Poseł Suwerennej Polski, wiceminister w rządzie Zjednoczonej Prawicy Jacek Ozdoba po wygranym meczu Polski z Niemcami zasugerował w mediach społecznościowych, że było to zwycięstwo nad Donaldem Tuskiem. Do tego odniósł się były prezes PZPN. "Co to za debil?" - zapytał Zbigniew Boniek. Na reakcję polityka nie trzeba było długo czekać, podobnie jak na kolejne komentarze.
Reprezentacja Polski pokonała w piątek na stadionie PGE Narodowym w Warszawie Niemców 1:0. Dopiero po raz drugi w historii nasza futbolowa kadra triumfowała w meczu z zachodnimi sąsiadami. Spotkanie, choć towarzyskie, budziło wiele emocji. Jak się okazało, nie tylko sportowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dziewięć lat później, ten sam stadion, znów na zero z tyłu. Polacy kolejny raz pokonali Niemców Portugalczycy chwalą Santosa. Pokonał "wszechmogących" Niemców
Spięcie na linii Ozdoba-Boniek
Po meczu wielu polityków gratulowało polskiej reprezentacji zwycięstwa. Wiceminister klimatu i środowiska, poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba skorzystał z okazji, by przedstawić swój pogląd na przywódcę najsilniejszego ugrupowania opozycyjnego. Przedstawiciel partii Zbigniewa Ziobry, wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy, napisał "Polska-Tusk 1:0".
Na jego wpis następnego dnia zareagował były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Piłkarska legenda, 80-krotny reprezentant Polski, obecnie wiceprezydent UEFA, zapytał: "Przepraszam co to za debil?"
Ozdoba zagroził skargą
W odpowiedzi Ozdoba zapytał, czy wpis Bońka jest "oficjalnym stanowiskiem" europejskiej centrali piłkarskiej. Zapowiedział, że zwróci się ze skargą na "zachowanie" Bońka.
Na tym polityk nie zakończył. Początkowo próbował żartować: "Boniek ostro o Tusku. Szok". W kolejnym wpisie stwierdził, że Boniek jest "wybitnym piłkarzem, beznadziejnym trenerem i żałosnym prezesem". Dodał: "A o polityce nie ma Pan zielonego pojęcia".
Podzielił się swą opinią, że lider Platformy Obywatelskiej "prowadził proniemiecką politykę" i zaprosił Bońka na polityczną debatę, o ile ten "ma odwagę".
Cymański przeprasza. Ozdoba reaguje: jako poseł nic nie robił
Komentując słowa Ozdoby, poseł Tadeusz Cymański, który w ostatnich dniach ogłosił zamiar przejścia z Suwerennej Polski do Prawa i Sprawiedliwości, przyznał w Polsat News, że "by się pod tym nie podpisał". - Nie oburzam się, ale mi strasznie smutno, że tak powiedział. Mam przywilej lat i niestety nikt nie jest impregnowany. Takie wypowiedzi, niedobre wypowiedzi, złe wypowiedzi, zły język w wykonaniu każdej formacji zdarzał się i będzie się zdarzał - powiedział Cymański.
- Mogę przeprosić tych, którzy poczuli się tym dotknięci. Mamy swoje zdanie na temat relacji i polityki między krajami i narodami, ale nikt przytomny, roztropny nie będzie dolewał oliwy do ognia, tylko będzie oliwę lał na wzburzone fale -dodał.
Co na to Ozdoba? "Poseł Cymański lubi przepraszać - to ja przeproszę za Tadka. Jako poseł, z ustami pełnymi frazesów, nic nie robił i był bierny w sprawach wrażliwych społecznie". I dodał, że "nie żałujemy, że odszedł". "Najgorzej jak słowa rozchodzą się z czynami" - napisał.
Giertych: nie obrażam się za nazwanie mnie dryblasem
Cała sprawa wzbudziła duże zainteresowanie wśród internautów i wiele komentarzy. Jeden z nich zamieścił polityk i prawnik Roman Giertych, który po pierwszej odsłonie sporu ocenił "Boniek kontra debil 1:0", a po kolejnej zaapelował do Ozdoby: "Widzę, że Pan ciągle atakuje Zbigniewa Bońka (...) Proszę się nie obrażać! Ja dla przykładu nie obrażam się za nazwanie mnie dryblasem".
Źródło: tvn24.pl