Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz powinna stracić immunitet poselski za swoją wypowiedź, w której straszyła pistoletem posłankę Nowoczesnej - stwierdził w czwartek szef ugrupowania Ryszard Petru. Chodzi o wymianę zdań pomiędzy Pawłowicz a Kamilą Gasiuk-Pihowicz podczas środowego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości.
- (Posłanka) sugerowała mecenasowi Piotrowiczowi, aby wziął pistolet i rozwiązał problem posłanki Nowoczesnej Kamili Gasiuk-Pihowicz. Apeluję do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, aby tą sprawą się zajął - powiedział w czwartek Petru. Dodał, że jego zdaniem Pawłowicz powinna stracić immunitet poselski.
Lider Nowoczesnej zwrócił też uwagę, że niedawno w Wielkiej Brytanii "od tego typu nawoływań" zginęła posłanka Jo Cox. Chodzi o deputowaną brytyjskiej Partii Pracy, która zginęła kilka dni przed referendum w sprawie obecności Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
- Nie chciałbym, aby w Polsce komukolwiek z parlamentarzystów, czy w ogóle Polaków groziło coś w wyniku tego, że pani Pawłowicz ma skłonność rzucania słów na wiatr i sugerowania, że trzeba kogoś postraszyć pistoletem - mówił Petru.
- To już jest poniżej jakiejkolwiek krytyki i oczekiwałbym mocnych decyzji ze strony PiS, jak i marszałka Kuchcińskiego, który dotychczas nie widział problemu w tego typu mowie nienawiści - dodał szef Nowoczesnej. Rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek odnosząc się do słów lidera Nowoczesnej powiedziała: "To, że obie posłanki mają temperament to już wiemy. Panu Petru i jego formacji zważywszy na wypowiedzi o nas proponuję, by zaczął najpierw wymagać od siebie potem od innych".
Starcie na komisji
W środę komisja sprawiedliwości zajmowała się projektem nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Atmosfera na sali była wyjątkowo gorąca. Gdy posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz chciała zgłosić poprawkę, zwróciła uwagę przewodniczącemu Stanisławowi Piotrowiczowi, by jej nie przerywał.
Wtedy odezwała się znana z kontrowersyjnych wypowiedzi posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. - Babo, weź się w końcu wygadaj i się uspokój - powiedziała do Gasiuk-Pihowicz. - Jakaś reakcja ze strony pana przewodniczącego? - zapytała Gasiuk-Pihowicz. - (...) Weźmie pistolet - wtrąciła Pawłowicz.
Zareagowała na to Gasiuk-Pihowicz: "pani profesor weźmie pistolet i co zrobi? Proszę powiedzieć". - Do rzeczy kobieto - odpowiedziała Pawłowicz.
W czwartek sytuację skomentowała na Twitterze także wiceszefowa klubu parlamentarnego Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. Jej zdaniem za wspomnianą wypowiedź Pawłowicz powinna stracić nie tylko immunitet, ale także mandat poselski.
Posłance Pawłowicz należy odebrać mandat za tę wypowiedź: ”niech weźmie pistolet” https://t.co/u8H9pKvsFA
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) June 30, 2016
"Myszka agresorka" vs. "słoń agresor"
To nie pierwsze słowne starcie Krystyny Pawłowicz z Kamilą Gasiuk-Pihowicz. Do ostrej wymiany zdań doszło w kwietniu, także na komisji sprawiedliwości, która opiniowała wówczas kandydaturę Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Gasiuk-Pihowicz została zaatakowana przez Pawłowicz, kiedy poprosiła kandydata przedstawionego przez PiS o odpowiedź na szereg zagadnień.
- Pani tu nie ma prawa swoich frustracji lewackich wylewać na pana kandydata - mówiła podniesionym głosem Pawłowicz. Kiedy Gasiuk-Pihowicz zwróciła uwagę przewodniczącemu komisji, że powinien zareagować na taki język, została uciszona przez posłankę PiS. - Proszę się nie odzywać, teraz ja mówię, pani myszko-agresorko - zwróciła się do posłanki Nowoczesnej Pawłowicz.
- O tym, że ktoś tu się zachowuje agresywnie, to naprawdę trudno nie stwierdzić, że zachowuje się słoń-agresor, a nie myszka-agresorka - komentowała słowa posłanki PiS Gasiuk-Pihowicz .
Autor: js/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24