Badanie posłów dermatoskopem, kampania informacyjna, a w finale zakaz korzystania z solariów dla niepełnoletnich. Taki plan mają członkowie Parlamentarnego Zespołu ds. Onkologii. To kolejne podejście do wprowadzenia takiego zakazu w Polsce.
- Podejmujemy kolejną próbę, bo skoro udało się nagłośnić problem medycznej marihuany, to liczymy, że uda się uświadomić zagrożenie czerniakiem - mówi nam przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Onkologii poseł Marek Hok (PO).
Nie zdążyli w poprzedniej kadencji, a mieli szanse
Poselski projekt ustawy, zakazujący korzystania z solariów osobom poniżej 18. roku życia, był gotowy i podpisany przez wymaganą grupę posłów już pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu. Kadencja jednak upłynęła i projekt nie wszedł pod obrady. Poprzednia władza nie zdążyła, choć Marian Zembala, ówczesny minister zdrowia, deklarował jeszcze w sierpniu ubiegłego roku, że do końca kadencji zakaz zostanie wprowadzony.
- Wracamy do tego projektu - mówi portalowi tvn24.pl Marek Hok. - Chcemy jednak, aby prace legislacyjne nad zakazem poprzedzić szeroko zakrojoną społeczną kampanią informacyjną - dodaje.
Według słów przewodniczącego zespół do końca roku ma zgromadzić materiały i opracować harmonogram kampanii informacyjnej, która miałaby ruszyć od początku przyszłego roku.
Dziś jest za wcześnie, zdaniem przewodniczącego, aby mówić, jak w szczegółach miałaby wyglądać ta kampania. Na jednym z ostatnich posiedzeń Parlamentarnego Zespołu ds. Onkologii padł jednak pomysł, aby przebadać posłów dermatoskopem i przy okazji uświadomić każdemu z osobna, jak niebezpieczne mogą być nowotwory skóry.
Sośnierz za, minister przeciw
Kampanii informacyjnej ma też towarzyszyć przesłanie, że celem projektowanego zakazu nie jest szkodzenie przedsiębiorcom prowadzącym solaria, a działanie na rzecz ochrony zdrowia nieletnich.
Jakie są polityczne szanse na wprowadzenie zakazu i od kiedy - trudno dziś wyrokować. Parlamentarny Zespół ds. Onkologii składa się głównie z posłów opozycyjnej Platformy Obywatelskiej. Bezwzględną większość w Sejmie ma natomiast PiS. I to od woli tego ugrupowania będzie zależeć, czy zakaz wejdzie w życie.
Poseł PiS Andrzej Sośnierz deklarował na jednym z posiedzeń zespołu, że zrobi wszystko, aby przekonać swoich klubowych kolegów do uchwalenia zakazu. Z drugiej strony przedstawiciele rządu PiS kilkakrotnie zapowiadali, że nie zamierzają odgórnie zakazywać dzieciom i młodzieży korzystania z solariów.
- Ministerstwo Zdrowia nie planuje podjęcia prac legislacyjnych w celu wprowadzenia zakazu używania solariów przez osoby niepełnoletnie - oświadczył 26 października w piśmie do marszałka Sejmu wiceminister Marek Tombarkiewicz.
Ministerstwo Zdrowia stoi na stanowisku, że należy uświadamiać dzieciom i młodzieży szkodliwość nadmiernego korzystania z promieniowania ultrafioletowego, a nie wprowadzać zakazy.
Kraje UE zakazują
- Liczę mimo wszystko, że uda nam się zgromadzić większość parlamentarną wokół tego projektu, bo Polska jest jednym z nielicznych państw w Unii Europejskiej, w którym z solariów mogą korzystać wszyscy, a nie tylko dorośli - mówi nam poseł Hok.
Komisja Europejska już dziesięć lat temu, powołując się na raport Komitetu Naukowego ds. Produktów Konsumenckich (Scientific Committee on Consumer Products), ostrzegała przed nadmiernym korzystaniem z solariów, pozostawiając jednak kwestie regulacji prawnych w tym zakresie krajom członkowskim. Dziś zakazy korzystania z solariów przez osoby niepełnoletnie obowiązują m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Austrii i Niemczech.
W Niemczech w kwestii takiego zakazu wypowiedział się nawet Federalny Trybunał Konstytucyjny i orzekł w styczniu 2012 r., że takie ograniczenie jest zgodne z niemiecką konstytucją.
Z uzasadnienia wyroku trybunału, cytowanego przez Deutsche Welle, wynika że ochrona niepełnoletnich przed szkodzeniem samym sobie to wystarczający powód, żeby uznać zakaz za legalny. Zdaniem niemieckiego Trybunału ustawodawca miał prawo wyjść z założenia, że promieniowanie UV właśnie w wieku młodzieńczym zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry. Obowiązujący w Niemczech zakaz ma za zadanie zmniejszyć to ryzyko.
Przy okazji marihuany...
W Polsce w sprawie nadmiernego korzystania przez młodzież z solariów interweniował u ministra zdrowia w styczniu tego roku Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. On również uzyskał odpowiedź, że ministerstwo chce edukować, a nie zakazywać.
Parlamentarzyści z Zespołu ds. Onkologii liczą, że uda się przekonać ministerstwo do zmiany stanowiska.
- Skoro, mimo początkowo nieprzejednanego stanowiska ministra, udało się nagłośnić problem medycznej marihuany i dyskutujemy nad nim, nie wykluczając żadnej możliwości, to tym bardziej nie powinno być kontrowersji wokół szkodliwości nadmiernego korzystania z solariów. Wymagają one umiaru w używaniu, a dla rozwijających się młodych organizmów stanowią zagrożenie, dlatego powinni móc z nich korzystać jedynie dorośli - konstatuje poseł Hoc.
Autor: jp/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock