Myślę, że te zarzuty pana prezydenta są nie na miejscu i prokuratura działa stabilnie - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar, odnosząc się do słów Andrzeja Dudy, który komentował postawienie zarzutów byłym posłom PiS. - Pan Bodnar wytrzepał sobie prokuraturę z rękawa - stwierdził prezydent.
W czwartek Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, byli posłowie PiS, usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna, chodzi o niestosowanie się do decyzji sądu dotyczącej zakazu prowadzenia działalności publicznej i zajmowania określonych stanowisk. Politycy brali udział w głosowaniach w Sejmie już po tym, jak zapadł prawomocny wyrok w ich sprawie. Później ułaskawił ich prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Duda: pan Bodnar wytrzepał sobie prokuraturę z rękawa
Prezydent o postawienie zarzutów politykom PiS był pytany w czwartek w wywiadzie dla Telewizji Republika.
- Jaka prokuratura? Ta, którą sobie wytrzepał z rękawa pan Bodnar? - odpowiedział. - Pan Bodnar wytrzepał sobie prokuraturę z rękawa, wymyślił sobie kompletnie bezprawny sposób wyłonienia nowego prokuratora krajowego i go zrealizował. Wbrew moim protestom. Ja napisałem listy zarówno do pana Bodnara, jak i pana premiera, protestując przeciwko temu. Protestowały też inne organizacje - zaznaczył.
Jego zdaniem "mamy do czynienia z sytuacją kuriozalną, w której może się okazać, że wszystko to, co robią w tej chwili prokuratorzy wyznaczani na stanowisko przez pana Bodnara i prokuratorów, których on bezprawnie wskazał na stanowiska, jest wadliwe prawnie i wszystkie procedury, w których oni uczestniczą, będą wadliwe prawnie". - W związku z tym będzie podważanie wyroków wydanych przez sądy z punktu widzenia ich prawidłowości proceduralnej - dodał prezydent.
- To jest to, co robi, łamiąc wszystkie reguły, pan Bodnar, od samego początku swojego działania, kiedy został ministrem sprawiedliwości. Przy poklasku pani Ursuli von der Leyen i innych członków Komisji Europejskiej. Teraz mamy dopiero całkowite połamanie rządów prawa, mamy całkowite bezprawie - ocenił Duda.
Pytany, czy za takie działanie powinna być odpowiedzialność, odparł: - Trudno sobie wyobrazić, żeby było inaczej.
Bodnar: myślę, że zarzuty pana prezydenta są nie na miejscu
O tę kwestię był pytany w piątek przez reportera TVN24 minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar.
- To, co staram się robić, co jest moją wartością i to, do czego staram się dążyć, to żeby prokuratura była niezależna, żeby prokuratura podejmowała niezależne działania. Jednocześnie staram się także nie ingerować w podejmowane konkretne decyzje przez prokuratora - powiedział Bodnar, który wspólnie m.in. z prokuratorem krajowym Dariuszem Kornelukiem spotkał się z prokuratorami w Łodzi.
- Jeżeli prokurator postanowił i podjął taką decyzję, żeby postawić takie zarzuty, to jest to jego indywidualna, autonomiczna decyzja. Myślę, że te zarzuty pana prezydenta są nie na miejscu i prokuratura działa stabilnie. Dzisiaj mieliśmy to spotkanie z dużym gronem prokuratury i jakoś nikt nie podważa tutaj autorytetu prokuratury co do jej codziennego funkcjonowania i działania - dodał szef MS.
Źródło: TV Republika, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Marek Borawski/KPRM