Aleksander Kwaśniewski z wyniku się cieszy, ale ma pewną radę i wskazuje na "ostateczny moment" dla Rafała Trzaskowskiego

Aleksander Kwaśniewski
Kwaśniewski: radziłbym wstrzymać się z entuzjazmem
Źródło: TVN24
- Rafał Trzaskowski ma niewielką przewagę i szansę, żeby zostać prezydentem - ocenił w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski, komentując wyniki exit poll drugiej tury wyborów prezydenckich. Już po jego komentarzu pojawiły się wyniki badania late poll, które wskazują na wygraną Karola Nawrockiego.
Kluczowe fakty:

Kwaśniewski: radziłbym wstrzymać się z entuzjazmem

Według badania exit poll opublikowanego o godzinie 21 Rafał Trzaskowski zdobył 50,3 procent głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości - 49,7 procent. Po godzinie 23 pojawiły się wyniki badania late poll, które wskazują na wygraną Karola Nawrockiego.

Wyniki exit poll komentował w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

- Cieszę się, że na ekranach pokazał się taki wynik, bo gdyby się pokazał odwrotny, no to byłoby mi bardzo smutno. Rafał Trzaskowski ma niewielką przewagę, ale ma szansę po podliczeniu tych wszystkich głosów jednak zostać prezydentem - powiedział, dodając jednak, że "jako człowiek doświadczony i trochę przesądny, radziłby wstrzymać się z entuzjazmem".

- Dla mnie ostatecznym momentem będą wyniki ogłoszone oficjalnie przez Państwową Komisję Wyborczą. Myślę, że stanie się to jutro po południu - podkreślił.

Kwaśniewski o "dwóch najważniejszych kwestiach"

Kwaśniewski wskazywał również na dwie - jak mówił - "najważniejsze kwestie" dotyczące ewentualnego wyboru Rafała Trzaskowskiego na prezydenta. - Trzaskowski gwarantuje, że rząd ma dwa i pół roku, czyli niewiele czasu, na zrealizowanie tych obietnic, które zgłosił w 2023 roku i za które został wybrany - powiedział.

Jako drugą kwestię Kwaśniewski wskazał to, że w przypadku wygranej kandydata KO powstałoby trio "TTS, czyli Trzaskowski, Tusk, Sikorski". - To jest nasz wielki atut w dyskusji o przyszłości Unii Europejskiej, w relacjach z Rosją, z Ameryką, z Ukrainą i tak dalej. To jest wielki atut, bo mamy trzech bardzo dobrych, kompetentnych, doświadczonych polityków, którzy, współdziałając ze sobą, mogą wiele dobrego dla Polski i Europy zrobić - powiedział.

Czytaj także: