Czterem czynnym wojskowym, którzy w ubiegłym roku mieli doprowadzić do czasowego zaginięcia 240 min przeciwczołgowych, grozi do pięciu lat więzienia - podała w piątek prokuratura. W czwartek MON przekazał, że generał dywizji Artur Kępczyński został odwołany ze stanowiska szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, ale nie podano powodu tej decyzji.
Portale Wirtualna Polska oraz Onet poinformowały w czwartek, że latem ubiegłego roku w trakcie rozładunku pociągu z wojskowym sprzętem pod Szczecinem żołnierze nie wyładowali całości transportu. W efekcie pozostawione w pociągu miny przeciwczołgowe "pojechały dalej w Polskę". Według Onetu miny odnaleziono w magazynie IKEA - co portalowi potwierdziła prezeska IKEA Industry Poland Małgorzata Dobies-Turulska. Według WP gen. Kępczyński ukrywał przez pewien czas informacje o minach przed swoimi przełożonymi.
W czwartek MON poinformowało, że gen. dyw. Artur Kępczyński został odwołany ze stanowiska szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Nie podano powodów tej decyzji, którą podjął minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Według doniesień medialnych, dymisja ta ma związek z zaginięciem min przeciwczołgowych.
CZYTAJ TEŻ: "Żołnierze musieliby uczestniczyć w działaniach zbrojnych w dresach". "Szokujące" przykłady
Zarzuty dla czterech osób
W piątek zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu płk Bartosz Okoniewski poinformował, że ws. zaginięcia min od sierpnia zeszłego roku śledztwo prowadzi Dział ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Szczecin-Niebuszewo.
- W tej sprawie zarzuty przedstawiono czterem osobom - trzem żołnierzom ze składu materiałowego Mosty (woj. zachodniopomorskie) i jednemu żołnierzowi ze składu materiałowego Hajnówka (woj. podlaskie). Zarzuty dotyczą braku nadzoru nad mieniem wojskowym w postaci min - powiedział prokurator.
Płk Okoniewski dodał, że dwóch z podejrzanych to oficerowie, a dwaj pozostali to podoficerowie. Niektórzy żołnierze przyznali się do zarzucanego im czynu, a inni nie. Wszyscy podejrzani są wojskowymi w służbie czynnej.
240 zagubionych min
Jak opisał prokurator, sprawa dotyczy łącznie 240 min znajdujących się w kilku skrzyniach. Zaznaczył przy tym, że wszystkie zostały odzyskane. - W momencie ujawnienia braku min w zasadzie już było wiadomo, gdzie się one znajdują - powiedział.
Prokurator podał, że jednostka wojskowa w Hajnówce zamówiła transport kolejowy PKP Cargo, żeby przewieźć m.in. miny przeciwczołgowe do składu materiałowego znajdującego się niedaleko zachodniopomorskiego Goleniowa. - Podczas przyjmowania tego transportu niewłaściwie zliczono to mienie i część transportu została w wagonie. Dopiero po pewnym czasie zorientowano się, że nie wszystko zostało przyjęte - wskazał prokurator.
Dopytywany o aktualny stan sprawy, płk Okoniewski zaznaczył, że śledztwo nadal się toczy, a prokuratorzy zbierają jeszcze dodatkowy materiał dowodowy.
Wojskowym grozi do pięciu lat więzienia
Gen. Kępczyński od 2020 r. był Zastępcą Szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych - Szefem Logistyki. Od kwietnia 2021 r. czasowo pełnił obowiązki Szefa Inspektoratu Wsparcia SZ, a szefem tego Inspektoratu został 2 listopada 2021 r.
Do zadań Inspektoratu Wsparcia SZ należy m.in organizowanie i kierowanie systemem wsparcia logistycznego Sił Zbrojnych, w tym zabezpieczenie logistyczne polskich żołnierzy przebywających poza granicami państwa, a także współpraca z innymi organami i podmiotami w sprawach związanych z obronnością państwa. Inspektorat pełni też zadania związane z udziałem wojska w zwalczaniu klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków.
Zgodnie z Kodeksem karnym, żołnierzowi, który nie dopełniając obowiązku lub przekraczając uprawnienia w zakresie ochrony lub nadzoru nad bronią czy amunicją powoduje choćby nieumyślnie ich utratę, grozi kara aresztu wojskowego albo pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.
MON: zmiany personalne w związku z podjęciem niewystarczających działań
Biuro prasowe MON odpisując na pytania portalu tvn24.pl stwierdziło, że nieprawidłowości stwierdzone w ramach realizowanego transportu są przedmiotem postępowania prowadzonego przez prokuraturę i "mając na uwadze dobro prowadzonego postępowania" odmówiło udzielenia dodatkowych informacji.
"Zmiany personalne w Inspektoracie Wsparcia SZ są wynikiem m.in. niewystarczających działań podjętych przez osoby odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie Inspektoratu" - przekazało biuro.
Prezeska IKEA: PKP Cargo zgłosiło obecność wojskowej skrzynki
Natomiast Małgorzata Dobies-Turulskiej, prezeska IKEA Industry Poland sp. z o.o., potwierdziła nam, że 16 lipca ubiegłego roku PKP Cargo zgłosiło obecność wojskowej skrzynki w jednym z wagonów, które przyjechały do IKEA Industry Orla.
- Przedstawiciel PKP Cargo otworzył wagon i skrzynka została odebrana przez Żandarmerię Wojskową tego samego dnia. Współpraca z Żandarmerią Wojskową przebiegła bardzo sprawnie. – mówi Dobies-Turulska.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock