Prezydent może być taką osobą, która jest w stanie wybrać to, co najlepsze, z różnych stron politycznego świata - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (KO). W programie odniósł się do trwającej kampanii wyborczej i działań kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Według Tomczyka "ludzie chcą, żeby rząd w różnych sprawach, o których przecież mówimy na co dzień, był jeszcze bardziej zdeterminowany".
Wiceszef resortu obrony narodowej Cezary Tomczyk był pytany w środę w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, czy tegoroczne wybory prezydenckie będą jego zdaniem plebiscytem za albo przeciw obecnemu rządowi. - Myślę, że (ta teza. - red.) jest nieprawdziwa - odparł.
- To nie jest tylko kwestia badań, które przecież czytamy każdego dnia, ale to jest też kwestia tego, co słyszymy od ludzi na spotkaniach otwartych, na spotkaniach każdego dnia na ulicy. I ludzie mówią dzisiaj, że chcą, żeby różnego rodzaju zmiany zachodziły szybciej, żeby było mocniej, żeby było więcej - mówił. Tomczyk przyznał, że "ludzie chcą, żeby rząd w różnych sprawach, o których przecież mówimy na co dzień, był jeszcze bardziej zdeterminowany". Jego zdaniem wybory prezydenckie będą momentem, w którym "można wreszcie pójść do przodu, można tę maszynę puścić w ruch".
ZOBACZ TAKŻE: Najnowszy sondaż prezydencki
Tomczyk: niektóre rzeczy po prostu się dzieją
Prowadzący program Konrad Piasecki pytał także, czy do maja lub czerwca rząd będzie działał szybciej i mocniej, czy wszyscy będą czekać do zmiany prezydenta, która nastąpi 6 sierpnia.
- Niektóre rzeczy po prostu się dzieją. Jeżeli Rafał Trzaskowski mówi dzisiaj o propozycji, tej zdroworozsądkowej, czyli podejścia do migrantów spoza Unii Europejskiej i 800 plus, czyli mieszkasz, pracujesz, dokładasz się do polskiej gospodarki, to jest okej. I rząd słowami Donalda Tuska, ale też ministra spraw wewnętrznych mówi: "przystępujemy do pracy, wkładamy to w naszą ustawę, będziemy ją prezentować" - odpowiadał Tomczyk.
Odniósł się również do zdania polityków Lewicy, którzy nie zgadzają się z taką propozycją. - Prezydent może być taką osobą, która jest w stanie wybrać to, co najlepsze, z różnych stron politycznego świata. Takim prezydentem na przykład był Aleksander Kwaśniewski. Ja się z nim, albo moje środowisko jedno czy drugie mogą różnić, ale to był prezydent, który w pierwszej turze wygrał jako jedyny prezydent Rzeczypospolitej - zauważył wiceszef MON.
Na pytanie, czy wynik wyborów będzie w jego opinii bardziej zależał od sprawczości i wizerunku kandydata, czy od oceny rządu, Tomczyk odpowiedział: - Myślę, że jest to wypadkowa wszystkiego tego, co dzieje się w Polsce. Natomiast wybory prezydenckie są wyborami, w których wybieramy tego jednego (...). I na końcu jest to plebiscyt, który będzie pomiędzy Rafałem Trzaskowskim, na to liczę, w drugiej turze, i prawdopodobnie Karolem Nawrockim, kandydatem PiS-u.
Tomczyk: Trzaskowski Polskę i Polaków po prostu zjednoczy
- Jeżeli Rafał Trzaskowski wygra wybory, na to głęboko liczę, będziemy mieli trzyletni okres bez wyborów w Polsce, gdzie tę sytuację i ekonomiczną, i prawną będziemy mogli wreszcie tutaj w naszym polskim domu uporządkować i naprostować. Jestem do tego przygotowany i jesteśmy też przekonani, że tak właśnie będzie - mówił dalej w programie Tomczyk.
Zaznaczył przy tym, że "chciałby tego złotego okresu dla Polski, a nie ciągłej awantury politycznej". Prowadzący program przypomniał jednak, że gdy Tomczyk pięć lat temu pracował nad kampanią prezydencką Rafała Trzaskowskiego, jego ugrupowanie polityczne używało argumentu przeciwko kandydaturze Andrzeja Dudy, że "nie jest dobrze, kiedy cała władza i monopol władzy jest w rękach jednej formacji politycznej, czy jednej koalicji".
- Ale jeżeli mamy rząd, taki jak rząd PiS-u wtedy, czy (Mateusza) Morawieckiego, czy (Beaty) Szydło, który zrobił tak wiele złego, jeżeli chodzi o polską gospodarkę i w ogóle takie poczucie wzajemności, czy takich relacji społecznych, to gdyby prezydentem wtedy został Rafał Trzaskowski, bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu - przekonywał Tomczyk.
W jego ocenie Trzaskowski "Polskę i Polaków po prostu zjednoczy".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24