Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał 42-latek, który nad zalewem w Zaklikowie miał pod opieką swojego trzyletniego syna. Mężczyzna odpowie za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło nad zalewem w miejscowości Zaklików w powiecie stalowowolskim na Podkarpaciu.
"W środę przed godziną 21. dyżurny stalowowolskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o przebywającym nad zalewem w Zaklikowie nietrzeźwym mężczyźnie, który opiekuje się małym dzieckiem" - poinformowała policja w Stalowej Woli.
W pobliżu zalewu mundurowi zastali 42-letniego mieszkańca gminy Zaklików, z którym przebywał jego trzyletni syn. "Od mężczyzny wyczuwalny był alkohol. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał w organizmie ponad dwa promile" - zrelacjonowała policja.
Mężczyzna - jak poinformowała nas policja - znajdował się na terenie strzeżonego przez ratownika kąpieliska. Przebywał z synem na plaży, ale wchodził z nim też do wody.
Mężczyzna usłyszał zarzut
Mężczyzna został zatrzymany, a następnie osadzony w policyjnym areszcie. Dziecko zostało przekazane matce, która przyjechała na miejsce.
42-latek usłyszał zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, do którego popełnienia - jak podała policja - się przyznał. Ten czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.
Apel policji
"Apelujemy o zachowanie rozwagi podczas letniego wypoczynku. Pamiętajmy, że alkohol osłabia naszą koncentrację, siłę i umiejętności. Wystarczy chwila nieuwagi, a może dojść do tragedii" - przypomina policja.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Stalowa Wola