- To niewielkie wpadki w stosunku do tego, jakimi pieniędzmi dysponują partie - tak sprawy zakupów garniturów czy alkoholu przez partie polityczne ocenia Zbigniew Janas, były skarbik Unii Wolności i współtwórca ustawy o finansowaniu partii. Jak podkreślał, jest przeciwny jej zmianom, a premier, proponując zniesienie finansowania partii z budżetu, popełnia błąd.
W opinii Janasa, ustawa o finansowaniu partii to jedno z lepszych rozwiązań w polskim systemie prawnym, "za które zebraliśmy zresztą pochwały od Unii Europejskiej". - To dobrze ułożony system, funkcjonuje od 12 lat. Każdy naród ma inne doświadczenie, nie wolno traktować innych systemów w sposób bliźniaczy - przekonywał.
Janas ocenił, że ostatnie doniesienia związane z partyjnymi wydatkami to "niewielkie wpadki". - Jeden głupol z drugim zrobił jakiś idiotyzm. Jak się nie pilnuje, to takie smaczki się pokazują. Na to muszą zwrócić uwagę szefowie - powiedział. Według niego, wydatki podlegają restrykcyjnemu systemowi kontroli, dlatego każda wpadka powoduje taki oddźwięk.
"Zakaz finansowania partii z budżetu to błąd"
Według niego, zakaz finansowania partii z budżetu to błąd. Takie rozwiązanie postulował ostatnio premier Donald Tusk. - Zawsze to mówił, więc jest usprawiedliwiony, ale nie ma racji. Ja zrobię wszystko, by tego nie zmienić - zapowiedział. Jest przeciwny także odpisywaniu od podatku kwoty na partie polityczne, ponieważ jego zdaniem to nie zadziała.
Przyznał jednak, że system wymaga korekty. Miałaby ona polegać na publikowaniu sprawozdania wraz z materiałami źródłowymi. - Nie ma przeszkód, by to zrobić, dziennikarze nie musieliby grzebać w pudłach, wszystko byłoby opublikowane - uważa.
Autor: jk//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24