Z pedofii można wyleczyć pod warunkiem, że taka osoba ma motywację i chce się wyleczyć - powiedział w TVN24 prof. Zbigniew Lew-Starowicz, komentując w ten sposób wprowadzenie przez Sejm farmakologicznego leczenia pedofilów. Seksuolog podkreślił, leczenie to tylko farmakologia, ono musi dotyczyć także głowy.
Prof. Lew-Starowicz przypomniał, że leczenie farmakologiczne to integralna część całego leczenia, obejmującego różne metody. - Ta farmakoterapia to nie jest metoda, która kogoś wyleczy z preferencji. Ona tylko zmniejsza popęd, powoduje, ze ktoś nie odczuwa potrzeb seksualnych, nie ma zachowań seksualnych z punktu widzenia tylko uwarunkowań biologicznych, ale to wszystkiego nie załatwia. Leczenie musi dotyczyć także głowy, potrzeb, nastawienia i zainteresowań - powiedział seksuolog.
I wyjaśnił na czym ma polegać farmakologicznego leczenie pedofilów. - Leczenie przymusowe nie oznacza, że ktoś jest przywiązany pasami do łóżka i dwóch silnych pielęgniarzy podchodzi i daje mu siłą zastrzyk wbrew jego woli. Leczenie przymusowe oznacza, że dana osoba jest umieszczona w zakładzie zamkniętym, gdzie ma być podana terapii, gdzie się ją izoluje - powiedział prof. Lew-Starowicz.
I dodał: - Będzie to system kompleksowego leczenia obejmującego leczenie farmakologiczne, jak i oddziaływanie psychoterapeutyczne. Słowo kastracja kojarzy się nam z czymś zupełnie nieodwracalnym, dożywotnim. Trzeba to rozumieć w sposób symboliczny – jako znaczne obniżenie popędu seksualnego poprzez interwencję farmakologiczną, która działa tak długo, jak długo daje się leki. To będzie leczenie aż do osiągnięcia efektu. Jeśli taka osoba opuści zakład zamknięty, to trafi do lecznictwa ambulatoryjnego i co pewien czas będzie się zgłaszać na wizyty. Będzie to tzw. leczenie podtrzymujące.
Sejm zaostrzył przepisy
Przyjęta przez Sejm nowelizacja przepisów przewiduje zaostrzenie odpowiedzialności karnej za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności popełniane wobec osób poniżej 15. roku życia (gwałt pedofilski) lub członków najbliżej rodziny (gwałt kazirodczy). Zakłada uznanie gwałtu na takich osobach za zbrodnię, za co grozi kara od trzech lat więzienia.
Zgodnie z wprowadzonymi zmianami, o potrzebie leczenia pedofila ma decydować sąd na sześć miesięcy przed przewidywanym warunkowym zwolnieniem lub przed wykonaniem kary. W przypadku gwałtu na osobie poniżej 15. roku życia lub osobie najbliższej, umieszczenie w zakładzie zamkniętym lub skierowanie na leczenie ambulatoryjne ma być obligatoryjne.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24