Zakończyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej powiedział w niedzielę późnym wieczorem, kiedy możemy się spodziewać ogłoszenia ostatecznych wyników.
- O godz. 21 poznaliśmy pierwsze sondażowe wyniki exit poll.
- Do PKW spływają też już pierwsze cząstkowe wyniki.
- Jak głosowaliśmy w tych wyborach? W tvn24+ pełne sondażowe wyniki, wykresy, interaktywne mapy i komentarze >>>
W niedzielę odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Z sondażu exit poll Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News wynika, że Trzaskowski uzyskał 30,8 procent głosów, a Nawrocki - 29,1 procent. Druga tura wyborów odbędzie się 1 czerwca.
Błąd oszacowania wyniku kandydata w badaniu exit poll to +/- 2 punkty procentowe. Późnym wieczorem oczekujemy wyników late poll.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Kiedy oficjalne wyniki wyborów
Podczas ostatniej niedzielnej konferencji Państwowej Komisji Wyborczej jej przewodniczący Sylwester Marciniak przedstawił pierwsze, cząstkowe wyniki wyborów. Zastrzegł wyraźnie, że nie są one reprezentatywne. Jak tłumaczył, to wynik z zaledwie 134 z ponad 32,1 tys. obwodów, czyli ok. 0,4 proc. ogółu. Dodał, że większość to obwody za granicą, gdzie głosowania odbywały się częściowo w sobotę.
W ocenie Marciniaka szansa na poznanie wyników wyborów w poniedziałek o godz. 10, kiedy to odbywa się pierwsza konferencja PKW jest, ale "niestety chyba minimalna". - Wydaje mi się, że możemy być umiarkowanymi optymistami i raczej jutro, ale nie o dziesiątej - zaznaczył szef Komisji. Zwrócił uwagę, że blisko 260 tys. członków obwodowych komisji intensywnie pracuje, by przedstawić wyniki.
Konferencje prasowe PKW we wtorek zaplanowano na godziny: 10, 13.30, 18.30 i 22.00, czyli tak samo jak w niedzielę.
Przy poprzednich wyborach prezydenckich z 2020 roku w przypadku pierwszej tury PKW podała oficjalne wyniki we wtorek o 6 rano. Przekazano wówczas, że można było to zrobić już 10 godzin wcześniej, ale czekano na dwa brakujące protokoły z komisji obwodowej w Manchesterze. W przypadku drugiej tury oficjalne wyniki poznaliśmy wtedy w poniedziałek wieczorem.
Exit poll i late poll - kiedy wyniki, jaka jest różnica
O godzinie 21 w niedzielę, po zamknięciu lokali wyborczych, poznaliśmy pierwsze wyniki exit poll. Późnym wieczorem oczekujemy wyników late poll, które cechują się mniejszym błędem statystycznym.
Exit poll to sondaż preferencji wyborczych. Przeprowadza go instytucja badawcza w dniu wyborów przed losowo wybranymi lokalami wyborczymi. Jego przeprowadzenie zlecają media, najczęściej ogólnopolskie stacje telewizyjne. Badanie polega na tym, że ankieterzy pytają określoną liczbę osób wychodzących z lokalu wyborczego, jak głosowali. Wyborcy otrzymują do wypełnienia ankietę, na której odpowiadają na pytania dotyczące swojego wykształcenia, miejsca zamieszkania, wieku, płci itd. oraz zaznaczają kandydata lub partię, na którą oddali swój głos. Na tej podstawie powstaje potem prognoza wyników wyborów. Jest ona jednak obarczona błędem statystycznym sięgającym dwóch punktów procentowych.
W tych wyborach, tak jak w wielu poprzednich, badanie exit poll przeprowadziła pracownia Ipsos, która poinformowała, że jej ankieterzy stawią się przed 500 losowo wybranymi lokalami w całej Polsce. Pracownia podkreśla, że badanie umożliwi pozyskanie danych, których nie poda później PKW. Są to, oprócz prognoz podziału głosów między kandydatów, przede wszystkim: charakterystyka demograficzna elektoratów, przepływy wyborcze oraz frekwencja w różnych grupach.
Wyniki late poll są zaś opracowywane przez ankieterów - również Ipsosa - już po zamknięciu lokali wyborczych, na podstawie oficjalnych danych z losowo wybranych obwodowych komisji wyborczych, po podliczeniu w nich wszystkich głosów. Wyniki late poll publikowane są zwykle w noc wyborczą lub nad ranem następnego dnia i są bardzo zbliżone do ostatecznych wyników podawanych przez PKW. Błąd wynosi w tym przypadku około jednego punktu procentowego. Z late poll nie dowiemy się jednak o uwarunkowaniach demograficznych poszczególnych osób głosujących.
Autorka/Autor: pb, sz//am, adso
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak