Zaniedbane, chore i martwe psy. "Nie mogliśmy z siebie wydobyć słowa"

[object Object]
We wsi koło Opoczna rozegrał się dramat psówUwaga TVN
wideo 2/2

Były gryzione, zagryzane przez inne psy, wychudzone i żyły pośród zwłok. We wsi koło Opoczna rozegrał się dramat psów, o którym głośno informowali mieszkańcy, ale urzędnicy nie interweniowali. Materiał programu "Uwaga!" TVN.

Interwencja działaczy Pogotowia dla Zwierząt we wsi koło Opoczna była jedną z najbardziej dramatycznych w historii organizacji. Szybko okazało się, że okoliczni mieszkańcy od dawna wiedzieli, w jakich warunkach żyła 36-letnia właścicielka domu Agnieszka B. i jej zmarły niedawno brat. - Ona i brat byli tacy trochę upośledzeni. Nie chcieli, żeby ktoś pomagał, zamykali się w domu - mówi Teresa Krzyżanowska, mieszkanka wsi.

"Sprawdził się najgorszy scenariusz"

- Przyszło zgłoszenie, że w tym domu psy umierają, że są zakopane zwłoki, że dogorywają na śmietniku - mówi Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt i przyznaje, że początkowo wolontariusze nie chcieli wierzyć w te doniesienia. - Myśleliśmy, że to fałszywe zgłoszenie. Kto dzisiaj takie rzeczy robi w XXI wieku? - mówi.

- Nie mogliśmy z siebie wydobyć słowa. To był ból, rozpacz - opisuje Grzegorz Bielawski. Psy, które zastali na miejscu działacze Pogotowia dla Zwierząt, siedziały w stertach śmieci, pochowane były za meblami, wszystkie zaniedbane, chore i głodne. To jednak nie wszystko. Im dalej wchodzili wolontariusze, tym było gorzej. Znaleźli niedziałającą lodówkę, którą wypełniało gnijące mięso oraz zwłoki kolejnych psów. Martwe czworonogi znajdowały się także w wiszącej na drzwiach siatce, były zakopane przed domem i leżały na trawie. - Sprawdził się najgorszy scenariusz - mówi Grzegorz Bielawski.

Mieszkańcy alarmowali

Mieszkańcy okolicy na temat sytuacji psów wielokrotnie z samą panią Agnieszką rozmawiali.

- Wiele razy upominałem, bo warunki w domu, które zastałem, urągały temu, żeby mieszkali tam ludzie - mówi ksiądz proboszcz Grzegorz Walczak. A jedna z sąsiadek wspomina: - Każdy jej to mówił. "Agnieszka, po co ci tyle? Sama nie masz co jeść. Po co ci to?". Nic nie powiedziała. A psy to mają chleb, wodę i gruszki - relacjonuje.

Jak się okazuje, sąsiedzi o dramatycznej sytuacji stale informowali gminnych urzędników.

- Wszyscy wiedzieli. Cała wieść wiedziała. I "opieka" też wiedziała - mówi sąsiadka pani Agnieszki. Jak twierdzi, pracownicy socjalni byli na miejscu co dwa tygodnie, co tydzień, ale na krzywdę zwierząt nie reagowali. Teresa Krzyżanowska dodaje natomiast, że w zeszłym roku mieszkańcy informowali już o sprawie non-stop.

- Na początku, jak chcieliśmy wejść na posesję, to zaatakowało nas kilka osób, dlaczego tu jesteśmy tak późno - opowiada Grzegorz Bielawski. - Poleciały gromy, że od wielu lat to zgłaszają, że ta kobieta nie radzi sobie z tymi psami, że tam zwierzęta umierają i nikt w tym miejscu nie chce pomóc - wspomina.

We wsi koło Opoczna rozegrał się dramat psów
We wsi koło Opoczna rozegrał się dramat psówUwaga TVN

"Przykro patrzeć"

Dlaczego, mimo tak wyraźnych sygnałów, nikt nie zareagował?

- Oni nas nawet do domu nie wpuszczali. Nie życzyli sobie naszych wizyt - mówi Małgorzata Woźniak, kierowniczka Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gielniowie. - Powiedzieli, że kochają zwierzęta, nie wpuszczą nas do domu, że mają pięć piesków - wspomina. Gdy pokazujemy jej nagrania z interwencji Pogotowia dla Zwierząt, jest zszokowana. - No, przykro patrzeć. Nie mieliśmy aż takich podejrzeń, że dzieje się aż tak źle - mówi.

- Z tego, co mi wiadomo, te psy były zawsze w tej rodzinie - przyznaje Małgorzata Dymska, pracownica socjalna. Jak twierdzi, była na miejscu 11 września. Według niej psy, które spotykała na podwórku, nie były zaniedbane, a jedynie szczupłe. Gdy reporter "UWAGI!" pokazał urzędniczce zdjęcia znalezionego w domu worka ze zwłokami jednego z czworonogów, była zaskoczona.

"Groziła, że się powiesi"

Mieszkańcy wsi podają jednak inną przyczynę braku reakcji urzędników. - Groziła, że się za każdym razem powiesi. One (urzędniczki - red.) się bały, że ona może taki numer wywinąć - wspomina sąsiadka pani Agnieszki. Podobne groźby ze strony kobiety słyszała Teresa Krzyżanowska.

- Nie mogę tego potwierdzić, ponieważ ja tego nie słyszałam - mówi Małgorzata Woźniak i dodaje, że w 2015 roku pracownicy socjalni posprzątali dom. - Mieszkańcy okolicznych wsi dostarczyli nowe meble, wersalki, kanapy, lodówkę - wymienia.

Dlaczego urzędnicy nie wystąpili o obserwację psychiatryczną? - Nie sądziliśmy, że to będzie potrzebne, że jest aż tak w tym domu - przyznaje Małgorzata Woźniak.

Brak zdecydowanej reakcji pracowników opieki dziwi doświadczonego lekarza i dyrektora pogotowia ratunkowego Remigiusza Morytę. - Sytuacja, w której ktoś grozi, że się powiesi, jest sytuacją, która powinna być skonsultowana psychiatrycznie. Możemy wejść do takiego mieszkania - mówi. Według niego urzędnicy zwykle wiedzą, że mają taką możliwość. - Przeważnie wzywają pogotowie. Nigdy nie odmawiamy służbom opieki społecznej interwencji w sytuacji, gdy taka interwencja jest wymagana - dodaje Remigiusz Moryto.

Karetkę wezwali w końcu do Agnieszki B. policjanci, którzy pomagali w interwencji Pogotowia dla Zwierząt. Kobieta trafiła na obserwację do szpitala psychiatrycznego, a od opinii lekarzy zależy, czy usłyszy zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Blisko dwadzieścia wycieńczonych psów przewieziono do domów zastępczych wolontariuszy.

- Myślałam, że już wszystko w życiu widzieliśmy, ale to, co teraz zobaczyliśmy... - mówi Teresa Krzyżanowska.

"Biedne, cierpiące psy"

- Bardzo biedne psy. Cierpiące bardzo długi czas. Były gryzione i zagryzane przez inne psy - mówi Grzegorz Bielawski, pokazując dwa najbardziej chore czworonogi. Jak podejrzewa, psy mogły żywić się sobą nawzajem. - Wiele zwłok było nadjedzonych. Psy jadły psy - mówi i dodaje, że teraz razem z wolontariuszami szukają dla nich domów, zbierają też pieniądze na leczenie.

Szczegóły na temat tego, w jakim stanie są psy, jak im pomóc, a także więcej na temat adopcji, znaleźć można na profilu Pogotowia dla Zwierząt na Facebooku.

Zobacz cały materiał Uwagi! TVN

Autor: MKK/adso/jb / Źródło: TVN

Źródło zdjęcia głównego: Uwaga! TVN

Pozostałe wiadomości

Te siedem przypadków to jest wola mieszkańców wyrażona przez tamtejsze rady gmin. Chcą być miastami, jest to udokumentowane zgodą społeczną - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, pytany o korzyści związane z uzyskaniem praw miejskich.

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Nowe miasta w Polsce. "To element pewnego prestiżu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oficerowie izraelskiego wywiadu opowiedzieli dziennikarce amerykańskiej stacji CBS News o kulisach wrześniowej akcji z wybuchającymi pagerami Hezbollahu. Jak udało się doprowadzić do tego, że organizacja kupiła broń przeciwko sobie, która następnie trafiła do kieszeni tysięcy bojowników? 

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Jak Hezbollah kupił od Izraela broń przeciwko sobie. Oficerowie o kulisach akcji z wybuchającymi pagerami

Źródło:
CBS News

Reżim Orbana w coraz większym stopniu charakteryzuje się tym, że przyjmuje upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - powiedział w telewizji ATV lider węgierskiej opozycji Peter Magyar. Według niego premier Węgier Viktor Orban "wciąga kraj w międzynarodowe skandale, dając azyl Marcinowi Romanowskiemu".

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

"Orban wciąga nas w międzynarodowe skandale". Lider opozycji o azylu dla Romanowskiego

Źródło:
PAP

Prokuratura Krajowa poinformowała o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed wigilią wrócili do domu

Źródło:
tvn24.pl

Bilans ofiar śmiertelnych cyklonu Chido, który uderzył w Mozambik, wzrósł do 120 osób - podały w poniedziałek lokalne władze. Żywioł wyrządził też ogromne zniszczenia na Majotcie, francuskim terytorium zamorskim. W związku z tą katastrofą poniedziałek został ogłoszony dniem żałoby narodowej we Francji.

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Rośnie bilans ofiar cyklonu, we Francji żałoba narodowa

Źródło:
PAP, Reuters

Trasa S8 na wysokości miejscowości Budykierz w powiecie wyszkowskim została zablokowana w kierunku Warszawy. Kierowca auta osobowego wjechał w samochód, który ciągnął przyczepę z jachtem. Łódź spadła na jezdnię.

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Rozbite auta i jacht zablokowały trasę ekspresową

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

W połowie grudnia w Cieśninie Kerczeńskiej doszło do awarii dwóch tankowców i wycieku mazutu. Rosyjskie władze - które cytuje "The Guardian" - podały, że "nawet 200 tysięcy ton gruntu mogło zostać skażone".

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Mazut wyciekł z rosyjskich tankowców. Nawet 200 tysięcy ton gruntu skażone

Źródło:
PAP, Reuters

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Dzień po spotkaniu premiera Słowacji Roberta Ficy z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał, że interesy szefa słowackiego rządu z Kremlem są zagrożeniem dla Bratysławy i Europy, a także pomagają Rosji w finansowaniu inwazji na Ukrainę.

Fico spotkał się z Putinem. Zełenski: czym mu się płaci i czym on odpłaca?

Fico spotkał się z Putinem. Zełenski: czym mu się płaci i czym on odpłaca?

Źródło:
PAP

Do Sejmu trafił w poniedziałek projekt ustawy dotyczący rozpoznawania przez Sąd Najwyższy spraw związanych z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Złożenie tego projektu tak zwanej "ustawy incydentalnej" zapowiadał wcześniej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Spotkał się też w tej sprawie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Tak Hołownia chce "zapewnić stabilność". Jest projekt w sprawie wyborów

Źródło:
tvn24.pl, PAP
"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

"Nie dam rady się dźwignąć, nie ma szans, jak nie będzie pomocy z gminy, z rządu"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek utworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem była kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W polskich mediach społecznościowych rozchodzi się przekaz, z którego wynika, że Rosjanie przebywający w Czechach nie mogą już otrzymać czeskiego obywatelstwa. Nie jest to prawdą, choć Czesi rzeczywiście pracują nad zaostrzeniem przepisów. Wyjaśniamy.

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Obywatelstwo czeskie już nie dla Rosjan? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Znikające miliony. Ani ksiądz, ani zakon się nie przyznają. To dla kogo te przelewy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News