Andrzej Olechowski zdecydował, że będzie kandydował na urząd prezydenta Polski - dowiedziały się "Fakty" TVN. Oficjalnie ma to ogłosić w poniedziałek. Politycy lewicy uważają go za mocnego kandydata, ale raczej prawicowego.
Były premier Józef Oleksy za najsilniejszego kandydata lewicy w wyborach prezydenckich uznaje Jerzego Szmajdzińskiego. Jego zdaniem Olechowski do lewicy "ni jak nie pasuje", ale bez wątpienia "będzie się do niej łasił". - Zobaczymy jakie będą tego skutki - dodał w "Faktach po Faktach".
Powalczy o głosy Platformy
- Andrzej Olechowski będzie miał duży kłopot, bo będzie musiał walczyć o głosy Platformy Obywatelskiej - ocenia szanse kandydata Oleksy, zaznaczając, że na pewno będzie te głosy Tuskowi odbierał. - Być może, jeśli zobaczy że nie ma szans na drugą turę, odda głosy na Szmajdzińskiego - dodaje były polityk SLD.
Łasi się do wyborcy lewicowego, bo z trudem uzyskuje zrozumienie wśród wyborców PO, przywiązanych do swojego premiera Tuska
"To nie jest lewica"
- Dla mnie Olechowski to człowiek prawicy. On był przecież ministrem w bardzo prawicowym rządzie Jana Olszewskiego - ocenia Olechowskiego Tomasz Nałęcz, kandydat na prezydenta Partii Demokratycznej i SdPl. Polityk przypomina w tym kontekście także o jego działalności w Ruchu Stu i o zakładaniu przez niego PO. - Łasi się do wyborcy lewicowego, bo z trudem uzyskuje zrozumienie wśród wyborców PO, przywiązanych do swojego premiera
Andrzej Olechowski zakłada, że jest postacią pociągającą i porywającą i to będzie działać, a pieniądze są drugorzędną sprawą
"Zakłada, że jest porywający"
Obaj goście "Faktów po Faktach" zgodnie twierdzą, że awantura w SD zaszkodzi Olechowskiemu. W Stronnictwie Demokratycznym wybuchł spór wokół zaplanowanej przez Pawła Piskorskiego wyprzedaży majątku partii, która nie spodobała się starszym stażem działaczom stronnictwa. - Paweł Piskorski popełnił jeden błąd. Zanim Olechowski ogłosił, że będzie kandydatem, Piskorski już obwieścił, że sprzeda majątek SD, żeby sfinansować Andrzeja Olechowskiego - komentuje Oleksy. - Andrzej Olechowski zakłada, że jest postacią pociągającą i porywającą i to będzie działać, a pieniądze są drugorzędną sprawą. A wcale tak nie jest - dodaje były premier. Tomasz Nałęcz z kolei zauważa, iż kandydat na prezydenta powinien łączyć ludzi, a Olechowski już podzielił SD.
Ma 15 procent poparcia
Andrzej Olechowski w najnowszym sondażu CBOS, w którym respondenci sami podawali nazwiska kandydatów (bez zaproponowanej listy), z 15-procentowym poparciem zajmuje trzecie miejsce. Pierwszy jest Donald Tusk (28 proc.), zaś drugi Włodzimierz Cimoszewicz (18 proc.), który jednak zdecydował, że nie będzie startować. Za Olechowskim plasuje się obecny prezydent Lech Kaczyński (11 proc.) oraz Jolanta Kwaśniewska z 10-procentowym poparciem.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24