Szefowa stołecznego biura bezpieczeństwa usłyszy zarzuty

Dlaczego ratusz rozwiązał zgromadzenie?
Dlaczego ratusz rozwiązał zgromadzenie?
tvn24
Zarzuty wobec szefowej stołecznego biura bezpieczeństwatvn24

Ewa Gawor usłyszy w czwartek zarzuty. Chodzi o śledztwo dotyczące wydania zgody na mecz otwarcia Mistrzostw Świata w siatkówce w 2014 roku - ustalili dziennikarze "Superwizjera" TVN. Szefowa stołecznego biura bezpieczeństwa i jej obrońca łączą ten ruch prokuratury z wyborami samorządowymi i rozwiązaniem przez nią marszu ONR 1 sierpnia. Prokuratorzy zaprzeczają, że jest jakiś związek między zdarzeniami.

W śledztwie prokurator stwierdził, że na Stadionie Narodowym praktycznie od momentu oddania go do użytku nie działały systemy przeciwpożarowe. Jego zdaniem usterki systemu mogły stanowić "bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia uczestników imprez masowych". Prokurator uważa, że strażacy kontrolujący Narodowy mieli rozmawiać o tych usterkach w trakcie spotkań w stołecznym Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, którego dyrektorem jest Gawor. Zdaniem prowadzącego sprawę strażacy informowali urzędników biura Gawor o usterkach na Narodowym.

Śledztwo od 2014 roku

Dyrektor nie chciała z nami rozmawiać o zarzutach. Odesłała nas do swojego adwokata. – Faktycznie pani dyrektor została wezwana 27 września 2018 roku w charakterze podejrzanej – potwierdza mecenas Antoni Kania-Sieniawski.

Ewa Gawor została wezwana do Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej (tzw. "pezet"). 
Śledztwo, w którym ma usłyszeć zarzuty to stara sprawa, prowadzona przez prokuraturę i katowicką delegaturę CBA od 2014 roku. Dotyczyła ona przyjęcia łapówek przez ówczesnego prezesa i wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Prowadzący śledztwo

Śledztwo od początku prowadzi Mariusz Kierepka, który uchodzi za zaufanego prokuratora Zbigniewa Ziobry. Z czasem pogłębiał kolejne wątki w aferze.

Gdy prezes Solidarnej Polski po raz pierwszy był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, ("w latach 2005 – 2007), Kierepka współprowadził najważniejsze wtedy dla PiS sprawy" - czytamy w sprawozdaniu sejmowej komisji śledczej, badającej naciski polityczne m.in. na prokuraturę w czasach pierwszych rządów formacji Jarosława Kaczyńskiego), przesłuchiwał m.in. w aferze gruntowej czy w sprawie doktora Mirosława G. (sędzia Igor Tuleya zarzucił prokuratorowi Kierepce niedopuszczalną formę przesłuchań).

- Według ustaleń sejmowej "komisji naciskowej" (większość miała w niej Platforma Obywatelska - red.) przesłuchiwane przez niego osoby, także te w charakterze świadków, twierdziły, że namawiał je do obciążenia innych – mówił o Kierepce poseł PO Krzysztof Brejza.

Zatrzymania i dalsze wątki w śledztwie

Po wygranych przez PiS wyborach w 2015 r., Kierepka awansował do elitarnej, prokuratorskiej jednostki zwalczającej przestępczość zorganizowaną i korupcję.

W 2016 r. prokurator skierował agentów CBA, by zabezpieczyli dokumenty i dane komputerowe w warszawskim Biurze Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego (BBiZK). Były one "związane z wydaną przez stołeczny urząd pozytywną decyzją w zakresie możliwości organizacji przez PZPS meczu otwarcia na Stadionie Narodowym w Warszawie w ramach mistrzostw świata w piłce siatkowej w 2014 r." – informowało CBA w sierpniu 2016 roku.

W konsekwencji tych działań – w grudniu 2016 r. – zatrzymani zostali b. komendant stołecznej straży pożarnej i inny funkcjonariusz. Obaj usłyszeli zarzuty przyjęcia łapówki za pozytywną opinię przeciwpożarową, która – jak informowało CBA – "warunkowała uzyskanie pomyślnej decyzji na zorganizowanie imprezy masowej na Stadionie Narodowym".

Zwrot akcji półtora roku później

W lipcu 2018 r. Kierepka zażądał od Urzędu Miasta wydania zakresu obowiązków, jakie ma dyrektor Gawor, zaś 10 września naczelnik warszawskich "pezetów" wysłał do biura Gawor wezwanie na przesłuchanie w charakterze podejrzanej. Nie wiadomo, jaki zarzut zostanie jej ogłoszony, ani czy będzie dotyczyć właśnie wydanej przez nią zgody w 2014 r. na mecz otwarcia w Mistrzostwach Świata w siatkówce.

Z dokumentów śledztwa wiemy jednak, że zdaniem Kierepki jedna z wydanych przez Gawor zgód na imprezę masową w 2014 r. miała zostać podjęta bez wymaganej dokumentacji.

- Dyrektor nie mogłaby wydać i nie wydała zgody na imprezę masową bez wymaganej dokumentacji. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, nakłada obowiązek na organizatora takiej imprezy złożenia do BBiZK szeregu pozytywnych opinii i zezwoleń, jej zabezpieczenia pod każdym względem, w szczególności bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Takie opinie wydają służby porządkowe i mundurowe, w tym Komendant Państwowej Straży Pożarnej. Dyrektor podpisuje zgodę dopiero po kontrasygnacie swojego zastępcy, po uprzedniej kontroli całej procedury. Przy jakichkolwiek brakach w dokumentacji nie dotarłaby ona do podpisu dyrektor – odpowiada na to mecenas Kania-Sieniawski, obrońca Ewy Gawor.

Motywy polityczne?

Sama dyrektor i jej obrońca uważają, że termin ogłoszenia zarzutów może mieć związek zarówno z wyborami samorządowymi, jak i decyzją dyrektor o rozwiązaniu marszu ONR z 1 sierpnia 2018 r. - Nie znamy treści zarzutów ani artykułu kodeksu karnego, z którego mają być ogłoszone. Rodzi się pytanie, dlaczego dopiero teraz prokuratpr w przeddzień wyborów i po rozwiązaniu przez dyrektor marszu ONR 1 sierpnia chce jej postawić zarzuty? Tego dowiemy się na przesłuchaniu - mówi mecenas Kania-Sieniawski. Prokuratura Krajowa potwierdziła nam, że "w toku postępowania prowadzonego od 2014 r. prokurator zaplanował wykonanie czynności procesowych z udziałem podejrzanej Ewy G. polegające m.in. na ogłoszeniu jej postanowienia o przedstawieniu zarzutów i przesłuchania jej w charakterze podejrzanej". Podkreśliła przy tym, że zarzuty stawiane Ewie G. "dotyczą wydarzeń z sierpnia 2014 roku i nie mają żadnego związku z marszem ONR z sierpnia tego roku", a "konieczność wykonania zaplanowanych czynności procesowych jest konsekwencją tylko i wyłącznie zgromadzonego w sprawie bardzo obszernego materiału dowodowego i regulacji kodeksu postępowania karnego". W odpowiedzi otrzymaliśmy też zapewnienie, że "działania prokuratury nie mają żadnego związku z bieżącymi wydarzeniami politycznymi". W związku z naszym zapytaniem przedstawiciel Prokuratury Krajowej dodał też, że prokurator nie planuje ogłoszenia Ewie G. zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 228 Kodeksu karnego (dotyczy łapownictwa).

Rozwiązanie marszu narodowców

1 sierpnia w Warszawie po godzinie 17 rozpoczął się marsz, którego - według dokumentów - organizatorem był rzecznik prasowy Obozu Narodowo-Radykalnego. Marsz miał upamiętniać rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Służby miejskie uznały jednak, że pod pretekstem tego marszu ONR kolportuje na stoiskach w rejonie dworca Warszawa-Śródmieście "materiały zawierające symbolikę nawołującą do nienawiści na tle narodowościowym, wyznaniowym i przekonań politycznych oraz ksenofobiczną".

Uczestnicy marszu, m.in. członkowie ONR, Młodzieży Wszechpolskiej, Ruchu Narodowego, byli ubrani w stroje nawiązujące do ugrupowań faszystowskich i nosili symbole neonazistowskie.

Dyrektor Gawor zdecydowała o rozwiązaniu zgromadzenia.

Reakcja prawicy

Wtedy została skrytykowana przez rządzących polityków. - To jest chyba próba szukania, prowokowania awantur w naszym mieście – m.in. w ten sposób wypowiadał się Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, kandydat Solidarnej Polski na prezydenta stolicy.

Zaś szef MSWiA Joachim Brudziński zareagował od razu na Twitterze. "Potwierdzam, że powodem rozwiązania przez #HGW Marszu była koszulka jednego z uczestników z sierpem i młotem. Takie uzasadnienie otrzymała @PolskaPolicja od przedstawiciela ratusza. Powód moim zdaniem 'totalnie od czapy'. Mam nadzieję, że nie chodziło o wywołanie kolejnej awantury" - napisał.

W połowie sierpnia do biura kierowanego przez Gawor przyszli poseł i prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki oraz posłowie Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski i Bartosz Józwiak. Żądali wydania dokumentów w sprawie rozwiązania marszu 1 sierpnia.

Policja i prokuratura: nawoływanie do nienawiści

ONR odwołał się od rozwiązania marszu do Sądu Okręgowego w Warszawie. Wspomniany sąd ma zdecydować o prawidłowości decyzji o rozwiązaniu demonstracji narodowców. Jak poinformowała nas w piątek rzeczniczka sądu, odwołanie zostało zwrócone organizatorowi z powodu "nieuzupełnienia braków formalnych".

Jak ustaliśmy, Komenda Rejonowa Policji Warszawa I i prokuratura prowadzą swoje dochodzenie w sprawie tego zgromadzenia. 
- Dochodzenie jest prowadzone w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych etnicznych i rasowych w dniu 1 sierpnia 2018 r. w Warszawie przy wejściu do stacji Metra Centrum poprzez rozprowadzanie i sprzedaż materiałów w postaci książek, ulotek i innych przedmiotów na stoisku ulokowanym przy wejściu do stacji, tj. o czyn z art. 256 § 1 kk. Dochodzenie zostało wszczęte 19 września. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie – poinformował nas Łukasz Łapczyński, rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej.

Rzecznik dodał, że "zawiadomienie zostało złożone przez osobę prywatną, która przechodziła obok stoiska i zwróciła uwagę na znajdujące się tam materiały, a także muzykę dobiegającą ze sprzętu znajdującego się przy stoisku".

Do tego dochodzenia dołączono też pismo stołecznego ratusza "informujące, iż w rejonie stacji Metra Centrum grupa osób wykorzystuje emblematy i symbole, których odbiór kojarzy się z organizacjami neofaszystowskimi. Pismo zawierało prośbę o sprawdzenie w/w informacji oraz podjęcie czynności w sprawie" - informuje nas prokurator.

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl), Łukasz Ruciński (l.rucinski@tvn.pl) Superwizjer TVN / Źródło: Superwizjer TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W hali płonącego magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku znajdowało się 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych oraz 1000 akumulatorów. - Taki pożar jest szczególnie niebezpieczny, nie tylko dla zdrowia i życia ludzi. Efekty mogą być długoterminowe - powiedział toksykolog dr inż. Jakub Duszczyk.

"Efekty mogą być długoterminowe". Ekspert o pożarze hali w Gdańsku 

"Efekty mogą być długoterminowe". Ekspert o pożarze hali w Gdańsku 

Źródło:
TVN24

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczy około 150 strażaków. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. W hali znajdowało się 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych, oraz 1000 akumulatorów. Pożarem objęte są dwie trzecie budynku. W powietrzu nie wykryto substancji toksycznych, ale wcześniej Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców Gdańska z apelem o zamykanie okien.

Dwie trzecie hali w ogniu. "W powietrzu nie ma substancji toksycznych"

Dwie trzecie hali w ogniu. "W powietrzu nie ma substancji toksycznych"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

Kurs EUR/PLN pogłębił dołek z końca stycznia i znalazł się na poziomie około 4,19 - a więc najniżej od 2018 r. Złoty umocnił się także wobec dolara, kurs USD/PLN na krótko sięgnął 4,025. Rentowności dziesięcioletnich SPW pozostają na poziomie ok. 5,84 procent.

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Złoty najmocniejszy od 7 lat

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze Centralnego Bura Antykorupcyjnego, na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, zatrzymali dwie osoby w związku z podejrzeniem korupcji przy załatwianiu dostaw samochodów dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Informację przekazał Jacek Dobrzyński, rzecznik koordynatora służb specjalnych i ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Podejrzenie korupcji przy załatwianiu dostaw dla WOT. Dwie osoby zatrzymane

Źródło:
TVN24, Onet

Wysoki komisarz Organizacji Narodów Zjednoczonych oświadczył w środę, że wszelkie przymusowe przesiedlanie lub wydalanie ludzi z zajmowanego terytorium "jest bezwzględnie zakazane". Volker Tuerk odniósł się w ten sposób do postulatu prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, by USA przejęły kontrolę nad Strefą Gazy i przesiedliły jej mieszkańców.

Wysoki komisarz ONZ o pomyśle Trumpa: bezwzględnie zakazane

Wysoki komisarz ONZ o pomyśle Trumpa: bezwzględnie zakazane

Źródło:
PAP

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste Powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

67-letni kierujący citroenem potrącił prawidłowo przechodzącą przez przejście dla pieszych w Strzelcach Opolskich seniorkę. Poszkodowana 74-latka została przewieziona do szpitala.

74-latka potrącona na przejściu dla pieszych

74-latka potrącona na przejściu dla pieszych

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski w czasie posiedzenia sejmowych komisji odpowiadał na krytykę części posłów dotyczącą tej instytucji. - Uchwalcie państwo zmianę konstytucji i zlikwidujcie Trybunał Konstytucyjny, jeżeli tak wam on przeszkadza - zwrócił się do nich.

Bogdan Święczkowski: zlikwidujcie Trybunał, jak wam tak przeszkadza

Bogdan Święczkowski: zlikwidujcie Trybunał, jak wam tak przeszkadza

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował w środę o błędnym wprowadzeniu do sprzedaży wycofanej wcześniej odżywki białkowej "Whey Protein". W produkcie wykryto wcześniej obecność metalowych elementów. "Nie należy spożywać wskazanej w komunikacie partii produktu" - zaapelowano.

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Ostrzeżenie przed odżywką białkową. Trafiła do sprzedaży w wyniku "błędu ludzkiego"

Źródło:
PAP

Piaszczyste plaże i lazur ciepłych wód Morza Śródziemnego... Donald Trump ogłosił, że widzi tu "riwierę Bliskiego Wschodu", a na niej "międzynarodowe" towarzystwo. Wystarczy jednak odwrócić się tyłem do morza, by zobaczyć, że tam, gdzie prezydent USA widzi przyszłe fale turystów, od wielu lat przelewają się fale przemocy, uchodźców, ubóstwa i bólu. Przyjrzyjmy się, czym jest Strefa Gazy.

To tu Trump widzi "riwierę". A czym jest Strefa Gazy?

To tu Trump widzi "riwierę". A czym jest Strefa Gazy?

Źródło:
CNN, BBC, TVN24, tvn24.pl

Lód załamał się pod dzieckiem w West Long Branch w stanie New Jersey (USA). Z uwagi na niesprzyjające warunki wezwany na miejsce funkcjonariusz policji musiał sam wskoczyć do jeziora i przebijać się przez lód, by dotrzeć do tonącego. Jak później opowiadał, w takich sytuacjach liczy się każda sekunda.

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Wskoczył za tonącym 11-latkiem do lodowatej wody

Źródło:
ABC7 News

  Belgijska policja szuka uzbrojonych mężczyzn po doniesieniach o strzelaninie w pobliżu stacji metra Clemenceau w Brukseli. Po oddaniu strzałów wbiegli oni na stację. Mogli się ukryć w tunelach metra. Belgijska stacja telewizyjna VRT przekazała, że policja ich tam nie odnalazła. Obława wciąż trwa.

Oddali strzały i uciekli. W tunelach metra policjanci ich nie znaleźli

Oddali strzały i uciekli. W tunelach metra policjanci ich nie znaleźli

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, Le Soir, tvn24.pl, VRT

Żołnierz, który na początku lutego zmarł przy polsko-białoruskiej granicy, wysłał przed śmiercią wiadomość do kolegów. Prokuratura bada ten wątek, jednak nie ujawnia treści wiadomości. Podkreśla też, że na razie nie ma w planach stawiania komukolwiek zarzutów w związku z tragedią. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną zgonu 19-latka była rana postrzałowa głowy.

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Żołnierz przed śmiercią wysłał wiadomość kolegom

Źródło:
tvn24.pl

Obraźliwy baner wymierzony w dziennikarza "Gazety Wyborczej" Piotra Żytnickiego zawisł na trybunie stadionu podczas meczu Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań a Widzewem Łódź. Transparent miał wisieć kilkanaście minut. Żytnicki złożył zawiadomienie do prokuratury. Nikt z klubu się z nim nie kontaktował ani go nie przeprosił.

Kibole wywiesili transparent obrażający dziennikarza. "To zemsta za opisywanie ich działalności"

Kibole wywiesili transparent obrażający dziennikarza. "To zemsta za opisywanie ich działalności"

Źródło:
tvn24.pl

Tygrys i dzik zostały uwięzione w studni w środkowych Indiach. Zwierzęta wpadły do wody po nieudanym polowaniu, ale w wodzie drapieżnik i ofiara zawarły tymczasowy rozejm. Na pomoc ruszyli im pracownicy pobliskiego parku narodowego. Uwięzionym udało się bezpiecznie opuścić pułapkę.

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Drapieżnik i ofiara razem w pułapce. "Misja ratunkowa, jakiej wcześniej nie było"

Źródło:
NDTV, Times of India

Na autostradzie A2 na wysokości Brwinowa doszło do dwóch zdarzeń. W pierwszym przypadku zderzyły się trzy osobówki, w drugim - tir i busy. Dwie osoby zostały poszkodowane. Są utrudnienia w ruchu w kierunku Poznania.

Zaczęło się od hamowania, skończyło na dachowaniu. Utrudnienia na A2

Zaczęło się od hamowania, skończyło na dachowaniu. Utrudnienia na A2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Hiszpańska policja rozbiła grupę przestępczą, która przez internet oferowała sprzedaż zwierząt, głównie psów. Potencjalnych nabywców przekonywała zdjęciami czworonogów, zwierzęta te jednak w rzeczywistości nie istniały. W ten sposób wyłudzono ponad 150 tysięcy euro.

Oszustwo na psa. Gang wyłudził ponad 150 tysięcy euro

Oszustwo na psa. Gang wyłudził ponad 150 tysięcy euro

Źródło:
Guardian, tvn24.pl

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz obniżyła stopy procentowe w październiku 2023 roku. W najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się wyraźnie powyżej celu NBP – wskazano w komunikacie opublikowanym po zakończonym w środę posiedzeniu RPP.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sam zakaz telefonów komórkowych w szkołach nie wiąże się z lepszymi ocenami ani lepszym samopoczuciem uczniów - wynika z nowych badań brytyjskich naukowców. Analiza wskazuje, że wykluczenie smartfonów ze szkół to za mało - podkreśla współautorka nowych badań w rozmowie z BBC, dodając, że "musimy zrobić coś więcej".

Jak zakaz telefonów w szkołach wpływa na uczniów? "Zaskakujące" wyniki badań

Jak zakaz telefonów w szkołach wpływa na uczniów? "Zaskakujące" wyniki badań

Źródło:
BBC, Lancet, tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewnił w środę, że nie wstydzi się niczego, co padło na posiedzeniach kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, którego jest prezesem. Podkreślił też, że nie wydał żadnej decyzji, aby nie udostępniać stenogramów wnioskującym o to posłankom Koalicji Obywatelskiej.

Nawrocki "nie wstydzi się niczego", co było na kolegiach IPN

Nawrocki "nie wstydzi się niczego", co było na kolegiach IPN

Źródło:
PAP

- Zabiegamy o to, żeby zwiększyć zasiłek dla bezrobotnych. Chodzi o to, aby stanowił co najmniej 50 procent ostatniego wynagrodzenia z okresu poprzedzającego utratę pracy - przekazał w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. - Cztery miliony Polaków zarabia płacę minimalną, a więc po utracie pracy mają problem. Taka sytuacja jest ogromną tragedią przy dzisiejszych kosztach życia - dodał.

Chcą dużej podwyżki zasiłków dla bezrobotnych. Nawet połowa ostatniej pensji

Chcą dużej podwyżki zasiłków dla bezrobotnych. Nawet połowa ostatniej pensji

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Benjamin Netanjahu podarował Donaldowi Trumpowi złoty pager, nawiązując do ubiegłorocznej akcji z wybuchającymi pagerami członków Hezbollahu, podają izraelskie media po spotkaniu prezydenta Stanów Zjednoczonych i premiera Izraela. Politycy rozmawiali w Białym Domu między innymi o przyszłości Strefy Gazy.

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Media: Trump otrzymał od Netanjahu wymowny prezent

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rada powiatu kieleckiego zgodziła się na przywrócenie do Świętokrzyskiego Parku Narodowego szczytu Łysiec, wyrwanego z granic parku przez rząd PiS. Klasztor mają tam misjonarze oblaci, którzy upominali się o władzę nad działkami, jednak teraz nie oponują wobec planów resortu. Prace nad rozporządzeniem trwają. Wiadomo już, że nie będzie w nim mowy o planowanym przez ministerstwo powiększeniu parku o 340 hektarów cennych terenów. Nie zgodziły się na to samorządy.

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Park narodowy odzyska ziemię wyrwaną przez rząd PiS dla zakonu. Ale granic nie powiększy

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Unii Europejskiej orzekł w środę, że potrącenie Polsce kar przez Komisję Europejską w związku z niezawieszeniem Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym było zgodne z prawem. Skargi w tej sprawie złożyła Polska, dotyczyły one kar na kwotę około 320 milionów euro. Wyrok nie jest prawomocny. Minister do spraw UE Adam Szłapka zapowiedział, że Polska się odwoła.

Gigantyczna kara dla Polski. Jest wyrok i zapowiedź odwołania

Gigantyczna kara dla Polski. Jest wyrok i zapowiedź odwołania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/PAP

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. pozostanie w areszcie - poinformował w środę sąd magistracki w Londynie, który prowadzi sprawę jego ekstradycji. Stało się tak, bo nie wpłynęła pełna kwota kaucji. Kolejne posiedzenie w sprawie aresztu dla K. wyznaczono na 12 lutego.

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Kaucja nie wpłynęła. Michał K. zostaje w areszcie

Źródło:
PAP

Policja dostała zgłoszenie o bójce kilkunastu osób w Słupsku. Na udostępnionym w sieci nagraniu widać mężczyzn okładających się pięściami, jeden z nich ma w rękach przedmiot wyglądający jak nóż. Część uczestników bójki uciekła - teraz szuka ich policja.

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Bójka kilkunastu osób w Słupsku, wśród uczestników Kolumbijczycy. Policja szuka świadków. Nagranie

Źródło:
TVN24/tv-slupsk.pl

Słowa Donalda Trumpa o przejęciu Strefy Gazy i budowie tam "Riwiery Bliskiego Wschodu" brzmią jak wypowiedź dewelopera nieruchomości, którym prezydent USA kiedyś był - komentują światowe media. Pomysł Trumpa oceniany jest przez nie jako "szalony" i "bezczelny", pokazujący "ekspansjonistyczne ambicje nowej administracji".

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

"Jeden z najbardziej bezczelnych pomysłów od lat". Media o przejęciu Strefy Gazy przez USA

Źródło:
CNN, New York Times, Reuters, Guardian, tvn24.pl

W strzelaninie, do której doszło we wtorek w szwedzkim mieście Örebro, zginęło 11 osób - podała dziś rano policja. Funkcjonariusze zastrzegają jednak, że liczba ofiar może wzrosnąć. Świadkowie ataku dzielą się dramatycznymi relacjami z przebiegu zdarzenia.

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

"Wszyscy byli w szoku. Mówili tylko: uciekaj, uciekaj". Świadkowie o strzelaninie w szwedzkiej szkole

Źródło:
Svenska Dagbladet, Sveriges Television, TV4, The Guardian, PAP, tvn24.pl

Na odcinku pokrowskim w obwodzie donieckim szturm sił rosyjskich na pozycje wojsk ukraińskich zakończył się porażką - podało walczące w tym rejonie Zgrupowanie Operacyjno-Strategiczne Chortyca. Opublikowało nagranie pokazujące odparcie ataku.

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Atak sił rosyjskich "się zachłysnął". Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
NV, Ukrinform, tvn24.pl

10-latek z autyzmem w samej bieliźnie spacerował w mroźną noc po ulicy w miejscowości Zdzieszowice (woj. opolskie). Świadek, który zauważył chłopca, zadzwonił na policję. Kiedy funkcjonariusze odprowadzili dziecko do domu, okazało się, że rodzice byli pijani i nie zauważyli jego wyjścia.

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Dziesięciolatek błąkał się w nocy po ulicy. Rodzice nie zauważyli, że wyszedł

Źródło:
tvn24.pl

Nie mam z tym nic wspólnego - mówi Robert Makłowicz o kontach sygnowanych jego imieniem i nazwiskiem pojawiających się w serwisach X i TikTok. Na swoim oficjalnym koncie instagramowym zaapelował do obserwatorów o pomoc.

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Robert Makłowicz: kradną mój dorobek, powołują się na mnie

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku w miejscowości Dęba koło Radomia, gdzie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe, zginął ksiądz, proboszcz pobliskiej parafii - poinformowała Diecezja Radomska. Prokuratura ustala, kto siedział za kierownicą drugiego pojazdu.

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

W czołowym zderzeniu zginął ksiądz. W drugim aucie dwóch mężczyzn i "woń alkoholu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W parlamencie od stycznia leżą trzy projekty ustaw - przekazał w Sejmie Jarosław Kaczyński. Dotyczą one obniżenia stawki VAT na żywność, energię i gaz. Jak mówił prezes PiS, "w dalszym ciągu nie są podjęte przez Sejm". Odpowiedział na to marszałek Szymon Hołownia, który zwrócił uwagę, że do projektów ustaw zostało przygotowane "niekompletne uzasadnienie". Głos zabrał także minister finansów Andrzej Domański. - Panie pośle Kaczyński, jak panu nie wstyd? - zapytał.

Kaczyński o "losie budżetów małych i dużych". Domański: splądrowaliście portfele Polaków

Kaczyński o "losie budżetów małych i dużych". Domański: splądrowaliście portfele Polaków

Źródło:
TVN24

Tajlandia notuje kolejny turystyczny rekord: od początku stycznia ten azjatycki kraj odwiedziło prawie cztery miliony turystów - o 22 procent więcej niż rok wcześniej. W 2024 roku Tajlandię odwiedziło ponad 26 procent osób więcej niż w poprzednim roku. W 2025 roku władze postawiły sobie poprzeczkę jeszcze wyżej.

Ten kraj odnotował rekordową liczbę turystów. Chce przyciągnąć jeszcze więcej

Ten kraj odnotował rekordową liczbę turystów. Chce przyciągnąć jeszcze więcej

Źródło:
Bangkok Post, Reuters

Jednodniowy bojkot zakupów zorganizowany w piątek w kilku krajach bałkańskich skłonił część rządów do obniżenia cen podstawowych produktów oraz zobowiązania się do "walki o pobudzenie konkurencji". W kilku krajach objętych akcją ruch w sklepach spadł tego dnia o około połowę.

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Źródło:
PAP

Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w sierpniu 2024 roku wyniosła 6697,52 zł brutto i była niższa o 18 procent od przeciętnego wynagrodzenia brutto - podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że połowie zatrudnionych zostało wypłacone wynagrodzenie nie wyższe niż ta kwota, a druga połowa otrzymała wynagrodzenie nie niższe.

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Połowa Polaków zarabia poniżej tej kwoty

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Badhal, małej wioski w północnych Indiach, zmagają się z tajemniczą chorobą. W ostatnich tygodniach doprowadziła ona do śmierci 17 osób. Władze zorganizowały w okolicy dwa ośrodki kwarantanny. Żadne z ponad stu przeprowadzonych dotąd badań nie wskazało na konkretną infekcję wirusową bądź bakteryjną. Służby mają jednak inne podejrzenia na temat prawdopodobnego źródła problemu.  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

"Ludzie boją się jeść, pić, wychodzić na zewnątrz". Tajemnicza choroba w wiosce  

Źródło:
The Guardian

Siedmioletni chłopiec ze Stanów Zjednoczonych przeżył wypadek samochodowy, w którym zginęła jego matka. O zdarzeniu poinformowały kalifornijskie służby. Według policji dziecko pozostało przy swojej zmarłej matce przez prawie 12 godzin.

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Siedmiolatek przeżył wypadek, 12 godzin siedział przy zmarłej matce

Źródło:
Los Angeles Times, ABC7

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Aktorka Melisa Sozen została przesłuchana przez turecką policję w związku z "promowaniem terrorystycznej propagandy" we francuskim serialu szpiegowskim z 2017 roku - pisze BBC.

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Gwiazda przesłuchana w związku z rolą w serialu. "Promowanie propagandy terrorystycznej"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Meghan Markle opowiedziała, jak sprawiła niespodziankę 15-latce z okolic Los Angeles, której dom po ostatnich pożarach zamienił się w zgliszcza. By zrealizować swój plan, księżna skontaktowała się z piosenkarką Billie Eilish.

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Księżna Meghan i Billie Eilish sprawiły niespodziankę nastolatce, która straciła dom w pożarze

Źródło:
"New York Post", TVN24