Głosowanie w wyborach prezydenckich odbywa się w niedzielę nie tylko na terenie kraju, ale także w prawie 170 obwodach na całym świecie. W części z nich głos można było oddawać tylko korespondencyjnie. O tym, jak wygląda głosowanie między innymi w USA, Rosji i Francji, opowiadają korespondenci TVN24 i "Faktów" TVN.
W niedzielę o godzinie 7 rano rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Zgodnie z przepisami lokale wyborcze będą czynne do godziny 21. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się o godzinie 21.
Głosowanie odbywa się również poza granicami kraju - w sumie w 169 obwodach.
Stany Zjednoczone - głosowanie już zakończone, można było oddać głos jedynie korespondencyjnie
Reporter "Faktów" TVN Marcin Wrona relacjonował, jak wyglądało głosowanie w Stanach Zjednoczonych. W związku z pandemią Polacy mogli głosować tam jedynie korespondencyjnie. Komisje wyborcze pracowały w USA w pięciu konsulatach do godziny 21 czasu lokalnego. Najpierw zakończono odbieranie przesyłek pocztowych i kurierskich w Nowym Jorku, później w Chicago i w Houston, a na końcu - w Los Angeles. Osoba głosująca musiała sama zapłacić za wysłanie pakietu wyborczego.
Rosja - w czterech miejscach dowolna forma głosowania, w Irkucku - tylko korespondencyjnie
Również w Rosji Polacy mogą oddawać głos w sumie w pięciu obwodach wyborczych. Cztery z nich znajdują się w europejskiej części kraju - są to: Kaliningrad, Moskwa, Sankt Petersburg i Smoleńsk, a jeden - w azjatyckiej części - w Irkucku. Irkuck to najdalej wysunięte na wschód miejsce w Rosji, w którym można oddać głos w wyborach na prezydenta Polski. Tam głosowanie było możliwe jedynie drogą korespondencyjną.
W czterech miastach w europejskiej części Rosji można było głosować zarówno korespondencyjnie, jak i tradycyjnie. Jak relacjonował korespondent "Faktów" TVN Andrzej Zaucha, najwięcej osób chcących oddać głos zarejestrowało się w Moskwie, a większość z tych osób zdecydowała się przyjść do lokalu wyborczego.
Lokale wyborcze w Rosji zamykają się o godzinie 21 czasu lokalnego - jeżeli chodzi o obwód głosowania w Moskwie, to będzie to godzina 20 polskiego czasu.
Francja - głosowanie tylko korespondencyjne
Także we Francji Polacy mogli oddawać głos jedynie korespondencyjnie. W sumie w tym kraju utworzono cztery obwody wyborcze - to trzy razy mniej niż przy ostatnich wyborach parlamentarnych w 2019 roku. Jak relacjonowała korespondentka TVN24 Anna Kowalska, trzy placówki do głosowania znajdują się w Paryżu - dwa w polskiej ambasadzie, jeden w konsulacie, a czwarty - w Lyonie.
Głosowanie na Litwie w siedzibie polskiej ambasady
Na Litwie Polacy mogą oddać głos w niedzielnych wyborach w lokalu wyborczym w siedzibie polskiej ambasady w stolicy kraju, Wilnie. Jak informował Marian Sokalski, przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej numer 81 w Wilnie, do godziny 14 czasu polskiego głos oddało około 120 osób, czyli około 50 procent tych, którzy zgłosili swój udział. - Głosują głównie ci, którzy są zarejestrowani. Osoby z zaświadczeniem, na przykład turyści, stanowią około 20 procent - mówił.
Sokalski zaznaczył, że "głosowanie przebiega sprawnie i spokojnie, (…) zgodnie z przepisami oraz zaleceniami ministra zdrowia RP i miejscowymi zasadami obowiązującymi w okresie zagrożenia epidemiologicznego".
Belgia
Jak poinformował konsul generalny w Brukseli Jacek Grabowski, do głosowania w wyborach prezydenckich zarejestrowało się w Belgii 11 487 osób. To prawie dwa razy więcej niż w poprzednim głosowaniu tego samego rodzaju. - W pierwszej turze wyborów pięć lat temu zarejestrowało się 6902 wyborców, wydano 6039 kart do głosowania - przekazał konsul. Pakiety wyborcze były wysyłane Polakom w Belgii pod adresy wskazane przy rejestracji. Po ich otrzymaniu można je było odesłać albo dostarczyć osobiście do konsulatu w Brukseli. W niedzielę można było je też zanieść do urny w jednej z trzech komisji wyborczych w belgijskiej stolicy.
Tym, którzy nie chcieli bądź nie mogli tego zrobić, pomagają wolontariusze "Sztabu Pomocy Belgia".
Włochy
W polskich placówkach dyplomatycznych we Włoszech wybory prezydenta odbywają się tylko korespondencyjnie. Pracują dwie obwodowe komisje wyborcze w Rzymie i jedna w Mediolanie w Konsulacie Generalnym RP. Według informacji uzyskanych przez PAP od polskich placówek na wybory w Rzymie zapisało się 3158 osób, a w Mediolanie - 1912.
W przypadku Polaków przebywających na Malcie właściwym konsulatem jest ten w Rzymie i należało go zawiadomić o zamiarze udziału w głosowaniu, podając adres pocztowy na wyspie, gdzie miał zostać doręczony pakiet wyborczy.
Komisje wyborcze otrzymały już większość kopert zwrotnych z wysłanych pakietów wyborczych. Koperty zwrotne można było dostarczyć osobiście lub za pośrednictwem innej osoby do piątku do północy.
Od operatorów pocztowych i kurierów przesyłki te będą odbierane do czasu zakończenia głosowania, to jest do godz. 21 w niedzielę.
Hiszpania
W Hiszpanii utworzone zostały trzy obwody głosowanie. - To pierwsze w historii placówki wybory, które są wyłącznie korespondencyjne i praktycznie bez udziału turystów - powiedziała ambasador RP w Madrycie Marzenna Adamczyk.
Jak powiedziała Monika Domańska-Szymczak, radca wydziału polityczno-ekonomicznego ambasady RP w Madrycie, z dwóch działających w stolicy Hiszpanii komisji do wyborców wysłano łącznie 4185 pakietów wyborczych. Do niedzieli rano do obu madryckich komisji dotarło ponad 80 procent kart do głosowania.
W trzeciej działającej w Hiszpanii obwodowej komisji wyborczej, przy Konsulacie Generalnym RP w Barcelonie, wysłanych zostało do Polaków 2028 pakietów wyborczych. Do rana w niedzielę zwrócono do komisji około 70 procent kart do głosowania.
Portugalia
Polacy mieszkający w Portugalii dowożą osobiście karty do głosowania i zostawiają je w budynku ambasady RP w Lizbonie, w której działa obwodowa komisja wyborcza - jedyna w kraju. Jak powiedział oficer prasowy ambasady RP w Lizbonie Bogdan Jędrzejowski, przed południem w niedzielę karty do głosowania dostarczyło wprawdzie zaledwie kilka osób, ale zaznaczył, że spodziewa się, iż frekwencja w głosowaniu korespondencyjnym wśród portugalskiej Polonii będzie wyższa.
- Karty do głosowania można dostarczać do obwodowej komisji wyborczej w Lizbonie do godziny 21. Spodziewam się, że po południu będziemy mieli więcej osób pojawiających się z kartami - zaznaczył Jędrzejowski.
Przedstawiciel ambasady w Lizbonie oszacował, że do niedzielnego przedpołudnia do placówki zwróconych zostało blisko 580 kart do głosowania, czyli około połowy wydanych. Wyjaśnił, że ponad 150 osób oddało wcześniej głos po osobistym odbiorze pakietów wyborczych w polskiej placówce dyplomatycznej.
Szwecja
W Szwecji wybory odbywają się w dwóch komisjach w Sztokholmie. Wybory przebiegają sprawnie - przekazała w niedzielę przed południem wicekonsul w Sztokholmie Magdalena Majda.
Chęć udziału w wyborach w Szwecji zgłosiło około 9 tysięcy osób, z czego połowa zdecydowała się na głosowanie korespondencyjne. Od rana kolejka głosujących ustawiła się przed budynkiem ambasady RP w centrum Sztokholmu oraz przy polskim konsulacie w Sundbyberg z zachowaniem należytych odstępów. Część osób na skutek apeli przyszła zagłosować we wczesnych godzinach porannych, by uniknąć popołudniowej kumulacji.
Ukraina
Na Ukrainie Polacy mogą głosować w komisji obwodowej w Kijowie. - Głosowanie w wyborach powszechnych prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w komisji obwodowej 139 w Kijowie przebiega w sposób spokojny, z powagą przypisaną temu wydarzeniu - powiedział jej przewodniczący Przemysław Pierz.
Jak wyjaśnił, do tej pory napłynęły głosy oddane w sposób korespondencyjny, wyborcy mają też możliwość bezpośredniego głosowania w lokalach.
Wczesnym popołudniem w Kijowie frekwencja w wyborach wynosiła około 30 procent - poinformował Pierz.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24