Ważniejsze jest nie to co deklarujemy, ale to, na ile jesteśmy wiarygodni - powiedział w sobotę w Połańcu (województwo świętokrzyskie) Adam Lipiński, wiceprezes PiS i pełnomocnik rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania.
Wizyta Adama Lipińskiego w regionie świętokrzyskim odbyła się w ramach kampanii Prawa i Sprawiedliwości "Polska jest jedna" podczas której politycy PiS spotykają się z mieszkańcami miejscowości w całym kraju.
"Wyciągniemy wnioski"
- Z tych spotkań po pierwsze wyciągniemy wnioski dotyczące tego, czego Polacy oczekują dzisiaj, a także chcemy przetestować nasze propozycje programowe, które zostały sformułowane kilka tygodni temu na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Taka jest intencja generalnie, chodzi bardziej o rozmowy z państwem, a mniej o chwalenie się tym, co zrobiliśmy. Aczkolwiek to chwalenie się ma jeden zasadniczy walor, mianowicie pokazuje wiarygodność poszczególnych formacji – przekonywał wiceprezes PiS. Lipiński zaznaczył, że podobne spotkania polityków PiS z mieszkańcami kraju partia zorganizowała trzy lata temu, podczas wyborów parlamentarnych. Dodał, że wtedy jego ugrupowaniu "zarzucano m.in. populizm, a także to, że nie ma pieniędzy na różne projekty". - Te wszystkie zarzuty są znane, najbardziej spektakularny dotyczył propozycji 500 Plus, bo czołowi politycy PO, w tym Donald Tusk, twierdzili, że absolutnie nie ma na to pieniędzy. Myśmy udowodnili, że te pieniądze są, można je uruchomić i zrobić z tego duży pożytek społeczny – mówił polityk.
"Wszystko można było przeprowadzić"
Wiceprezes PiS odnosząc się do zrealizowanych przez rząd reform, wymienił m.in. zmiany w edukacji. - Zreformowaliśmy edukację, szkoła ośmioletnia i czteroletnia. To był powszechny postulat w trakcie poprzedniej kampanii wyborczej. Wprowadziliśmy tę reformę. Czy coś się strasznego dzieje? Ponoć to miało załamać cały system edukacyjny. Czy załamało? Niczego nie załamało. Ani nie ma mniej nauczycieli, ani nie ma mniej pieniędzy na to. Wszystko można było przeprowadzić – zaznaczył Lipiński. Wśród sukcesów partii wymienił też wzrost płacy minimalnej do 2,1 tys. zł i stawki godzinowej do 13,70 zł, bezpłatne leki dla seniorów 75+, ograniczenie handlu w niedziele oraz podniesienie najniższej emerytury do 1000 zł. - To są projekty długofalowe i krótkofalowe. Bardzo trudno w ciągu dwóch lat na przykład doprowadzić do reformy służby zdrowia, jest to po prostu niemożliwe, ale mamy plan, deklaracje, że chcemy zwiększyć znacząco środki na służbę zdrowia i będziemy to oczywiście przeprowadzali – zadeklarował Lipiński.
- Deklarowaliśmy wiele, byliśmy oskarżani o populizm, uzyskaliśmy wiele – dodał.
Autor: PTD//rzw / Źródło: PAP