Samochód osobowy jadący trasą w Brzydowie niedaleko Ostródy (województwo warmińsko-mazurskie) na łuku jezdni zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w szkolny autobus, a ten wpadł na przydrożne ogrodzenie. Sześcioro dzieci i dwie osoby dorosłe zostały poszkodowane.
W wypadku zostało poszkodowanych sześcioro dzieci, ich opiekunka i kobieta kierującą autem, które zderzyło się ze szkolnym autobusem - wyjaśniała oficer prasowy ostródzkiej policji, sierżant sztabowy Milena Błaszczyk.
"Potłuczenia i otarcia"
Według rzecznika warmińsko-mazurskiej straży pożarnej kapitana Rafała Melnyka stan poszkodowanych jest dobry, a ich obrażenia nie zagrażają ich życiu i zdrowiu. Jak mówił, kobieta z samochodu osobowego, która była najciężej ranna, została zabrana do szpitala w pierwszej kolejności.
- Sześcioro poszkodowanych dzieci ma jedynie potłuczenia i otarcia. Znajdują się w szkole podstawowej w Brzydowie pod opieką lekarza. Po kolei są przewożone karetkami do szpitala na obserwację - wyjaśnił.
"Dzieci samodzielnie opuszczały autokar"
- Kierujący autokarem mężczyzna poinformował, że nagle na łuku jezdni pojawił się samochód osobowy, on ratował się ucieczką bok i uderzył w przydrożne ogrodzenie - relacjonował z kolei kapitan Grzegorz Różański, oficer prasowy straży Pożarnej w Ostródzie w rozmowie z reporterem TVN24. Dodał, że "kiedy na miejsce zdarzenia przyjechały pierwsze zastępy straży pożarnej, dzieci już samodzielnie opuszczały autokar pod opieką dorosłych".
Szkolnym autobusem jechało 35 dzieci. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
Autor: JZ / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24