Dąbrowa hutnicza w trującym czworokącie. Ludzie, którzy tam mieszkają, nic już nawet nie mówią o powietrzu zanieczyszczonym przez hutę i koksownię. Z fetorem z wysypiska i ubojni nie są w stanie żyć. Niestety, nie są też w stanie przekonać władz miasta, by im pomogły.