Wielkie pieniądze za opóźnienia. Linie lotnicze sięgają do kieszeni

Linie lotnicze na opóźnionych lotach tracą setki tysięcy złotychshutterstock.com

Polscy przewoźnicy lotniczy płacą coraz większe pieniądze za swoją niepunktualność. Pod względem liczby niekorzystnych dla nich rozstrzygnięć przed sądami ostatnie dwa miesiące były rekordowe. Bywa, że na jednym opóźnionym o kilka godzin rejsie linia traci kilkaset tysięcy złotych. - Rośnie nie tylko świadomość pasażerów, ale także biznes, który można na tym zrobić - twierdzą eksperci lotniczy.

Sobota, 23 sierpnia. Samolot linii Enter Air z ponad 150 klientami biur podróży TUI, Rainbow Tours i Net Holidays wylatuje z portugalskiego Faro do Katowic. 33 godziny później niż przewidywał rozkład.

Niedziela, 17 sierpnia. Z Heraklionu na Krecie do Gdańska z opóźnieniem startuje boeing 737 Eurolotu. Krótko po wylocie piloci zauważają usterkę i maszyna wraca na lotnisko. Turyści docierają do Gdańska dopiero w poniedziałek po godzinie 21. Spóźnienie - niemal doba.

Środa, 6 sierpnia. Z Antalyi w Turcji do Poznania z prawie czterogodzinnym opóźnieniem wylatuje grupa polskich wczasowiczów. Po 60 minutach od startu airbus w barwach 4You Airlines musi lądować w bułgarskim Burgas. Pasażerowie poczuli zapach spalenizny w kabinie. Mówili też o gwałtownym opadaniu maszyny, niesprawności niektórych masek tlenowych i panice.

Uziemienie airbusa wywołuje w kolejnych dniach lawinę opóźnień na innych trasach. Rekord pada w Warszawie, gdzie na wylot do Egiptu pasażerowie czekają prawie 40 godzin.

Coraz droższe biwaki

To tylko kilka bardziej spektakularnych opóźnień lotniczych z ostatnich kilkunastu dni. W wakacje dochodzi do nich niemal w każdym tygodniu.

Ostatnio coraz częściej łączy je dodatkowy akcent: jeszcze na lotnisku, po opóźnionym o więcej niż trzy godziny lądowaniu albo przed przedłużającym się startem do zniecierpliwionych pasażerów zgłasza się przedstawiciel kancelarii prawnej, obiecujący pomoc w uzyskaniu rekompensaty za stracony czas i nerwy.

Prawa pasażera w takich sytuacjach są jasne. Osoba, której samolot spóźni się o trzy godziny lub więcej, może domagać się zryczałtowanego odszkodowania w wysokości 250, 400 lub 600 euro - w zależności od tego, na jak długiej trasie odbywała się podróż.

- To, co w ostatnim czasie radykalnie się zmieniło, to wzrost świadomości pasażerów. Wiedzą, czego mogą w takich sytuacjach oczekiwać. Dużo skuteczniej też można dochodzić swoich praw - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl prof. Elżbieta Marciszewska, specjalista ds. transportu lotniczego z warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej.

Wpłynęło na to w znacznym stopniu stanowisko Sądu Najwyższego, który w lutym uznał, że pasażerowie mogą swobodnie wybierać, czy chcą żądać rekompensaty od linii lotniczych na ścieżce administracyjnej w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego (co jest możliwe po wyczerpaniu procedury reklamacyjnej u przewoźnika), czy przed sądem. Pozew można złożyć w tym przypadku od razu, a ostatnie miesiące pokazują, że sędziowie dużo surowiej niż urzędnicy ULC patrzą na to, gdzie kończy się odpowiedzialność linii za opóźnioną podróż. I właśnie w tym swój interes dostrzegły kancelarie prawne.

Polak idzie na skargę, bo ma do kogo

Tylko od lutego przed naszymi sądami zapadło kilkadziesiąt orzeczeń - na rzecz kilkuset osób - nakazujących liniom lotniczym wypłatę rekompensat pasażerom. Skarg na przewoźników przybywa w szybkim tempie. Sądy nie mają wprawdzie dokładnych statystyk, ale swoje prowadzi ULC, który zauważa wzrost liczby skarg. W 2009 roku było ich niewiele ponad tysiąc, w ubiegłym - ponad 3,5 tys. Dane za pierwsze półrocze są dopiero opracowywane, ale w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego usłyszeliśmy, że na koniec grudnia licznik może mocno przebić granicę 4 tys.

- To, co dzieje się w ostatnich miesiącach, jest pewnego rodzaju przełomem. Kiedyś z jednego lotu zgłaszało się do nas kilku, kilkunastu pokrzywdzonych. Teraz często jest ich ponad 100. W lipcu i sierpniu uzyskaliśmy prawomocne orzeczenia na rzecz około 650 osób - mówi mecenas Eryk Bogdas z Kancelarii Prawnej Goldman, największej w Polsce zajmującej się tego typu sprawami. To właśnie prawnicy tej kancelarii prowadzili w lutym sprawę przed Sądem Najwyższym, której finał przyniósł przełom.

- Roszczeń przybywa lawinowo. Do niedawna wypłaty rekompensat były właściwie niezauważalne dla kieszeni przewoźników. Teraz coraz mocniej je odczuwamy, a to z kolei w dłuższej perspektywie może się przełożyć na ceny naszych usług - przyznaje w rozmowie z portalem tvn24.pl członek zarządu jednej z krajowych linii czarterowych (prosił o zachowanie anonimowości).

One najmocniej odczuwają skutki nowej sytuacji, chociaż mówienie o "wyższych cenach usług" to na razie puste groźby.

Pomoc na własną rękę czy z "pośrednikiem"

- Przez wiele lat sądy stały na stanowisku, że decyzje prezesa ULC nie są podstawą do egzekucji rekompensat. Sytuację zmieniła dopiero uchwała Sądu Najwyższego sprzed pół roku i stąd taki ruch, jeśli chodzi o liczbę pozwów i orzeczeń sądów. Przewoźnicy nadal mają jednak szereg możliwości wykazywania, że pomimo opóźnienia odszkodowanie nie należy się pasażerom - zaznacza radca prawny Maciej Wesołowski z kancelarii DLA Piper, która w sporach z klientami linii lotniczych reprezentuje czarterowy Enter Air.

W Eurolocie też dostrzegają zwiększającą się skalę zjawiska. - Pasażerowie są coraz bardziej świadomi przysługujących im praw. Są również świadomi kanałów, za pośrednictwem których mogą je egzekwować. Wielu z nich korzysta z usług firm-pośredników deklarujących kompleksowe usługi w zakresie kontaktu z linią lotniczą i niemal stuprocentową skuteczność w uzyskiwaniu odszkodowania - mówi Karolina Bursa, rzeczniczka firmy.

Jak dodaje, to często oznacza jednak wydłużenie całego procesu, głównie przez błędy popełniane przez pośredników - m.in. przesyłanie niekompletnej dokumentacji.

Kancelaria, którą reprezentuje Bogdas, po swojej stronie ma liczby. - W tej chwili prowadzimy postępowania dotyczące około 2 tys. pasażerów znacznie opóźnionych lotów. Tylko w ubiegłym tygodniu wpłynęło do nas kilkadziesiąt nowych pełnomocnictw. Od początku działalności uzyskaliśmy korzystne rozstrzygnięcia na rzecz kilku tysięcy osób. W lipcu udało się nam wyegzekwować od przewoźników lotniczych na rzecz naszych klientów kilkaset tysięcy złotych odszkodowań, w sierpniu kolejnych kilkadziesiąt tysięcy - wylicza.

Skorzystanie z usług prawników to dla wielu pasażerów najwygodniejsze wyjście - poza złożeniem podpisu pod pełnomocnictwem nie muszą martwić się o formalności.

To jednak kosztuje, i to niemało: kancelaria zabierze 20 proc. uzyskanej kwoty odszkodowania. Ci, którzy nie chcą płacić pośrednikom wynagrodzenia, mogą wybrać inną ścieżkę - skierować reklamację bezpośrednio do przewoźnika na unijnym formularzu skargi. Jego wypełnienie zajmuje kilkanaście minut. Linia musi się do niej ustosunkować w ciągu sześciu tygodni. Jeśli odpowiedź będzie niesatysfakcjonująca, pasażer może oddać sprawę do Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Na opóźnieniu pojedynczego lotu przewoźnik może stracić nawet kilkaset tysięcy złotych. Pod koniec lipca spółka Enter Air została zobligowana przez Sąd Okręgowy w Warszawie do wypłaty 80 pasażerom ponad 130 tys. zł za podróż spóźnioną o sześć godzin.

Kłopoty nie omijają nawet największych. Kilka tygodni wcześniej o finansowych skutkach opóźnionego o ponad cztery godziny lotu Dreamlinerem na Dominikanę przekonał się LOT. Sąd, na razie nieprawomocnie, zobowiązał przewoźnika do wypłaty 66 pasażerom prawie 170 tys. zł.

Ile czasu na walkę? Trudno powiedzieć

W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy mógł jeszcze bardziej skomplikować życie przewoźnikom lotniczym. Sędziowie mieli zdecydować, po jakim czasie od opóźnionego lub niewykonanego lotu pasażer nie może już dochodzić swoich praw. W Polsce nie ma w tej sprawie jednego stanowiska. Część sądów przyjmuje, że roszczenia przedawniają się dopiero po 10 latach od daty rejsu. Inne stoją na stanowisku, że są to dwa lata. ULC z kolei rozpoznaje skargi bez względu na datę skarżonego lotu.

SN odmówił jednak podjęcia uchwały w tej kwestii, ponieważ uznał, że pytanie postawione przez Sąd Okręgowy w Poznaniu było źle sformułowane. Jedna i druga strona - a więc pełnomocnicy pasażerów i prawnicy linii lotniczych - uznali to jednak za swój sukces.

- Praktyka sądów jest korzystna dla nas - mówi przedstawiciel jednej z kancelarii. - Na przykład Sąd Okręgowy w Warszawie stoi na stanowisku, że roszczenia, o których rozmawiamy, przedawniają się po 10 latach. A jeszcze nie zdarzyła się taka sprawa, w której sąd wskazałby inny niż 10-letni, a w niektórych przypadkach dwuletni, termin przedawnienia - dodaje.

- To nadinterpretacja. Sam fakt skierowania do Sądu Najwyższego pytania świadczy o tym, że stanowisko sądów w tym zakresie nie jest jednolite. Zwłaszcza że sędziowie z Poznania, którzy zwrócili się z zapytaniem, przedstawili bardzo mocne argumenty za rocznym okresem przedawniania. Brak uchwały Sądu Najwyższego oznacza tylko tyle, że nadal otwarte są dwie, albo nawet trzy, opcje przedawnienia: rok, 10 lat albo opcja pośrednia, chociaż najmniej prawdopodobna, dwa lata. Tylko tyle - odpowiada Maciej Wesołowski z kancelarii DLA Piper.

Autor: Łukasz Orłowski//plw,rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

"Świętowała" urodziny trzyletniego syna i zasnęła, mimo że w mieszkaniu była czwórka dzieci. Jedno z nich wypadło przez otwarte okno. Trzylatka zauważyli sąsiedzi i to oni zaalarmowali służby. 34-latka wydmuchała 2,8 promila alkoholu. Grozi jej nawet 5 lat pozbawienia wolności. 

Trzylatek wypadł przez okno. W mieszkaniu pijana matka z trójką dzieci

Trzylatek wypadł przez okno. W mieszkaniu pijana matka z trójką dzieci

Źródło:
tvn24.pl

24-latek podejrzewany o śmiertelne postrzelenie 42-latka w pobliżu Piławy Dolnej (woj. dolnośląskie) jeszcze dzisiaj zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Jak przekazuje prokuratura, pomiędzy nim a pokrzywdzonym miało dojść do potyczki słownej i fizycznej, po których padły strzały z pistoletu.

Doszło do kłótni, padły dwa strzały. Nowe informacje o śmierci 42-latka

Doszło do kłótni, padły dwa strzały. Nowe informacje o śmierci 42-latka

Źródło:
tvn24.pl

Zdałem sobie sprawę, że mogę umrzeć - mówi Brytyjczyk, który podczas zwykłej wycieczki na szkocką wyspę doznał złamania biodra i utknął bez możliwości wezwania pomocy. W bardzo trudnych warunkach pogodowych mężczyzna przez dwie doby liczył na cud, musząc przetrwać burzę, mróz i opady śniegu. Ratunek przyniósł mu w końcu niewielki przedmiot z kieszeni - gwizdek.

Wycieczka na wyspę zamieniła się w walkę o życie. Uratował go drobiazg z kieszeni

Wycieczka na wyspę zamieniła się w walkę o życie. Uratował go drobiazg z kieszeni

Źródło:
BBC

Nie żyje dziewięcioletnia dziewczynka, potrącona przez kierowcę ciężarówki w Wesołej. Do tragedii doszło we wtorek, kiedy razem z mamą przejeżdżała przez jezdnię przejazdem rowerowym. Po wypadku obie trafiły do szpitala.

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Aktywista skrajnej lewicy został zatrzymany w niedzielę na północy Francji przy jednym z obiektów kolejowych - podała w poniedziałek AFP powołując się na źródło w policji. W aucie mężczyzny znaleziono klucze dostępu do obiektów technicznych kolei. Wcześniej szef MSW Francji Gerald Darmanin informował, że zidentyfikowano potencjalnych sprawców i że sabotaż przypominał, jeśli chodzi o sposób działania, akcje skrajnej lewicy.

AFP: aktywista skrajnej lewicy zatrzymany przy jednym z obiektów kolejowych     

AFP: aktywista skrajnej lewicy zatrzymany przy jednym z obiektów kolejowych     

Źródło:
PAP

W Suwałkach z jednego z bloków spadło rusztowanie. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych. W niedzielę w województwie podlaskim wiatr wyrządził sporo szkód. Około dziesięć tysięcy osób było bez prądu. Strażacy interweniowali w sumie ponad 280 razy.

Wiatr zerwał rusztowanie z bloku. Nagranie

Wiatr zerwał rusztowanie z bloku. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Credit Agricole obniżył prognozę wzrostu PKB Polski w 2024 roku z 2,8 do 2,3 procent rok do roku - wynika z raportu. Bank obniżył też prognozę wzrostu PKB Polski w 2025 roku z 4,6 do 3,5 procent rok do roku.

Boomu nie będzie. Coraz gorsze prognozy dla polskiej gospodarki

Boomu nie będzie. Coraz gorsze prognozy dla polskiej gospodarki

Źródło:
PAP

Ścigając samochód osobowy, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli, radiowóz policyjny zderzył się z autobusem miejskim. Do wypadku doszło 26 lipca w Szczecinie. 11 osób, w tym troje dzieci, zostało poszkodowanych. Zakleszczonych w pojeździe policjantów musieli wyciągać strażacy. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać moment wypadku.

Zderzenie radiowozu z autobusem. Nagranie z momentu wypadku

Zderzenie radiowozu z autobusem. Nagranie z momentu wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do premiera z prośbą o przekazanie danych dotyczących zawiadomień skierowanych do prokuratury po przeprowadzonych audytach instytucji publicznych. Dotyczy to spraw, które mogą skutkować odrzuceniem sprawozdania finansowego komitetu wyborczego. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów potwierdziła, że wysłała do PKW już odpowiedź.

Łamanie prawa w kampanii wyborczej. KPRM potwierdza wysłanie listu

Łamanie prawa w kampanii wyborczej. KPRM potwierdza wysłanie listu

Aktualizacja:
Źródło:
Money.pl, "Dziennik Gazeta Prawna"

Największym zaufaniem wśród Polaków cieszy się Rafał Trzaskowski, Donald Tusk i Andrzej Duda - wynika z sondażu IBRiS dla Onetu. Na czele rankingu nieufności znaleźli się Zbigniew Ziobro, Jarosław Kaczyński oraz Roman Giertych.

Zmiany na podium, na czele dwóch polityków KO. Ranking zaufania 

Zmiany na podium, na czele dwóch polityków KO. Ranking zaufania 

Źródło:
PAP

Co najmniej dwie osoby zginęły w niedzielę na jeziorze Niegocin na Mazurach, gdy prędkość wiatru sięgała 12 w skali Beauforta. W poniedziałek na wodzie nadal panuje niebezpieczna sytuacja. MOPR apeluje o pozostanie w porcie - wiatr może być niebezpiecznie porywisty.

Z jeziora wyłowiono kolejne ciało. "Prosimy nie wychodzić z portów"

Z jeziora wyłowiono kolejne ciało. "Prosimy nie wychodzić z portów"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl, TVN24

Telewizja Polska przeprosiła Donalda Tuska za uderzające w niego materiały, które były publikowane w latach 2021-2023. Stało się to w związku "z wytoczonymi przez pana Donalda Tuska w 2022 roku postępowaniami sądowymi".

TVP przeprasza Tuska. Za czerwoną poświatę, celownik i "für Deutschland"

TVP przeprasza Tuska. Za czerwoną poświatę, celownik i "für Deutschland"

Źródło:
tvn24.pl, TVP

To była akcja podzielona na etapy. Podczas ostatniego, największego policjanci weszli jednocześnie do 15 mieszkań i zatrzymali osiem osób. W sumie do aresztu trafiło 11 podejrzanych.

Weszli do 15 mieszkań, zatrzymali osiem osób. W sprawie narkotyków o wartości ponad czterech milionów

Weszli do 15 mieszkań, zatrzymali osiem osób. W sprawie narkotyków o wartości ponad czterech milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan spoliczkował kilkuletniego chłopca, bo ten nie ucałował go w dłoń, wchodząc na scenę. W Turcji całowanie rąk starszych osób przyjęte jest jako oznaka szacunku.

Erdogan spoliczkował dziecko, bo nie pocałowało go w dłoń

Erdogan spoliczkował dziecko, bo nie pocałowało go w dłoń

Źródło:
PAP

Po ataku premiera Viktora Orbana na Polskę list przewodniczących Komisji do spraw Unii Europejskiej, wyrażający zaniepokojenie pierwszymi tygodniami węgierskiej prezydencji, nabiera dodatkowego znaczenia - napisał senator KO Bogdan Klich, odnosząc się do wypowiedzi węgierskiego szefa rządu. 

"Atak premiera Orbana na Polskę". Klich o liście, który "nabiera dodatkowego znaczenia"

"Atak premiera Orbana na Polskę". Klich o liście, który "nabiera dodatkowego znaczenia"

Źródło:
PAP

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska, że "w kilka miesięcy doprowadził do otwarcia procedury nadmiernego deficytu". To fałsz, bo wszczęcie takiej procedury wobec Polski jest skutkiem polityki rządów Zjednoczonej Prawicy. Przypominamy, o czym należy wiedzieć, jeśli chodzi o obecny stan polskiego budżetu i ostatnią decyzję Rady Unii Europejskiej.

Procedura nadmiernego deficytu. PiS: to wina rządu Tuska. Nieprawda

Procedura nadmiernego deficytu. PiS: to wina rządu Tuska. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Policjanci przedstawili zarzuty 48-latkowi podejrzanemu o włamanie do domu w Środzie Wielkopolskiej. W wyniku tego zdarzenia do szpitala trafiły dwie ciężko ranne osoby. Kobiety nie udało się uratować, jej syn jest hospitalizowany. Niewykluczone, że jeszcze dzisiaj obywatel Mołdawii zostanie doprowadzony do prokuratury.

Po włamaniu matka nie żyje, syn ciężko ranny. 48-latek z zarzutami

Po włamaniu matka nie żyje, syn ciężko ranny. 48-latek z zarzutami

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

13,3 procent Polaków rozważa emigrację zarobkową w najbliższym roku - dowiadujemy się z badania GI Group. W porównaniu z ubiegłym rokiem odsetek spadł o 3,6 punktu procentowego. Głównym motywatorem emigracji Polaków nadal pozostają czynniki finansowe. Nowością w czołówce wybieranych kierunków jest Hiszpania, liderem pozostają Niemcy.

Tylu Polaków rozważa emigrację zarobkową w tym roku

Tylu Polaków rozważa emigrację zarobkową w tym roku

Źródło:
PAP

Tuż przed północą na numer 112 zadzwonił anonimowo mężczyzna i poinformował, że na stacjach PKP na terenie powiatu ostrołęckiego i wyszkowskiego zostały podłożone ładunki wybuchowe. Po przekazaniu tej wiadomości rozmówca rozłączył się i nie odbierał już telefonu.

Powiadomił o bombach na dworcach kolejowych. Odwiedzili go o szóstej rano

Powiadomił o bombach na dworcach kolejowych. Odwiedzili go o szóstej rano

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, którzy poczuli się oburzeni fragmentem ceremonii otwarcia przypominającym obraz "Ostatnia wieczerza" przedstawiający ostatni posiłek Chrystusa. Dyrektor artystyczny ceremonii otwarcia przekazał, że nie nikogo nie wyszydzał, a elementem "wieczerzy" była też pojawiająca się postać Dionizosa mająca nawiązać do greckiego Olimpu, a więc i olimpizmu.

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

"Ostatnia wieczerza" na otwarcie igrzysk. Organizatorzy przepraszają chrześcijan

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

Łazienki Królewskie i ogrody Pałacu Króla Jana III Sobieskiego zamknięte do odwołania. Powodem są silne podmuchy wiatru, które mogły spowodować uszkodzenia drzew. Muzea poinformowały o zamknięciu parków w mediach społecznościowych.

Łazienki Królewskie i park w Wilanowie zamknięte do odwołania

Łazienki Królewskie i park w Wilanowie zamknięte do odwołania

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

1 sierpnia byłem jeszcze dzieckiem, miałem niecałe 12 lat - mówi Jan Witkowski, pseudonim "Jaś". Wspomina, że dla niego i wielu mieszkańców miasta powstanie było zaskoczeniem, które zamieniło się w radość.

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Powstanie Warszawskie oczami Powstańca, który miał wówczas 12 lat. "Była wielka radość, że się zaczęło"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

1 sierpnia mija 80 lat od dnia wybuchu Powstania Warszawskiego. Z tej okazji dodatek do "Gazety Wyborczej" "Ale Historia" wydrukował rozmowę byłego wiceszefa gazety Jarosława Kurskiego ze Zbigniewem Gluzą, szefem Ośrodka Karta. Rozmowa dotyczy sensu Powstania, a jej tytuł "Kto jest winien godziny W" wskazuje, że będą to głosy w toczącym się od lat sporze o sens najtragiczniejszego wydarzenia naszej współczesnej historii.  

Rocznica

Rocznica

Źródło:
tvn24.pl

Festiwal Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi osiągnął symboliczną pełnoletność i rozpoczął się po raz 18. O tym, czego w tym przełomowym momencie fani kina mogą się spodziewać w Kazimierzu Dolnym, mówiła na antenie TVN24 dyrektorka artystyczna festiwalu Grażyna Torbicka.

"Obcowanie z dobrym kinem pokazuje mi, czym żyje świat"

"Obcowanie z dobrym kinem pokazuje mi, czym żyje świat"

Źródło:
tvn24.pl

Tej zabawy będzie na maksa - mówił w rozmowie z TVN24 aktor Bartosz Gelner, zapowiadając ostatni sezon serialu "Szadź", który pojawi się jesienią na platformie Max. Artysta uczestniczy w Festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym, który - jak zaznaczał - "ma bardzo fajną tradycję".

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

"Szadź" po raz ostatni i "żart, który popełnił jeszcze na studiach"

Źródło:
TVN24