Naganą został ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej zasiadający w niej Armand Ryfiński z Ruch Palikota za jego wypowiedzi o PiS. Domagał się on sprawdzenia, czy posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie są zdrajcami.
W reakcji na wypowiedź Ryfińskiego szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział wniosek do komisji etyki. Jak wyjaśniła szefowa komisji Elżbieta Witek z PiS, komisja zajęła się tą sprawą z własnej inicjatywy. - Były dwa wnioski: mój o naganę dla posła Ryfińskiego i posła Stefaniuka - o zwrócenie mu uwagi. Przegłosowano naganę - powiedziała Witek.
Dodała, że poseł, który jest ukarany przez komisję etyki nie może być jej członkiem. - Panu posłowi przysługuje odwołanie do Prezydium Sejmu - sprecyzowała Witek.
Ostre słowa o PiS
Zgodnie z regulaminem Sejmu w przypadku podjęcia wobec członka komisji etyki uchwały o ukaraniu, od której w terminie nie wniesiono odwołania, albo którą odpowiednio Sejm, albo Prezydium Sejmu utrzymało w mocy - poseł traci członkostwo w komisji.
W środę w Sejmie Ryfiński chciał ogłoszenia przerwy i zwołania Konwentu Seniorów w związku z wtorkowym marszem niepodległości i solidarności, zorganizowanym z inspiracji PiS. - Podczas tego marszu były podnoszone antypolskie, szkodzące wizerunkowi Polski hasła, obrażanie ministra Radosława Sikorskiego - powiedział.
I dodał: - To, co wy prezentujecie, to jest antypatriotyzm. To jest po prostu skandal, co wy robicie. Tumanicie ludzi tylko i wyłącznie, więc to jest bardzo ważna sprawa, żeby uruchomić kontrwywiad i sprawdzić, czy posłowie PiS to nie są po prostu zdrajcy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24