Tragiczny wypadek na jednej z ulic w Kaliszu. Rozpędzony samochód wjechał w przechodzącą przez ulicę rodzinę. Małżeństwo z dwójką małych dzieci trafiło do szpitala. Mimo wysiłków lekarzy, kobiety nie udało się uratować.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący Fiatem Siena dwudziestolatek zaczął wyprzedzać inny pojazd tuż przed przejściem dla pieszych. Wówczas zza samochodu wyszła czteroosobowa rodzina. Samochód, kierowany przez młodego kierowcę z ogromną siłą potrącił kobietę i wózek, który prowadziła. Siła zderzenia była tak duża, że wózek wraz z dzieckiem przeleciał kilka metrów.
Kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala na bloku operacyjnym. Pozostali poszkodowani - ojciec i dwójka dzieci nadal przebywają w szpitalu. Na szczęście - jak informują lekarze z jednego z kaliskich szpitali - ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24