Minister Jakub Kumoch o pierwszych decyzjach prezydenta po wybuchu w Przewodowie

Źródło:
TVN24, PAP
Jakub Kumoch o działaniach prezydenta po pierwszych sygnałach o wybuchu w Przewodowie (wypowiedź z 20.11.2022)
Jakub Kumoch o działaniach prezydenta po pierwszych sygnałach o wybuchu w Przewodowie (wypowiedź z 20.11.2022)TVN24
wideo 2/26
Jakub Kumoch o działaniach prezydenta po pierwszych sygnałach o wybuchu w PrzewodowieTVN24

Półtorej godziny po zajściu było wiadomo, że nie nastąpił wybuch ciągnika, tylko spadła rakieta czy resztki rakiety. W tym momencie Andrzej Duda podjął "jedyną słuszną" decyzję - mówił w "Kawie na ławę" prezydencki minister Jakub Kumoch. Politycy oceniali sposób, w jaki władze informowały o wtorkowej tragedii w Przewodowie. Posłanka KO Izabela Leszczyna wyraziła rozczarowanie. - Oczekiwaliśmy, że wyjdzie premier rządu i nas uspokoi - mówiła. Zaoponował europoseł PSL Krzysztof Hetman. - W takiej sytuacji lepiej nie powiedzieć nic niż powiedzieć o dwa zdania za dużo – zauważył. Uznał, że rząd "o dziwo" zachował się odpowiedzialnie.

We wtorek w miejscowości Przewodów przy granicy z Ukrainą doszło do wybuchu pocisku, w wyniku którego zginęło dwóch obywateli Polski. Jak się później okazało, była to najprawdopodobniej rakieta ukraińskiej obrony powietrznej i że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Wszystko działo się w dniu, kiedy Rosjanie przeprowadzali zmasowany atak na Ukrainę.

Do sprawy w "Kawie na ławę" odnieśli się w niedzielę politycy: posłanka Izabela Leszczyna (Koalicja Obywatelska), eurodeputowany Krzysztof Hetman (Polskie Stronnictwo Ludowe), poseł Artur Dziambor (Konfederacja), szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Jakub Kumoch, posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) oraz szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber (Prawo i Sprawiedliwość).

Kumoch: prezydent podjął jedyną słuszną decyzję

Prezydencki minister Jakub Kumoch przybliżył w TVN24, jak wyglądały pierwsze momenty, gdy Andrzej Duda dowiedział się o wybuchu w Przewodowie. - Pierwszym zadaniem, jakie stanęło przed władzami, było wyjaśnienie tego, czy ta rakieta jest intencjonalnym atakiem na Polskę. Po pewnym czasie, dzięki działaniom na miejscu ekip śledczych, ustalono, że nie miał miejsca intencjonalny atak na Polskę - mówił.

- Półtorej godziny po zajściu było wiadomo, że nie nastąpił wybuch ciągnika (taka była pierwsza, nieoficjalna wersja - red.), tylko pierwsze doniesienia mówią o tym, że spadła rakieta czy resztki rakiety. W tym momencie prezydent natychmiast podjął decyzję o zwołaniu posiedzenia z udziałem kluczowych członków rządu. (…) Na spotkaniu pierwsze pytanie, jakie zadał prezydent, to: co wiemy z miejsca prowadzonego śledztwa, jakie są szczegóły - relacjonował Kumoch.

Jak dodał, wraz z szefem gabinetu Pawłem Szrotem informowali prezydenta o tym, co się stało, "po czym prezydent podejmuje jedyną słuszną decyzję, czyli zwołanie władz państwa i poproszenie o informacje z miejsca śledztwa".

- Jeżeli jest informacja o tym, że był wybuch, to obywatele mają prawo do pełnej informacji, a nie szczątkowej informacji. Państwo jest od tego, żeby zapewniać informację wiarygodną, sprawdzoną i absolutnie pewną. To jest zbyt poważne sytuacja, żeby ograniczyć się do: "podobno spadła rakieta, dowiemy się, co się stało" - ocenił Kumoch.

Leszczyna: oczekiwaliśmy, że wyjdzie premier rządu i nas uspokoi

Posłanka KO Izabela Leszczyna miała zastrzeżenia do działań informacyjnych podejmowanych przez władze we wtorek. Opowiadała: - Między 18 a 19 rozdzwonił się mój telefon i pytali moi znajomi, przyjaciele, rodzina, co się stało, czy wiem co się stało, czy oni powinni coś robić, czy jest niebezpiecznie. 

Leszczyna: oczekiwaliśmy jako obywatele, że wyjdzie premier rządu i nas uspokoi
Leszczyna: oczekiwaliśmy jako obywatele, że wyjdzie premier rządu i nas uspokoiTVN24

- Do mojego biura dzwoniły różne osoby i pytały, czy to prawda, że "ruscy" napadli Polskę - mówiła. Zwróciła się następnie do przedstawicieli władzy. - Nikt nie oczekiwał od was, że ktoś wyjdzie i powie, kto wystrzelił rakietę, jaka była jej trajektoria, kto ją wyprodukował i kto na Polskę napadł. Nikt nie oczekiwał od was, że to powiecie. Obywatele i my, politycy, mieliśmy prawo oczekiwać, że wyjdzie silny, opanowany, wiarygodny przedstawiciel rządu i uspokoi obawy i lęki - oceniła.

- Oczekiwaliśmy jako obywatele, że wyjdzie premier rządu i nas uspokoi. Wysłaliście rozedrganego rzecznika rządu, który uciekł przed dziennikarzami, nie był w stanie nic powiedzieć, mówił o incydencie. Trzeba było powiedzieć ludziom: panujemy nad sytuacją, jest premier, jest prezydent, jesteśmy w kontakcie z sojusznikami - dodała.

Hetman: lepiej nie powiedzieć nic, niż o dwa zdania za dużo

Europoseł PSL Krzysztof Hetman pochwalił rząd "za to, że był taki wstrzemięźliwy tego dnia". - W takiej sytuacji lepiej nie powiedzieć nic, niż powiedzieć o dwa zdania za dużo - ocenił.

Hetman: w takiej sytuacji lepiej nie powiedzieć nic, niż o dwa zdania za dużo
Hetman: w takiej sytuacji lepiej nie powiedzieć nic, niż o dwa zdania za dużoTVN24

- Ten wtorek, całe popołudnie, wieczór, to było bardzo niepisowskie podejście do kwestii komunikacji i informacji. To jest rząd raptusów, to ludzie, którzy wykorzystują wszelkiego rodzaju wydarzenia w kraju i poza granicami do czystej propagandy wewnętrznej i do polityki wewnętrznej - mówił. - W tym przypadku o dziwo zachowali się odpowiedzialnie, czekali na informacje od naszych partnerów - dodał.

- Widać było, że starali się wszyscy podjeść do tego w sposób jak najbardziej wstrzemięźliwy i opanowany. I za to chciałem pochwalić - zaznaczył.

Raz jeszcze wskazał, że "w przypadku tych raptusów lepiej, że siedzieli cicho i czekali, co im powiedzą Amerykanie".

Dziemianowicz-Bąk: w tej sprawie podziały nie powinny mieć znaczenia

- W sprawie tak poważnego kryzysu podziały nie powinny mieć znaczenia. Powinniśmy ponad tymi podziałami wyciągać wnioski na przyszłość, gdyby do podobnych kryzysów miało dochodzić – mówiła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Dziemianowicz-Bąk: w sprawie tak poważnego kryzysu podziały nie powinny mieć znaczenia
Dziemianowicz-Bąk: w sprawie tak poważnego kryzysu podziały nie powinny mieć znaczeniaTVN24

Także w jej opinii "w sytuacji tak poważnego kryzysu lepiej jest powiedzieć mniej, niż powiedzieć głupio". - Lepiej powiedzieć mniej lub nawet nic przez kilka godzin, niż powiedzieć coś, co wywoła panikę i potencjalne kryzysy dyplomatyczne. Natomiast to, że lepiej jest powiedzieć mniej niż głupio nie oznacza, że nie powinniśmy dążyć do mówienia więcej pełniejszej i jednocześnie rzetelnej informacji - zaznaczyła.

- Mamy do czynienia z tragedią, której nie wolno bagatelizować, zginęło dwóch polskich obywateli, (…) ale prawem Ukrainy jest się bronić. Musimy liczyć się z tym, że do takich kryzysów dochodzić może. Żeby zminimalizować ich szanse, musimy solidarnie z partnerami międzynarodowymi wspierać Ukrainę - dodała.

Dziambor: kuleje komunikacja

W opinii polityka Konfederacji Artura Dziambora władze powinny były zapewnić posłom dostęp do informacji w sprawie tego, co zaszło w Przewodowie. - Mamy kontakt stały z kancelarią, więc powinniśmy jeżeli nie zostać zwołani do sali sejmowej, to chociaż dostać SMS-a, że coś się dzieje - mówił.

Dziambor: ustalenie tego, że to była ukraińska przypadkowa rakieta obronna było bardzo ważne
Dziambor: ustalenie tego, że to była ukraińska przypadkowa rakieta obronna było bardzo ważneTVN24

- Kuleje komunikacja. W Stanach Zjednoczonych jest tak, że mamy salonik prasowy, do którego wychodzi przedstawiciel władz i regularnie informuje na temat tego, co się dzieje i on potrafi wyjść co godzinę, co pół godziny w sytuacjach kryzysowych, i informować, co wiemy na dany moment – powiedział.

Dziambor zaznaczył, że "ustalenie tego, że to była ukraińska przypadkowa rakieta obronna było bardzo ważne, ponieważ gdyby okazało się inaczej, bylibyśmy w stanie wojny".

Schreiber: rząd i prezydent nie są od tego, by ścigać się z agencjami informacyjnymi

- Rząd Rzeczypospolitej i prezydent Rzeczypospolitej nie są od tego, by się ścigać z agencjami informacyjnymi na podawanie newsów, tylko są od tego, by w sposób rzetelny informować obywateli, ale też by zachowywać się cały czas odpowiedzialnie - przekonywał minister Łukasz Schreiber z PiS.

Schreiber: rząd i prezydent nie są od tego, żeby ścigać się z agencjami informacyjnymi
Schreiber: rząd i prezydent nie są od tego, żeby ścigać się z agencjami informacyjnymi TVN24

- Natychmiast jest decyzja prezydenta o zwołaniu pilnej narady, ministrowie wszyscy z polecenia premiera dostali polecenie jak najpilniejszego przyjazdu do Warszawy, zostało zwołane posiedzenie Rady Ministrów. Mieliśmy do czynienia po posiedzeniu rządu z konferencją prasową premiera - wyliczał działania polskich władz.

Autorka/Autor:ft//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24