- Przypadek sędziego Muszyńskiego może świadczyć, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma ludzi. Pan Muszyński jest jednocześnie sędzią TK, jest sędzią Trybunału Stanu, a oprócz tego przedstawicielem Polski przy Komisji Weneckiej - mówił w "Kropce nad i" Paweł Kukiz. Zapowiedział, że podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych będzie domagał się wyjaśnienia informacji o rzekomej agenturalnej działalności sędziego TK.
- Pan Muszyński, jeśli w ogóle to jest prawdą, że był czy jest oficerem wywiadu, powinien, według procedur, najpierw zgłosić się do swojego zwierzchnika w danej jednostce, do której został przydzielony z prośbą o zwolnienie go z tajemnicy, aby mógł poinformować komisję sprawiedliwości o jakiejś tam swojej działalności. A jeżeli jest funkcjonariuszem emerytowanym, to wówczas taką prośbę składa bezpośrednio do Agencji Wywiadu - tłumaczył Kukiz.- W ogóle nie rozumiem tu Prawa i Sprawiedliwości. Ten przypadek może świadczyć, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma ludzi, ponieważ pan Muszyński jest jednocześnie sędzią TK, jest sędzią Trybunału Stanu, a oprócz tego przedstawicielem Polski przy Komisji Weneckiej. Na Boga, czy my nie mamy prawników, którym można by to przydzielić? - pytał.
"To konflikt interesów"
Paweł Kukiz zaznaczył, że nie wie, czy Muszyński rzeczywiście był agentem wywiadu, ale podkreślił, że gdyby tak się zdarzyło, to stanowi to konflikt interesów.
- Z całą pewnością przysięga oficera wywiadu koliduje z przysięgą sędziego. Co do tego nie mam wątpliwości. To jest konflikt interesów - podkreślił lider Kukiz'15.
Kukiz, który jest członkiem sejmowej komisji ds. służb specjalnych, zapowiedział, że będzie domagał się wyjaśnienia tej sprawy. - Nawet z czystej ciekawości. Chciałbym wiedzieć, czy jest tak źle z kadrami w Polsce, że jedna osoba musi pełnić kilka funkcji - zaznaczył.
Lider Kukiz'15 mówił, że w czasie wyboru Muszyńskiego na sędziego TK większość posłów jego klubu parlamentarnego opuściła salę sejmową. - Głosowaliśmy przeciwko sędziom Platformy i nie chcieliśmy głosować za sędziami z rozdania Prawa i Sprawiedliwości, bo Trybunał Konstytucyjny powinien być wybierany przez dwie trzecie posłów. Po to, aby ci sędziowie orzekali w sprawie w interesie obywatelskim, a nie partii politycznych. Zresztą Komisja Wenecka pół roku później wskazała to nasze rozwiązanie jako najbardziej słuszne rozwiązanie - skomentował.
Kukiz o WOT
- Wątpię, abyśmy za mojego życia doszli z Wojskami Obrony Terytorialnej do poziomu Specnazu - powiedział Paweł Kukiz, nawiązując do słów ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza z poniedziałkowej konferencji. - Jak najbardziej jestem zwolennikiem wzmacniania bezpieczeństwa państwa - podkreślił. - Troszeczkę inaczej widzę tę Obronę Terytorialną, nie neguję celowości i sensowności jej tworzenia, ale bardziej widziałbym tę obronę obywatelską poprzez przywrócenie do życia Obrony Cywilnej i zlokalizowania tego w małych społecznościach - dodał. - Jeżeli doszlibyśmy do takiego poziomu Obrony Terytorialnej, jaki prezentuje Gwardia Narodowa w USA, to daj Bóg, aby taka Obrona Terytorialna powstała, ale nie byłoby nic gorszego niż stworzenie dwóch kiepskich armii: tej zawodowej i tej drugiej - powiedział Kukiz.
Doda i Duda na gali. Kukiz: takie sprawy mnie nie bulwersują
Muzyk komentował kontrowersje wokół stroju piosenkarki Dody, która w prześwitującym, koronkowym stroju wystąpiła podczas wtorkowej gali z okazji 25-lecia "Super Expressu" i wręczyła prezydentowi Andrzejowi Dudzie kawałek tortu. Pojawiły się zarzuty, że swoją kreacją uraziła majestat urzędu prezydenta RP. - Mnie szczególnie takie sprawy nie bulwersują. Było "Leśne ruchadło", jest Doda w takim stroju, jakim jest. Co kra,j to obyczaj - ocenił Kukiz. - Obrażenie to już chyba za duże słowo, ale na pewno nie było to zbyt fortunne - dodał.
Sędzia TK zataił agenturalną przeszłość?
Wybrany przez PiS sędzia Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński mógł w latach 90. współpracować z wywiadem i zataić ten fakt podczas procesu wyboru go na sędziego Trybunału Konstytucyjnego - podała w środę "Gazeta Wyborcza". Sama praca w służbach specjalnych - pisze "GW" - nie jest przeszkodą w sprawowaniu funkcji sędziego. Przeszkodą jest zatajenie tej służby.
Sędzia Muszyński został wybrany do TK 2 grudnia na jedno z miejsc w Trybunale - jak orzekł dzień później TK - prawidłowo obsadzonych przez Sejm poprzedniej kadencji. Prof. Muszyński do tej pory nie orzekał jeszcze jako sędzia, ponieważ nie dopuszcza go do tego prezes TK prof. Andrzej Rzepliński.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM "KROPKA NAD I"
Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24