Projekt zaostrzający kary za pedofilię skierowany do dalszych prac

[object Object]
Premier o nowelizacji kodeksu karnego w sprawie pedofiliitvn24
wideo 2/27

Projekt nowelizacji Kodeksu karnego zaostrzający kary za przestępstwa seksualne wobec dzieci trafił po pierwszym czytaniu w Sejmie do dalszych prac ustawodawczych. Wcześniej w czasie debaty w tej sprawie premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że "realne zaostrzenie kar, adekwatność tych kar, nieuchronność kar może doprowadzić do rzeczywistego zmniejszenia tych skrajnych patologii".

W sobotę w internecie został opublikowany film dokumentalny Tomasza i Marka Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" - zapis dramatu osób wykorzystywanych przez księży pedofilów. Pokazano w nim relacje poszkodowanych, którzy stanęli oko w oko ze swoimi oprawcami. Są także wyznania tych, którzy przyznają się do winy.

CZYTAJ WIĘCEJ O FILMIE BRACI SEKIELSKICH >

Z kolei w środę w Sejmie rozpoczęły się prace nad projektem nowelizacji Kodeksu karnego, która zakłada między innymi podwyższenie górnej granicy kar za pedofilię do 30 lat, podwyższenie wieku ochrony prawnokarnej dzieci do 16 lat i brak przedawnienia w ściganiu i sądzeniu "przestępstw polegających na zgwałceniu małoletniego poniżej 16 lat".

Po pierwszym czytaniu projekt został skierowany do dalszych prac w sejmowej komisji ustawodawczej.

"Propozycja, którą rząd składa przez Sejmem"

Premier Mateusz Morawiecki, jeszcze w czasie pierwszego czytania projektu w Sejmie mówił, że "musimy odpowiedzieć sobie na takie podstawowe pytanie, jakiej Polski chcemy".

- Czy chcemy Polski sprawiedliwej dla wszystkich, czy pobłażliwej, tolerancyjnej dla występnych bandytów, dla ludzi niedobrych, czy chcemy Polski, która zdecydowanie postępuje wobec ludzi, który ponad wszelką wątpliwość zawinili - i to okrutnie zawinili - czy Polski pobłażliwej, Polski, która przyzwala na niewłaściwe, skrajnie patologiczne często zachowania - pytał premier. - Stąd propozycja, którą rząd składa przez Sejmem - podkreślał.

- Na Radzie Ministrów przyjęliśmy nowelizację Kodeksu karnego, który odpowiada tym potrzebom, za którymi zawsze PiS się opowiadało - dodał Morawiecki.

- Bo trzeba to podkreślić z całą mocą, że Prawo i Sprawiedliwość jest tą formacją polityczną, która zawsze starała się walczyć w imieniu słabszego, tego pokrzywdzonego, w imieniu ofiary, a nie być tolerancyjnym, pobłażliwym dla sprawców, czasami można powiedzieć: oprawców, bo tak należy określić przede wszystkim to, co działo się wobec dzieci molestowanych, gdzie naruszana była wolność seksualna przez pedofilów - kontynuował premier.

Apel "o głosowanie zgodnie z sumieniem"

Jak dodał, działania Prawa i Sprawiedliwości doprowadziły, że "przez wysoką izbę przeszedł rejestr pedofilów". Przekonywał, że większość posłów Platformy Obywatelskiej nie głosowała za rejestrem pedofilów, tylko wstrzymała się od głosu. Zaapelował też do posłów Koalicji Europejskiej, "żeby głosować za zaostrzeniem kar w sprawie pedofilii".

- Apeluję o głosowanie zgodnie z sumieniem, a nie według partyjnych zaleceń - mówił Morawiecki. - Tylko takie podejście będzie w stanie zmniejszyć zakres patologii, które w społeczeństwie występują - przekonywał. - Realne zaostrzenie kar, adekwatność tych kar, nieuchronność kar może doprowadzić do rzeczywistego zmniejszenia tych skrajnych patologii, które tak strasznie - i słusznie - wszystkich nas oburzają - kontynuował premier.

"Musimy podnieść pewne kary, które w kodeksie karnym określone zostały zbyt łagodnie"

Szef rządu opisywał proponowane przez rząd zmiany.

- Nasze propozycje zmierzają do tego, żeby wprawdzie były zwiększone widełki co do oceny rzeczywistej szkodliwości danego czynu, widełki, które będą w rękach sędziego, ale żeby nie było możliwości składania skrajnie łagodnych kar w zawieszeniu wobec ludzi, którzy dopuszczają się haniebnych czynów - mówił.

- Dlatego musimy podnieść pewne kary, które w kodeksie karnym określone zostały zbyt łagodnie. Podnosimy je w odniesieniu do pornografii dziecięcej, podnosimy je w odniesieniu do czynów zabronionych - przekonywał Morawiecki.

Premier: zmierzamy do zwiększenia widełek, które będą w rękach sędziego
Premier: zmierzamy do zwiększenia widełek, które będą w rękach sędziegotvn24

Premier: znaczna część sprawców zarejestrowana jako tajni współpracownicy SB

Nawiązując do filmu braci Sekielskich o pedofilii w polskim Kościele, premier mówił, że "szkoda, że nie zostało pokazane od razu w tym filmie, ale później pan Sekielski to przyznał, że znaczna część tych sprawców, tych oprawców, tych strasznych ludzi, została zarejestrowana jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa".

- Pytam Wysoką Izbę, które formacje polityczne od samego początku opowiadały się za lustracją, który obóz polityczny opowiadał się za dekomunizacją? - mówił premier.

- Teraz w tym momencie mogę powiedzieć: "uderz w stół, a nożyce się odezwą", bo przy tym, co do tej pory mówiłem, byliście państwo w miarę spokojni, ale najbardziej was zabolał, jak widzę ten element, czyli przypomnienie komunistycznej przeszłości i dlatego hałasujecie - zwrócił się Morawiecki do polityków opozycji.

Premier: znaczna część sprawców została zarejestrowana jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwa
Premier: znaczna część sprawców została zarejestrowana jako tajni współpracownicy Służby Bezpieczeństwatvn24

"Gdyby była ta lustracja, to moglibyśmy uniknąć szeregu tego typu przypadków"

Morawiecki zwrócił uwagę, że nie jest to element najważniejszy w przypadku debaty w kwestii pedofilii, ale - jak zaznaczył - przywołuje go, by pokazać "istotny element ideowości" jego formacji, która od dawna "domagała się lustracji i dekomunizacji". - Gdyby była ta lustracja, to moglibyśmy uniknąć szeregu tego typu przypadków, ponieważ ci ludzie nie mogliby być dłużej szantażowani przez prowadzących ich oficerów Służby Bezpieczeństwa - podkreślił szef rządu.

Jak przekonywał, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zrobił więcej dla walki z pedofilią niż jego poprzednicy. Podkreślił, że tego zdania są też osoby z nieprzychylnego mu środowiska politycznego.

"Za jaką Polską z punktu widzenia aksjologii prawa karnego się opowiadamy?"

Według niego przyszedł czas, by zadać "kilka fundamentalnych pytań". - Za jaką Polską z punktu widzenia aksjologii prawa karnego się opowiadamy? Za sprawiedliwą wobec wszystkich, wobec zwłaszcza słabszych, bezbronnych, wobec dzieci, czy za pobłażliwą wobec bandytów, wobec ohydnych występków, wobec haniebnych występków? - pytał szef rządu.

- Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za Polską zdecydowaną, nie za Polską pobłażliwą i tolerancyjną dla tak haniebnych występków, jakimi są występki pedofilskie - oświadczył.

Ziobro: prawo karne musi być odpowiednio surowe

Z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, mówiąc o proponowanych zmianach, stwierdził, że "prawo karne musi być odpowiednio surowe, ponieważ musi też odstraszać potencjalnych sprawców od popełnienia przestępstwa, trafiając do ich wyobraźni z jasnym przekazem: jeżeli dopuścisz się tak okrutnego czynu, odpowiedź państwa będzie bezwzględna i bardzo bolesna".

- Ale kodeks karny musi gwarantować też tą funkcję, która nazywa się izolacyjna - bo wiemy o tym, że zwłaszcza ci przestępcy, którzy upatrzyli sobie dzieci jako swoje ofiary, są najbardziej podatni do tego, aby na drogę przestępczą wracać, a najmniej skorzy i skłonni do tego, aby poddawać się procesom resocjalizacji - przekonywał.

- Dlatego naszym obowiązkiem jest ważyć racje i pokazywać, co jest dla nas ważniejsze - czy ważniejszy jest dla nas interes sprawcy, dawanie mu szans, dawanie mu kolejnej szansy, czy też ważniejszy jest dla nas interes dziecka? - dodał minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

Ziobro: prawo karne musi być odpowiednio surowe
Ziobro: prawo karne musi być odpowiednio surowetvn24

Ziobro zwrócił się także do przedstawicieli opozycji. Przekonywał, że sprzeciwiają się oni "zdecydowanie konkretnym propozycjom, które mają służyć poprawie bezpieczeństwa dzieci".

- Sprzeciwialiście się rejestrowi pedofili, który wprowadził do polskiego Kodeksu karnego obowiązek informowania o wiarygodnych informacjach związanych z pedofilią. Dlaczego wy tego nie zrobiliście? Rządziliście tak długo - pytał Ziobro posłów opozycji. - Na tym polega różnica: wy mówicie, my robimy - mówił.

- To my wprowadziliśmy zasadę, że dzieci są i będą dużo bardziej skutecznie chronione w związku z działaniami pedofilów. Chcecie zakrzyczeć fakty - przekonywał, podkreślając, że jego formacja polityczna na "propozycje konkretnych rozwiązań, które uderzają w pedofilów".

Budka: doszło do skandalicznego sojuszu ołtarza z tronem

Poseł PO Borys Budka w trakcie debaty sejmowej przekonywał, że "niestety, doszło do skandalicznego sojuszu ołtarza z tronem".

- Jak wy macie wyjaśnić te sprawy, jeśli wasi posłowie wiszą na płotach kościelnych, na płotach cmentarnych, jak wasi kandydaci odbywają wyborcze spotkania w salkach parafialnych? - zwracał się do przedstawicieli obozu rządowego, nawiązując do do miejsc, w których rozwieszane są plakaty kandydatów w wyborach do europarlamentu.

- I wy mówicie, że cokolwiek wyjaśnicie? - dodał Budka.

- Potrzeba jest specjalnej komisji, którą w następnym parlamencie powołamy - bo jesteśmy to winni Polakom, bo my nie uciekniemy od tej sprawy tak jak wy to robicie - przekonywał poseł PO.

Scheuring-Wielgus: gdyby rzeczywiście kierowała wami jakakolwiek troska, to byłaby reakcja ze strony PiS

Posłanka koła parlamentarnego Teraz! Joanna Scheuring-Wielgus podczas debaty nad rządowym projektem nowelizacji Kodeksu karnego mówiła, że po emisji filmu braci Sekielskich o pedofilii w Kościele patrzy z zażenowaniem "szczególnie na polityków PiS, którzy tylko i wyłącznie dlatego, że jest kampania wyborcza, próbują wykorzystać cierpienie ofiar, które były gwałcone i molestowane przez księży".

- Gdyby rzeczywiście kierowała wami jakakolwiek troska, to byłaby reakcja ze strony PiS, gdy na przykład Jacek Saryusz-Wolski powiedział, że pedofilia w Kościele to problem wydumany. Byłaby reakcja z waszej strony, gdybyście zareagowali na to, co powiedział Ryszard Terlecki, że to jest tylko i wyłącznie film atakujący Kościół - wyliczała posłanka. - [Byłaby reakcja, - przyp. red.] gdyby ktokolwiek z was był podczas konferencji w Sejmie, na której ofiary opowiadały swoje traumatyczne przeżycia - zwracała się do posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Scheuring-Wielgus zaznaczyła, że w Sejmie były już cztery takie konferencje, w latach 2018-2019. - Gdzie byliście, jak 21-letni Dariusz płakał tutaj, w murach Sejmu, opowiadając o swojej traumie? Gdzie byliście gdy Mariusz, 27-letni, opowiadał o swojej traumie dziesięcioletniego gwałcenia, gdzie byliście? Gdyby rzeczywiście była w was troska, byłaby i reakcja - argumentowała posłanka.

Projekt skierowany do komisji ustawodawczej

Po debacie, około godziny 17 projekt został skierowany do dalszych prac w komisji ustawodawczej.

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński powiedział, że zgłoszono sprzeciw wobec propozycji zaopiniowanej przez prezydium Sejmu dotyczącej skierowania tego projektu ustawy do komisji ustawodawczej. W głosowaniu za wnioskiem prezydium było 217 posłów, przeciw 148, a od głosu wstrzymało się 2.

Borys Budka (PO-KO) mówił, że skierowanie projektu nowelizacji Kodeksu karnego do komisji ustawodawczej jest wbrew regulaminowi Sejmu. Według niego komisja ustawodawcza w zakresie swoich kompetencji nie ma tego typu przedłożeń. - Chciałbym przypomnieć, że komisja kodyfikacyjna ma podkomisję do spraw nowelizacji prawa karnego. Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że ten projekt ustawy to jest efekt wielomiesięcznych prac Ministerstwa Sprawiedliwości, dlatego nie ma możliwości, by 40-stronnicową nowelizację Kodeksu karnego uchwalać naprędce w komisji ustawodawczej - powiedział Budka, były minister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL.

Jak zauważył, Kodeks karny i jego zmiana wymagają procedowania w trybie zmian kodeksów. - Bardzo prosiłbym, żeby pan marszałek poddał pod głosowanie pierwotny wniosek, który dotyczył skierowania projektu zamiast do komisji ustawodawczej do komisji kodyfikacyjnej - podkreślił Budka.

Wtórowała mu wicemarszałek Barbara Dolniak (Nowoczesna), mówiąc, że projekt powinien być skierowany "jak należy" do komisji nadzwyczajnej do spraw kodyfikacji, która - jak wskazała - jest powołana do tego, by zajmować się kodeksami.

Marszałek Sejmu odpowiedział, że skorzystał z możliwości, którą daje mu Regulamin Sejmu. Według przepisu regulaminu, co podkreślił Kuchciński, marszałek Sejmu może rozstrzygnąć ostatecznie, czy dany projekt jest "projektem kodeksowym".

- Po wzięciu pod uwagę przesłanek społecznych, wielkiego oczekiwania, a po drugie wniosku rządu, który poprosił o szybką pracę, pilną pracę, w myśl tej przesłanki społecznej uznałem, że będę mógł skorzystać z ustępu 2 w artykule 87, który daje możliwość marszałkowi taką, że rozstrzyga on ostatecznie. Rozstrzygnąłem, że to nie będzie tryb kodeksowy i stąd nie mamy głosowania nad komisją kodeksową - argumentował Kuchciński.

Projekt trafił do drugiego czytania

Jeszcze w środę wieczorem komisja ustawodawcza przyjęła z poprawkami rządowy projekt nowelizacji kodeksu karnego i skierowała go do drugiego czytania. Za skierowaniem projektu do drugiego czytania głosowało 12 posłów, nikt nie był przeciwko, dwie osoby wstrzymały się od głosu. Sprawozdawcą komisji został poseł Waldemar Buda (PiS).

Przewodniczący komisji ustawodawczej Marek Ast (PiS) podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że proponowane zmiany w prawie idą w "dobrym i oczekiwanym kierunku". - Mam nadzieję, że na jutrzejszym posiedzeniu Sejmu uda się tę ustawę uchwalić - powiedział.

Artykuł 87 Regulaminu Sejmu:1. Do postępowania z projektami kodeksów, projektami zmian kodeksów oraz z projektami przepisów wprowadzających kodeksy i ich zmian stosuje się przepisy działu II rozdziału 1, 1a i 14, chyba że przepisy niniejszego rozdziału stanowią inaczej.2. Marszałek Sejmu, nadając bieg projektowi, rozstrzyga ostatecznie, czy jest on jednym z projektów ustaw, o których mowa w ust. 1.

Autor: mjz//now / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Do zdarzenia doszło w środę w kopalni Szczygłowice. Nieoficjalnie: w rejonie zagrożenia było od czterech do nawet 30 górników. Trwa wycofywanie załogi.

Wypadek w kopalni. "Najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu"

Wypadek w kopalni. "Najprawdopodobniej doszło do zapalenia metanu"

Źródło:
tvn24.pl

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN24 Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

Żałuję, że edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale muszę chronić szkołę i nauczycieli - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że "nie chodzi o decyzje kampanijne, tylko o napięcie, jakie wybudowano wokół tego przedmiotu".

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Nowacka o decyzji w sprawie edukacji zdrowotnej: muszę chronić szkołę i nauczycieli

Źródło:
TVN24
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie wtorkowego nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump po nim.

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Duchowna prosiła Trumpa o miłosierdzie. "Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo"

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki przekazał w środę, ze zrzekł się immunitetu. Prokurator generalny Adam Bodnar skierował wniosek o uchylenie immunitetu Szczuckiego w grudniu zeszłego roku. Z zebranego materiału dowodowego ma wynikać, że Szczucki, były prezes Rządowego Centrum Legislacji, swoim zarządzeniem dokonał zmian w strukturze organizacyjnej tej instytucji i powołał wydział, w którym miał zatrudniać osoby poza konkursem.

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Krzysztof Szczucki zrzekł się immunitetu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W centrum Szczecina wysadzony zostanie schron. Mieszkańcy muszą liczyć się z pewnymi uciążliwościami. Jak informuje miasto, może występować hałas oraz lekkie drgania.

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Będzie hałas i lekkie drgania. Wysadzą schron w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl, gs24.pl

Prezydent USA Donald Trump pozbawił ochrony Secret Service swojego byłego doradcę do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Stany Zjednoczone w 2022 roku oskarżyły członka elitarnego irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji o spisek mający na celu zamordowanie Boltona. - Nie będziemy zapewniać ludziom bezpieczeństwa do końca ich życia - powiedział prezydent USA, komentując swoją decyzję.

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Krytykował Trumpa, ten nazwał go "głupim" i pozbawił ochrony Secret Service

Źródło:
Reuters

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium