Patryk Jaki opublikował w sobotę w mediach społecznościowych krótki film, w którym zarzucił Rafałowi Trzaskowskiemu, swojemu rywalowi w walce o prezydenturę w stolicy, dzielenie warszawiaków. Spot szybko zdobył sławę w internecie, choć chyba nie takiego efektu spodziewali się twórcy.
W niedzielę w "Kawie na ławę" Patryk Jaki przekonywał, że jego szanse na wygranie z Rafałem Trzaskowskim w stolicy są duże. Sławomir Neumann (PO) szybko wytknął mu jednak, że opublikowanym dzień wcześniej spocie zamiast zdjęcia przedstawiającego jedną z dzielnic Warszawy znalazła się fotografia zrobiona w stolicy Czech.
- W jego 26. sekundzie pokazujecie zdjęcie Pragi, ale czeskiej, a nie warszawskiej. Tak znacie Warszawę - zarzucił Jakiemu Neumann.
Wenecja i "Aleje Jerozolimskie"
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Na Twitterze szybko powstał hashtag #WarszawaJakiego. Wpadkę ze spotu chętnie komentowali między innymi politycy.
"Warszawskie Włochy są przepiękne o tej porze roku!" - napisał prezydent Słupska Robert Biedroń, dodając zdjęcie Wenecji.
Słownik ortograficzny
W poniedziałek rano marszałek Senatu Stanisław Karczewski stwierdził w dogrywce programu "Jeden na jeden" w tvn24.pl, że zarówno Jaki, jak i Trzaskowski mają na swoim koncie wpadki.
Ocenił jednak, że "pan Rafał Trzaskowski ma tych wpadek dużo więcej".
- Polecam słownik ortograficzny i powiem Patrykowi, by kupił słownik ortograficzny na pierwsze spotkanie i przekazał panu Rafałowi Trzaskowskiemu - zapowiedział, odnosząc się do błędu ortograficznego, jaki pojawił się w niedawnym wpisie kandydata PO na prezydenta stolicy.
Oficjalny kandydat
Patryk Jaki od zeszłego czwartku jest oficjalnym kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy.
Kandydat PO Rafał Trzaskowski skomentował, że Jaki "będzie musiał wysiąść ze swojej limuzyny i poznać miasto, którego do tej pory nie znał".
Autor: akw//kg/kwoj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, Twitter, Facebook