Oni również nie przyznali się do stawianych im zarzutów. Wobec wszystkich podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze o charakterze nieizolacyjnym: poręczenie majątkowej, dozór policji, a nadto wobec przedstawicieli firmy zakaz opuszczania kraju - dodał prokurator.

Autor: kde/ja / Źródło: PAP

Czytaj także: