- Premier Donald Tusk w poniedziałkowym przemówieniu przekazał, że w najbliższym czasie zwróci się do Sejmu o wotum zaufania dla jego rządu.
- Prezes PiS Jarosław Kaczyński po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach zaproponował utworzenie rządu technicznego złożonego z apolitycznych ekspertów.
- - Będziemy głosować przeciwko wotum zaufania dla rządu Tuska - poinformował współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak. Przekazał również, co sądzi o pomysłach Kaczyńskiego.
Premier Donald Tusk ogłosił w poniedziałek, że zwróci się do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania dla swojego rządu. Wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński zaapelował o utworzenie rządu technicznego. Według niego "poszczególnymi resortami kierowaliby po prostu specjaliści od danych dziedzin naszego życia społecznego".
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Bosak o wotum zaufania dla rządu Tuska
Wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak przekazał, że jego klub zamierza głosować przeciwko wotum zaufania dla rządu, a pomysły Jarosława Kaczyńskiego o utworzeniu rządu technicznego są - jego zdaniem - bezprzedmiotowe. - Będziemy głosować przeciwko wotum zaufania dla rządu Tuska - zadeklarował.
Jak ocenił, "jeżeli chodzi o pomysły na konstruktywne wotum nieufności i rząd techniczny to są one bezprzedmiotowe, bo nie ma dla nich większości w Sejmie". Bosak wskazał jednak, że "jeżeli większość rządząca się rozsypie, to Konfederacja jest gotowa zagłosować za skróceniem kadencji Sejmu".
- Reszta to sfera politycznej fantazji - dodał.
Rozwiązanie Kaczyńskiego. "Można by je rozważyć"
Członek Rady Liderów Konfederacji Bartłomiej Pejo, oceniając rozwiązanie zaproponowane przez Kaczyńskiego, powiedział, że "można by je rozważyć, gdyby było to faktycznie sensowne rozwiązanie i gdyby upadł wniosek o wotum zaufania wobec rządu". - Mówię to we własnym imieniu, a nie w imieniu klubu - zastrzegł.
- Jestem zawsze zwolennikiem tego, aby funkcje publiczne były pełnione przez osoby merytoryczne, przez fachowców. Faktycznie, w Polsce brakuje nam takich specjalistów w tej chwili w obecnym rządzie, jeśli tacy by się znaleźli w następnym rządzie, to byłaby to zmiana na lepsze - ocenił.
Jego zdaniem najbliższe miesiące pokażą, czy obecna koalicja rządowa przetrwa. - To kwestia tego, jak mocno ulokowani na tak zwanych stołkach są koalicjanci, szczególnie ci mniejsi, jak bardzo obawiają się o swoją przyszłość polityczną, czy Platforma Obywatelska szybko ich wchłonie, czy też będzie to dłuższy proces - powiedział Pejo.
W drugiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich zwycięzcą został kanydat PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 procent głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 procent poparcia.
Autorka/Autor: kgr/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP