28-letni górnik zginął w katowickiej kopalni "Wieczorek". Najechała na niego platforma transportowa kolejki. To 16 w tym roku śmiertelna ofiara wypadków w polskim górnictwie, 11 w kopalniach węgla kamiennego.
Do wypadku doszło w czwartek około godz. 11. Według informacji z Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia "Wieczorek", 28-letni górnik, zatrudniony do transportu urobku ze ściany 550 metrów pod ziemią, został przejechany przez platformę transportową kolejki spągowo-linowej.
Okoliczności i przyczyny wypadku ustalają służby kopalniane i Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.
Tak ginie co drugi górnik
Jak wynika z danych nadzoru górniczego, co drugi poważny wypadek w polskim górnictwie wiąże się z podziemnym transportem ludzi, materiałów lub urobku.
Do jednego z najpoważniejszych tegorocznych wypadków w kopalniach doszło właśnie przy transporcie. 16 sierpnia w kopalni "Jas-Mos" w Jastrzębiu Zdroju zginęli dwaj górnicy, przygnieceni podziemną kolejką spalinową oraz jej ładunkiem. Kolejka wykoleiła się po tym, gdy jej operator stracił nad nią kontrolę.
Według danych Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, w ubiegłym roku w polskim górnictwie zginęło 38 osób, z czego 36 w kopalniach węgla kamiennego. Najwięcej - aż 20 - we wrześniowej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk". 50 górników odniosło ciężkie obrażenia, z czego 44 w kopalniach węgla.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24