Jeden górnik zginął, a ośmiu doznało niegroźnych dla życia obrażeń w wyniku nocnego wstrząsu w kopalni Węgla Kamiennego Rydułtowy - podał w środę rano Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach. Wstrząs był silny, można było odczuć go na powierzchni - przekazał w TVN24 rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski.
Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski poinformował TVN24, że przed północą doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego o dosyć dużej sile na głębokości około tysiąca metrów.
- Wstrząs był odczuwalny na powierzchni - dodał.
Jak mówił, w zagrożonym rejonie przebywało 20 górników. Przekazał, że jeden górnik zginął, a kilku zostało lekko poszkodowanych. Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach (WUG) doprecyzował, że chodzi o osiem osób. - Są pod opieką lekarską w szpitalach w Rybniku, Wodzisławiu Śląskim i Jastrzębiu-Zdroju - wyjaśniał Głogowski.
W szpitalach po badaniach zostali dwaj górnicy - jeden z nich ma prawdopodobnie uraz kręgosłupa. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostałych sześciu pracowników kopalni, którzy doznali niegroźnych potłuczeń, zwolniono do domów.
Piąta ofiara śmiertelna w tym roku
- 44-letni pracownik został zakleszczony między sekcjami obudowy; nie daje oznak życia - wyjaśniał rzecznik Polskiej Grupy Górniczej w rozmowie z PAP. Wcześniej w rozmowie z TVN24 poinformował, że trwa akcja wyciągania na powierzchnię górnika, który zmarł. - Mamy nadzieję, że specjalna komisja, która w takich przypadkach jest powoływana wyjaśni, co się stało - powiedział.
Nie ma jeszcze informacji, czy w wyniku wstrząsu zostały uszkodzone podziemne wyrobiska.
Zmarły górnik to piąta w tym roku śmiertelna ofiara w polskim górnictwie i trzecia w kopalniach węgla.
Siłę nocnego wstrząsu ocenia się na około 3,25 stopnia w skali Richtera. Był on odczuwalny także na powierzchni, między innymi w Rydułtowach, Rybniku i Wodzisławiu Śląskim. PGG odebrała w tej sprawie kilkanaście zgłoszeń od mieszkańców tych miejscowości. W podziemnych wyrobiskach nie nastąpił zawał, mogło jednak dojść do deformacji chodników czy sprzętu. Eksperci ocenią to podczas wizji lokalnej, która odbędzie się, gdy pozwolą na to warunki bezpieczeństwa.
Najsilniejsze wstrząsy na Śląsku
Według danych Górnośląskiej Regionalnej Sieci Sejsmologicznej Głównego Instytutu Górnictwa (GIG) w Katowicach, najsilniejsze notowane w ciągu minionych ponad 20 lat na Górnym Śląsku wstrząsy miały magnitudę rzędu 3,8 do 4 stopni w skali Richtera.
Najsilniejsze wstrząsy zanotowano w 1992 roku w kopalni Czeczott (3,95), rok później w kopalniach Miechowice (3,95) i Halemba (3,79), w 2007 roku w kopalni Bobrek (3,79) oraz 9 lutego 2010 roku w kopalni Piast (4,04). Najsilniejszy wstrząs związany z wpływem eksploatacji górniczej miał miejsce nie na Górnym Śląsku, ale w zagłębiu węgla brunatnego, w kopalni Bełchatów, gdzie w 1980 roku zanotowano wstrząs o magnitudzie 4,6 w skali Richtera.
Autor: js//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google, tvn24.pl