Ratownicy w Brzegu z powodu wysokiego stanu wody przerwali akcję ratunkową na Odrze. Poszukiwali mężczyzny, który wskoczył do rzeki, chcąc uratować 17-latkę. Ratownicy wyłowili dziewczynę. Mężczyzny do tej pory nie udało się odnaleźć.
Do wypadku doszło w miejscowości Brzeg w sobotę około godziny 3:00 w nocy. Chłopak miał wskoczyć do wody, ponieważ chciał uratować dziewczynę, która najprawdopodobniej wpadła do rzeki.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku. - Po godzinie 3:00 policjanci wyciągnęli z wody 17-letnią dziewczynę - relacjonowała Patrycja Kaszuba z komendy powiatowej policji w Brzegu.
Jak dodała, policjanci usłyszeli jej wołanie o pomoc. Zaalarmowali pogotowie, które przewiozło wyziębniętą 17-latkę do brzeskiego szpitala.
Wychodzenie i zachłyśnięcie
Jak mówił Stanisław Szaliński z Brzeskiego Centrum Medycznego, 17-latka została przewieziona do szpitala z powodu wychłodzenia i zachłyśnięcia się wodą.
- Została tutaj ogrzana, podano jej płyny, leki i w godzinach rannych ojciec odebrał dziewczynę z oddziału ratunkowego - wyjaśnił.
Autor: KB/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24