Projekt zaostrzający kary za pedofilię skierowany do dalszych prac

[object Object]
Premier o nowelizacji kodeksu karnego w sprawie pedofiliitvn24
wideo 2/27

Projekt nowelizacji Kodeksu karnego zaostrzający kary za przestępstwa seksualne wobec dzieci trafił po pierwszym czytaniu w Sejmie do dalszych prac ustawodawczych. Wcześniej w czasie debaty w tej sprawie premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że "realne zaostrzenie kar, adekwatność tych kar, nieuchronność kar może doprowadzić do rzeczywistego zmniejszenia tych skrajnych patologii".

W sobotę w internecie został opublikowany film dokumentalny Tomasza i Marka Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" - zapis dramatu osób wykorzystywanych przez księży pedofilów. Pokazano w nim relacje poszkodowanych, którzy stanęli oko w oko ze swoimi oprawcami. Są także wyznania tych, którzy przyznają się do winy.

CZYTAJ WIĘCEJ O FILMIE BRACI SEKIELSKICH >

Z kolei w środę w Sejmie rozpoczęły się prace nad projektem nowelizacji Kodeksu karnego, która zakłada między innymi podwyższenie górnej granicy kar za pedofilię do 30 lat, podwyższenie wieku ochrony prawnokarnej dzieci do 16 lat i brak przedawnienia w ściganiu i sądzeniu "przestępstw polegających na zgwałceniu małoletniego poniżej 16 lat".

Po pierwszym czytaniu projekt został skierowany do dalszych prac w sejmowej komisji ustawodawczej.

"Propozycja, którą rząd składa przez Sejmem"

Premier Mateusz Morawiecki, jeszcze w czasie pierwszego czytania projektu w Sejmie mówił, że "musimy odpowiedzieć sobie na takie podstawowe pytanie, jakiej Polski chcemy".

- Czy chcemy Polski sprawiedliwej dla wszystkich, czy pobłażliwej, tolerancyjnej dla występnych bandytów, dla ludzi niedobrych, czy chcemy Polski, która zdecydowanie postępuje wobec ludzi, który ponad wszelką wątpliwość zawinili - i to okrutnie zawinili - czy Polski pobłażliwej, Polski, która przyzwala na niewłaściwe, skrajnie patologiczne często zachowania - pytał premier. - Stąd propozycja, którą rząd składa przez Sejmem - podkreślał.

- Na Radzie Ministrów przyjęliśmy nowelizację Kodeksu karnego, który odpowiada tym potrzebom, za którymi zawsze PiS się opowiadało - dodał Morawiecki.

- Bo trzeba to podkreślić z całą mocą, że Prawo i Sprawiedliwość jest tą formacją polityczną, która zawsze starała się walczyć w imieniu słabszego, tego pokrzywdzonego, w imieniu ofiary, a nie być tolerancyjnym, pobłażliwym dla sprawców, czasami można powiedzieć: oprawców, bo tak należy określić przede wszystkim to, co działo się wobec dzieci molestowanych, gdzie naruszana była wolność seksualna przez pedofilów - kontynuował premier.

Apel "o głosowanie zgodnie z sumieniem"

Jak dodał, działania Prawa i Sprawiedliwości doprowadziły, że "przez wysoką izbę przeszedł rejestr pedofilów". Przekonywał, że większość posłów Platformy Obywatelskiej nie głosowała za rejestrem pedofilów, tylko wstrzymała się od głosu. Zaapelował też do posłów Koalicji Europejskiej, "żeby głosować za zaostrzeniem kar w sprawie pedofilii".

- Apeluję o głosowanie zgodnie z sumieniem, a nie według partyjnych zaleceń - mówił Morawiecki. - Tylko takie podejście będzie w stanie zmniejszyć zakres patologii, które w społeczeństwie występują - przekonywał. - Realne zaostrzenie kar, adekwatność tych kar, nieuchronność kar może doprowadzić do rzeczywistego zmniejszenia tych skrajnych patologii, które tak strasznie - i słusznie - wszystkich nas oburzają - kontynuował premier.

"Musimy podnieść pewne kary, które w kodeksie karnym określone zostały zbyt łagodnie"

Szef rządu opisywał proponowane przez rząd zmiany.

- Nasze propozycje zmierzają do tego, żeby wprawdzie były zwiększone widełki co do oceny rzeczywistej szkodliwości danego czynu, widełki, które będą w rękach sędziego, ale żeby nie było możliwości składania skrajnie łagodnych kar w zawieszeniu wobec ludzi, którzy dopuszczają się haniebnych czynów - mówił.

- Dlatego musimy podnieść pewne kary, które w kodeksie karnym określone zostały zbyt łagodnie. Podnosimy je w odniesieniu do pornografii dziecięcej, podnosimy je w odniesieniu do czynów zabronionych - przekonywał Morawiecki.

Premier: zmierzamy do zwiększenia widełek, które będą w rękach sędziego
Premier: zmierzamy do zwiększenia widełek, które będą w rękach sędziegotvn24

Premier: znaczna część sprawców zarejestrowana jako tajni współpracownicy SB

Nawiązując do filmu braci Sekielskich o pedofilii w polskim Kościele, premier mówił, że "szkoda, że nie zostało pokazane od razu w tym filmie, ale później pan Sekielski to przyznał, że znaczna część tych sprawców, tych oprawców, tych strasznych ludzi, została zarejestrowana jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa".

- Pytam Wysoką Izbę, które formacje polityczne od samego początku opowiadały się za lustracją, który obóz polityczny opowiadał się za dekomunizacją? - mówił premier.

- Teraz w tym momencie mogę powiedzieć: "uderz w stół, a nożyce się odezwą", bo przy tym, co do tej pory mówiłem, byliście państwo w miarę spokojni, ale najbardziej was zabolał, jak widzę ten element, czyli przypomnienie komunistycznej przeszłości i dlatego hałasujecie - zwrócił się Morawiecki do polityków opozycji.

Premier: znaczna część sprawców została zarejestrowana jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa
Premier: znaczna część sprawców została zarejestrowana jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwatvn24

"Gdyby była ta lustracja, to moglibyśmy uniknąć szeregu tego typu przypadków"

Morawiecki zwrócił uwagę, że nie jest to element najważniejszy w przypadku debaty w kwestii pedofilii, ale - jak zaznaczył - przywołuje go, by pokazać "istotny element ideowości" jego formacji, która od dawna "domagała się lustracji i dekomunizacji". - Gdyby była ta lustracja, to moglibyśmy uniknąć szeregu tego typu przypadków, ponieważ ci ludzie nie mogliby być dłużej szantażowani przez prowadzących ich oficerów Służby Bezpieczeństwa - podkreślił szef rządu.

Jak przekonywał, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zrobił więcej dla walki z pedofilią niż jego poprzednicy. Podkreślił, że tego zdania są też osoby z nieprzychylnego mu środowiska politycznego.

"Za jaką Polską z punktu widzenia aksjologii prawa karnego się opowiadamy?"

Według niego przyszedł czas, by zadać "kilka fundamentalnych pytań". - Za jaką Polską z punktu widzenia aksjologii prawa karnego się opowiadamy? Za sprawiedliwą wobec wszystkich, wobec zwłaszcza słabszych, bezbronnych, wobec dzieci, czy za pobłażliwą wobec bandytów, wobec ohydnych występków, wobec haniebnych występków? - pytał szef rządu.

- Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za Polską zdecydowaną, nie za Polską pobłażliwą i tolerancyjną dla tak haniebnych występków, jakimi są występki pedofilskie - oświadczył.

Ziobro: prawo karne musi być odpowiednio surowe

Z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, mówiąc o proponowanych zmianach, stwierdził, że "prawo karne musi być odpowiednio surowe, ponieważ musi też odstraszać potencjalnych sprawców od popełnienia przestępstwa, trafiając do ich wyobraźni z jasnym przekazem: jeżeli dopuścisz się tak okrutnego czynu, odpowiedź państwa będzie bezwzględna i bardzo bolesna".

- Ale kodeks karny musi gwarantować też tą funkcję, która nazywa się izolacyjna - bo wiemy o tym, że zwłaszcza ci przestępcy, którzy upatrzyli sobie dzieci jako swoje ofiary, są najbardziej podatni do tego, aby na drogę przestępczą wracać, a najmniej skorzy i skłonni do tego, aby poddawać się procesom resocjalizacji - przekonywał.

- Dlatego naszym obowiązkiem jest ważyć racje i pokazywać, co jest dla nas ważniejsze - czy ważniejszy jest dla nas interes sprawcy, dawanie mu szans, dawanie mu kolejnej szansy, czy też ważniejszy jest dla nas interes dziecka? - dodał minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

Ziobro: prawo karne musi być odpowiednio surowe
Ziobro: prawo karne musi być odpowiednio surowetvn24

Ziobro zwrócił się także do przedstawicieli opozycji. Przekonywał, że sprzeciwiają się oni "zdecydowanie konkretnym propozycjom, które mają służyć poprawie bezpieczeństwa dzieci".

- Sprzeciwialiście się rejestrowi pedofili, który wprowadził do polskiego Kodeksu karnego obowiązek informowania o wiarygodnych informacjach związanych z pedofilią. Dlaczego wy tego nie zrobiliście? Rządziliście tak długo - pytał Ziobro posłów opozycji. - Na tym polega różnica: wy mówicie, my robimy - mówił.

- To my wprowadziliśmy zasadę, że dzieci są i będą dużo bardziej skutecznie chronione w związku z działaniami pedofilów. Chcecie zakrzyczeć fakty - przekonywał, podkreślając, że jego formacja polityczna na "propozycje konkretnych rozwiązań, które uderzają w pedofilów".

Budka: doszło do skandalicznego sojuszu ołtarza z tronem

Poseł PO Borys Budka w trakcie debaty sejmowej przekonywał, że "niestety, doszło do skandalicznego sojuszu ołtarza z tronem".

- Jak wy macie wyjaśnić te sprawy, jeśli wasi posłowie wiszą na płotach kościelnych, na płotach cmentarnych, jak wasi kandydaci odbywają wyborcze spotkania w salkach parafialnych? - zwracał się do przedstawicieli obozu rządowego, nawiązując do do miejsc, w których rozwieszane są plakaty kandydatów w wyborach do europarlamentu.

- I wy mówicie, że cokolwiek wyjaśnicie? - dodał Budka.

- Potrzeba jest specjalnej komisji, którą w następnym parlamencie powołamy - bo jesteśmy to winni Polakom, bo my nie uciekniemy od tej sprawy tak jak wy to robicie - przekonywał poseł PO.

Scheuring-Wielgus: gdyby rzeczywiście kierowała wami jakakolwiek troska, to byłaby reakcja ze strony PiS

Posłanka koła parlamentarnego Teraz! Joanna Scheuring-Wielgus podczas debaty nad rządowym projektem nowelizacji Kodeksu karnego mówiła, że po emisji filmu braci Sekielskich o pedofilii w Kościele patrzy z zażenowaniem "szczególnie na polityków PiS, którzy tylko i wyłącznie dlatego, że jest kampania wyborcza, próbują wykorzystać cierpienie ofiar, które były gwałcone i molestowane przez księży".

- Gdyby rzeczywiście kierowała wami jakakolwiek troska, to byłaby reakcja ze strony PiS, gdy na przykład Jacek Saryusz-Wolski powiedział, że pedofilia w Kościele to problem wydumany. Byłaby reakcja z waszej strony, gdybyście zareagowali na to, co powiedział Ryszard Terlecki, że to jest tylko i wyłącznie film atakujący Kościół - wyliczała posłanka. - [Byłaby reakcja, - przyp. red.] gdyby ktokolwiek z was był podczas konferencji w Sejmie, na której ofiary opowiadały swoje traumatyczne przeżycia - zwracała się do posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Scheuring-Wielgus zaznaczyła, że w Sejmie były już cztery takie konferencje, w latach 2018-2019. - Gdzie byliście, jak 21-letni Dariusz płakał tutaj, w murach Sejmu, opowiadając o swojej traumie? Gdzie byliście gdy Mariusz, 27-letni, opowiadał o swojej traumie dziesięcioletniego gwałcenia, gdzie byliście? Gdyby rzeczywiście była w was troska, byłaby i reakcja - argumentowała posłanka.

Projekt skierowany do komisji ustawodawczej

Po debacie, około godziny 17 projekt został skierowany do dalszych prac w komisji ustawodawczej.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński powiedział, że zgłoszono sprzeciw wobec propozycji zaopiniowanej przez prezydium Sejmu dotyczącej skierowania tego projektu ustawy do komisji ustawodawczej. W głosowaniu za wnioskiem prezydium było 217 posłów, przeciw 148, a od głosu wstrzymało się 2.

Borys Budka (PO-KO) mówił, że skierowanie projektu nowelizacji Kodeksu karnego do komisji ustawodawczej jest wbrew regulaminowi Sejmu. Według niego komisja ustawodawcza w zakresie swoich kompetencji nie ma tego typu przedłożeń. - Chciałbym przypomnieć, że komisja kodyfikacyjna ma podkomisję do spraw nowelizacji prawa karnego. Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że ten projekt ustawy to jest efekt wielomiesięcznych prac Ministerstwa Sprawiedliwości, dlatego nie ma możliwości, by 40-stronnicową nowelizację Kodeksu karnego uchwalać naprędce w komisji ustawodawczej - powiedział Budka, były minister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL.

Jak zauważył, Kodeks karny i jego zmiana wymagają procedowania w trybie zmian kodeksów. - Bardzo prosiłbym, żeby pan marszałek poddał pod głosowanie pierwotny wniosek, który dotyczył skierowania projektu zamiast do komisji ustawodawczej do komisji kodyfikacyjnej - podkreślił Budka.

Wtórowała mu wicemarszałek Barbara Dolniak (Nowoczesna), mówiąc, że projekt powinien być skierowany "jak należy" do komisji nadzwyczajnej do spraw kodyfikacji, która - jak wskazała - jest powołana do tego, by zajmować się kodeksami.

Marszałek Sejmu odpowiedział, że skorzystał z możliwości, którą daje mu Regulamin Sejmu. Według przepisu regulaminu, co podkreślił Kuchciński, marszałek Sejmu może rozstrzygnąć ostatecznie, czy dany projekt jest "projektem kodeksowym".

- Po wzięciu pod uwagę przesłanek społecznych, wielkiego oczekiwania, a po drugie wniosku rządu, który poprosił o szybką pracę, pilną pracę, w myśl tej przesłanki społecznej uznałem, że będę mógł skorzystać z ustępu 2 w artykule 87, który daje możliwość marszałkowi taką, że rozstrzyga on ostatecznie. Rozstrzygnąłem, że to nie będzie tryb kodeksowy i stąd nie mamy głosowania nad komisją kodeksową - argumentował Kuchciński.

Projekt trafił do drugiego czytania

Jeszcze w środę wieczorem komisja ustawodawcza przyjęła z poprawkami rządowy projekt nowelizacji kodeksu karnego i skierowała go do drugiego czytania. Za skierowaniem projektu do drugiego czytania głosowało 12 posłów, nikt nie był przeciwko, dwie osoby wstrzymały się od głosu. Sprawozdawcą komisji został poseł Waldemar Buda (PiS).

Przewodniczący komisji ustawodawczej Marek Ast (PiS) podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że proponowane zmiany w prawie idą w "dobrym i oczekiwanym kierunku". - Mam nadzieję, że na jutrzejszym posiedzeniu Sejmu uda się tę ustawę uchwalić - powiedział.

Artykuł 87 Regulaminu Sejmu:1. Do postępowania z projektami kodeksów, projektami zmian kodeksów oraz z projektami przepisów wprowadzających kodeksy i ich zmian stosuje się przepisy działu II rozdziału 1, 1a i 14, chyba że przepisy niniejszego rozdziału stanowią inaczej.2. Marszałek Sejmu, nadając bieg projektowi, rozstrzyga ostatecznie, czy jest on jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1.

Autor: mjz//now / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN