Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w piątek nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, co "z zadowoleniem" przyjęło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "Decyzja jest pierwszym zdecydowanym krokiem formalnym Trybunału zmierzającym w kierunku osądzenia najwyższych władz Rosji" - oświadczył w komunikacie rzecznik MSZ Łukasz Jasina. - To ważna decyzja Trybunału, która wskazuje na zbrodnie wojenne rosyjskiego aparatu przemocy - komentował z kolei rzecznik rządu Piotr Mueller.
Prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze profesor Piotr Hofmański będzie gościem Piotra Kraśki w sobotnich "Faktach po Faktach" o 19.20.
"MSZ RP z zadowoleniem przyjmuje decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie wydania nakazu aresztowania względem Władimira Putina (Prezydenta Federacji Rosyjskiej) oraz Marii Lwowej-Biełowej (Pełnomocniczki ds. Praw Dzieci przy Prezydencie FR) w związku z podejrzeniem popełnienia zbrodni wojennych polegających na bezprawnej deportacji ludności (dzieci) oraz bezprawnym przesiedleniu ludności (dzieci) z okupowanych obszarów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej" - oświadczył rzecznik MSZ Łukasz Jasina w komunikacie opublikowanym na stronie resortu w piątek wieczorem.
"Decyzja jest pierwszym zdecydowanym krokiem formalnym Trybunału zmierzającym w kierunku osądzenia najwyższych władz Rosji i wpisuje się w szersze wysiłki społeczności międzynarodowej na rzecz rozliczenia rosyjskich zbrodni popełnianych na Ukrainie" - dodał.
"Nikt nie ucieknie od odpowiedzialności"
Sprawę komentowali także polscy politycy. Rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział PAP, że "to ważna decyzja Trybunału, która wskazuje na zbrodnie wojenne rosyjskiego aparatu przemocy". - Władimir Putin stoi na czele tej machiny i powinien być sądzony jako zbrodniarz wojenny wraz z tymi, którzy pośrednio i bezpośrednio realizują barbarzyńskie działania wojenne – podkreślił.
- Ta decyzja pokazuje, że nikt nie może się czuć się bezpiecznie, że nikt nie ucieknie od odpowiedzialności za zbrodnie popełniane w Ukrainie, nawet przywódca tego państwa (Rosji - red.) będzie pociągnięty do odpowiedzialności - powiedział wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Jego zdaniem jest to bardzo ważny sygnał wysłany "do wszystkich rosyjskich zbrodniarzy, że skoro nawet Władimira Putina Trybunał ściga, tym bardziej będzie ścigał każdego rosyjskiego żołnierza czy każdego innego zbrodniarza rosyjskiego”.
Nakaz aresztowania Władimira Putina
MTK wydał w piątek nakaz aresztowania Putina, przychylając się do wniosku prokuratury i uznając, że są realne podstawy, by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. W tej samej decyzji Trybunał wydał również nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie.
Jak stwierdził MTK, przestępstwa, o które są podejrzani Putin i Lwowa-Biełowa, były popełniane co najmniej od 24 lutego 2022 r. i stanowią naruszenie mówiącego o zbrodniach wojennych artykułu 8. Statutu Rzymskiego - międzynarodowego aktu prawnego ustanawiającego MTK. Putin jest ponadto podejrzany o niewłaściwe sprawowanie nadzoru nad swoimi cywilnymi i wojskowymi podwładnymi, którzy dopuścili się tych przestępstw lub pozwolili na to, by je popełniono.
Nakazy aresztowania są tajne, by chronić ofiary, świadków i sam proces śledztwa, ale w tym przypadku MTK - ze względu na to, że przestępstwa, których dotyczą, najprawdopodobniej są ciągle popełniane, a publiczna świadomość istnienia tych nakazów może przyczynić się do zapobieżenia im w przyszłości - zgodził się je upublicznić.
Źródło: PAP