W poniedziałek w Pałacu Sobańskich w Warszawie oficjalną premierę miała wydana pośmiertnie autobiografia Mariusza Waltera, założyciela stacji TVN, pt. "Miłość i telewizja". Walter "pozostawił maszynopis - intymną opowieść o życiu, uzupełnioną po jego śmierci wspomnieniami żony Bożeny oraz bliskich i współpracowników, a także zapiskami Jana Wejcherta, wspólnika i wieloletniego przyjaciela Mariusza" - pisze o książce jej wydawca. Przy pozycji tej pracowała również Zofia Turowska.
Bożena Walter, wdowa po Mariuszu Walterze, powiedziała, że jest to "recenzja życia jej męża". - Zawsze marzył, aby mieć własną telewizję, żeby ją według własnych poglądów i według własnego sposobu myślenia kształtować, a żeby robić to (...), musiał również doprowadzić do stworzenia ekipy ludzi, która by tę ideę niosła dalej w świat poprzez ekran - dodała. Wspomniała też, że jej mąż, na początku funkcjonowania stacji "sam szkolił ludzi".
Mówiła też, że dla niej "to była normalność", na co dzień obserwować, jak Mariusz Walter budował medialne imperium. - Przez całe życie widziałam, jak mąż do czegoś dąży i jak to realizuje w miarę szybko. (...) Jak trzeba było stworzyć coś nowego, to natychmiast miał pomysł i tak było, jak powstało "Studio 2", które miało być tylko programem rozrywkowym na wolne soboty dla pracującego ludu miasta i wsi, a wyszedł z tego fantastyczny program, który wszyscy ludzie w moim wieku podziwiali i byli zachwyceni nimi - stwierdziła Bożena Walter.
Mariusz Walter "nauczał, czym jest telewizja"
Reporterka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska zaznaczyła, że Mariusz Walter był "największą częścią jej zawodowego życia". - Kiedy to Mariusz Walter mnie ściągnął do TVN-u po dziesięciu latach pracy w telewizji publicznej, mi się naprawdę wydawało, że ja wiem, na czym polega telewizja, ale to tak naprawdę dopiero Mariusz Walter mnie nauczył, czym jest telewizja - wspominała.
- To on mi powiedział, chociaż ja już właściwie powinnam to wiedzieć, że masz zawsze tylko moment na jedno ujęcie i musisz się bardzo dokładnie do tego przygotować. Nic nie zostawiaj przypadkowi. On mnie nauczył, jak ważne są zdjęcia. On mnie nauczył, czym jest dziennikarstwo i że trzeba zawsze dążyć do prawdy - uzupełniła.
- Gdyby Mariusz Walter pewnego dnia mnie nie zauważył, nie dał mi szansy i nie pomagał mi rozwijać skrzydeł przez cały ten początkowy okres mojej drogi zawodowej, to na pewno nie byłabym dzisiaj tu, gdzie jestem. Na pewno nie byłabym tym, kim jestem - mówiła z kolei Martyna Wojciechowska, autorka programu "Kobieta na krańcu świata".
"Czarodziej naszych żyć"
Prezenterka "Faktów" TVN Anita Werner powiedziała, że dla niej Mariusz Walter "był mistrzem, mentorem, nauczycielem". - Ale patrzę na niego jak na czarodzieja telewizji, na czarodzieja naszych żyć, dlatego że Mariusz Walter przyczynił się nie tylko do tego, że zmienił rynek telewizji w Polsce, ale zmienił też nasze życia - podkreśliła.
- Zabrał nas w przepiękną podróż, która dla mnie trwa do dziś i to jest niesamowita wciąż przygoda - dodała.
Autorka/Autor: sz/ads
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24