Kandydaci na szefa PO: Tomasz Siemoniak i Grzegorz Schetyna rozpoczęli objazd wyborczy po kraju. Obaj chcą dotrzeć do jak największej liczby działaczy Platformy, by rozmawiać z nimi o przyszłości partii. Trzeci z kandydatów, Borys Budka proponuje 16 regionalnych debat nt. wizji ugrupowania.
Były wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak planuje być także aktywny w internecie, a były szef MSZ, a w przeszłości także marszałek Sejmu, wicepremier i szef MSWiA, Grzegorz Schetyna - zorganizować konferencję programową Platformy zatytułowaną "Polska obywatelska 2.0".
Wybory nowego przewodniczącego Platformy odbędą się na przełomie grudnia i stycznia; zgodnie ze statutem PO będą mogli wziąć w nich udział wszyscy członkowie partii.
Powrót do korzeni
Schetyna swoją kampanię wyborczą rozpoczął w czwartek wizytą w podwarszawskim Legionowie, gdzie spotkał się z lokalnymi działaczami PO. Na konferencji prasowej zadeklarował chęć powrotu formacji do korzeni i odbudowy jej pozycji na scenie politycznej, tak by mogła wygrać wybory samorządowe w 2018 roku i parlamentarne w 2019.
- Chcemy odbudować PO, chcemy sięgnąć do Platformy takiej, jaką była w latach, kiedy ją budowaliśmy. Chcemy, żeby to była partia centrum z silnym nurtem konserwatywnym i liberalnym, partia, która jest gwarancją wolności i normalności w Polsce, gwarancją instytucji porządku i prawa - mówił Schetyna.
Swoją ofertę wyborczą zawarł również w liście skierowanym do działaczy Platformy, w którym zadeklarował, że doprowadzi do przyznania strukturom na poziomie kół i powiatów znacznie więcej kompetencji.
- Władze krajowe mają służyć strukturom, a nie odwrotnie. Dlatego proponuję wprowadzenie gwarancji statutowych nienaruszalności list wyborczych do samorządu przyjętych na poziomie lokalnym - napisał Schetyna.
W planach Poznań, Grudziądz, Dolny Śląsk
W piątek były szef MSZ odwiedził Kielce, skąd startował do Sejmu. W sobotę ma w planach wizyty w Poznaniu i Grudziądzu, a w niedzielę na Dolnym Śląsku. Ma zamiar odwiedzić wszystkie 41 okręgów wyborczych.
- Tych wyjazdów będzie dużo, chciałbym się spotkać z jak największą liczbą ludzi na szczeblu lokalnym - w powiatach, miastach - powiedział Schetyna. To właśnie w konsultacjach z działaczami z dołów partyjnych były minister chciałby napisać swój program dla PO.
Zapowiedział, że w przyszłym roku będzie chciał zwołać konferencję programową.
- To jest absolutnie konieczne, ponieważ ostatnia taka konferencja, "Polska obywatelska", odbyła się w 2006 roku. Teraz chciałbym zorganizować konferencję pt. "Polska obywatelska 2.0". Uważam, że ona musi się odbyć, szczególnie w sytuacji, kiedy ta Polska obywatelska i jej fundamenty, jak Trybunał Konstytucyjny, są zagrożone - podkreślił Schetyna.
Siemoniak: czas na wspólną pracę dla Polski
Tomasz Siemoniak zapowiedział swój start na szefa PO w ostatni wtorek. Mówił wówczas, że chce budować partię silną i spójną. - Dziś nie czas na dzielenie, nie czas na kłótnie, dzisiaj jest czas na wspólną pracę dla Polski i czas na to, aby - będąc w opozycji - pokazać, jakie wartości są dla nas ważne. PO zawsze stała po stronie obywateli, Platforma zawsze stała po stronie Europy, Platforma zawsze stała po stronie samorządu, zawsze też stała po stronie słabszych - podkreślał były wicepremier i szef MON.
Jego kampania wewnątrzpartyjna ma objąć trzy elementy. Pierwszy to aktywność w terenie - on również chciałby dotrzeć do największej liczby aktywistów niższego szczebla Platformy, lokalnych radnych. - Kalendarz właśnie powstaje, mam wiele takich indywidualnych zaproszeń od członków Platformy, żeby właśnie do nich, do ich koła przyjechać - powiedział Siemoniak.
Aktywny w sieci
W sobotę były szef MON udaje się do Gdańska, a w poniedziałek na Dolny Śląsk, gdzie spotka się z kolegami partyjnymi z Wałbrzycha.
- Dalsze plany powstają, ale są trochę zależne od kalendarza posiedzeń Sejmu. Planuję każdą wolną chwilę poświęcić na to, by jeździć po kraju - zaznaczył Siemoniak.
Polityk chce również, jako kandydat na szefa partii, być aktywny w internecie. - Od sześciu lat jestem na Twitterze, od wielu lat na Facebooku, z tysiącami ludźmi śledzącymi mnie, w interakcjach. Tam jest również bardzo wielu członków Platformy - przypomniał. Jak dodał, w najbliższym czasie planuje "pewien start" związany z nowym rodzajem aktywności w sieci.
Siemoniak zamierza dużo bywać w mediach, również tych lokalnych. - Jest duża grupa ludzi, która patrzy na to się dzieje w środkach przekazu, do nich też trzeba z tą swoją ofertą dotrzeć - zaznaczył były minister obrony narodowej.
Budka: debaty kandydatów w każdym regionie
Były minister sprawiedliwości Borys Budka z kolei, oprócz wizyt w terenie, chce zaproponować szefom struktur wojewódzkich debaty w każdym z regionów z udziałem wszystkich kandydatów na przewodniczącego partii.
- Jest to, moim zdaniem, bardzo dobry moment na aktywizowanie struktur, na to żeby takie wydarzenia, jak debaty transmitowane również w internecie się odbyły. Uważam, że jest to coś, co może rozruszać partię, a kandydatom dać okazję do tego, by pokazali swój program - powiedział Budka.
Siemoniak i Schetyna pytani przez o ten pomysł zadeklarowali otwartość na dyskusję.
Oni dają wparcie
W ostatni wtorek poparcia kandydaturze Siemoniaka udzielili: wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, były wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski i rzeczniczka kampanii parlamentarnej PO Joanna Mucha.
Z informacji PAP wynika, że głosować na niego zamierzają ponadto była premier Ewa Kopacz, lider dolnośląskiej PO Jacek Protasiewicz oraz wiceszef PO Cezary Grabarczyk.
Schetynę wspierają z kolei szefowie mazowieckich i wielkopolskich struktur - Andrzej Halicki i Rafał Grupiński. Z rozmów PAP z politykami Platformy wynika, że może on liczyć na wsparcie większości regionalnych liderów PO, w tym Roberta Tyszkiewicza (Podlasie) i Tomasza Lenza (kujawsko-pomorskie). Nieoficjalnie głosowanie na niego zapowiada też część posłów, którzy w niedawnych wyborach szefa klubu Platformy poparli ich zwycięzcę, Sławomira Neumanna.
Kandydaturę Budki promuje natomiast szef śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz. Według informacji PAP, cieszy się on również sympatią części tamtejszych posłów.
Wyborcy Platformy mają faworyta
Autor: js//plw / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24