Prezydent wykorzysta możliwość mianowania osoby, która będzie kierować Sądem Najwyższym - ocenił rzecznik SN Michał Laskowski, mówiąc o nadchodzącej zmianie na stanowisku pierwszego prezesa sądu. W obliczu epidemii nie zwołano zgromadzenia, które miało wyłonić sędziego na to stanowisko, przez co może wyznaczyć go prezydent. Zdaniem Laskowskiego w tej sytuacji "obóz rządzący zrealizuje swój plan: dojdzie do przejęcia Sądu Najwyższego".
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf z powodu epidemii odwołała w zeszłym tygodniu termin Zgromadzenia Ogólnego Sędziów, podczas którego miał zostać wyłoniony jej następca. Kadencja Gersdorf wygaśnie z końcem kwietnia, czyli za 9 dni. Sama zainteresowana już rok temu zapowiadała, że nie będzie ubiegać się o kolejną kadencję.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wybór następcy Małgorzaty Gersdorf odłożony. "Prezydent nosi się z zamiarem skorzystania ze swoich kompetencji" >>>
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski zapowiedział, że po zakończeniu kadencji pierwszej prezes prezydent Andrzej Duda - zgodnie z ustawą - powoła sędziego na to stanowisko.
- Z całą pewnością nie uda się już zwołać Zgromadzenia Ogólnego Sędziów i wskazać pięciu kandydatów na stanowisko pierwszego prezesa. Brakuje czasu do tego - skomentował we wtorek w rozmowie z TVN24 rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Michał Laskowski.
Według niego "prezydent, co deklaruje wprost Kancelaria [Prezydenta - przyp. red.], wykorzysta możliwość mianowania osoby, która będzie kierować Sądem Najwyższym". - Ta osoba będzie miała za zadanie zwołanie tego Zgromadzenia, a do czasu wyłonienia pierwszego prezesa będzie kierować Sądem Najwyższym - przypomniał.
Jednocześnie za niecałe trzy tygodnie, 10 maja, Polacy mają wybrać prezydenta. O ważności wyborów finalnie zdecyduje właśnie Sąd Najwyższy. O ich zatwierdzeniu lub zakwestionowaniu będzie decydować nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Raport tvn24.pl: Wybory prezydenckie 2020 >>>
§ 1. Sąd Najwyższy, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów, rozstrzyga o ważności wyborów oraz o ważności wyboru posła, przeciwko któremu wniesiono protest. W postępowaniu stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym
"Obóz rządzący zrealizuje swój plan"
Michał Laskowski, odnosząc się do tej sytuacji, stwierdził, że "tym samym dochodzi do sytuacji, przed którą tak długo się tu opierano, walcząc o to, aby kadencja pierwszej prezes dobiegła zgodnie z terminem wyznaczonym w konstytucji". - Pamiętamy te wszystkie wydarzenia - podkreślił.
Przypomniał o wydarzeniach mających początek w 2017 roku. Uchwalono wtedy ustawę o Sądzie Najwyższym, która zakładała przechodzenie w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego po osiągnięciu przez nich 65. roku życia. Małgorzata Gersdorf miała ten wiek osiągnąć tamtego roku w listopadzie. Pierwsza prezes SN oraz środowisko sędziowskie przypominali, że została ona wybrana na sześcioletnią kadencję, która skończy się w kwietniu 2020 roku.
- Wygląda na to, że obóz rządzący zrealizuje swój plan: dojdzie do przejęcia Sądu Najwyższego - skwitował Laskowski.
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24