- Jeśli coś takiego wyszło, to ja mogę powiedzieć, że tego nie ma już na stronie i nie może być - powiedział w "Kropce nad i" szef "Solidarności" Piotr Duda, komentując zachowanie włocławsko-toruńskiego regionu związku, który na swojej stronie umieścił dwa zdjęcia - Lecha Wałęsy i brudnej świni z wezwaniem by szukać różnic. W ten sposób "S" skomentowała wypowiedzi byłego prezydenta o protestach związkowców przed Sejmem.
Taką akcją "Solidarność" chciała przypomnieć słowa Wałęsy, który komentując blokowanie Sejmu przez protestujących związkowców 11 maja br. powiedział m.in.: - Gdybym był na miejscu Tuska, dałbym polecenie: spałować, oddać za to. Władzę trzeba szanować, wybierać mądrze, brać udział w wyborach, organizować się - mówił były prezydent.
Tego nie powinno być
Duda poinformował, że w tej sprawie zadzwonił do szefa toruńskiej "Solidarności". - Przedzwoniłem do kolegi przewodniczącego Jacka i on mówi, że to nie było za zgodą zarządu regionu. Powiedziałem Jacek proszę - tego ma nie być. On się też z tym zgadza, bo dla nas najważniejszy jest problem "67" - stwierdził szef "S".
Odnosząc się bezpośrednio do słów Wałęsy Duda stwierdził: - Pan prezydent mógł do mnie przedzwonić i powiedzieć - słuchaj młody robisz to źle. Nie przedzwonił, powiedział co powiedział. Ja powiedziałem, że nie będę się zniżał do tego poziomu - ocenił przewodniczący.
Nie tylko na Euro
Piotr Duda skomentował też wtorkową deklarację szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który wezwał do politycznego zawieszenia broni na czas Euro 2012. - Z ust polityka ogłoszenie pokoju w tym czasie to jest jakiś pozytyw. Ale jest to autonomiczna decyzja PiS i pana prezesa. Ja w ogóle byłbym ucieszony gdyby taki rozejm wśród polityków nie był tylko na czas Euro - powiedział Duda.
I dodał, że ""Solidarność" jest niezależnym związkiem" i będzie w tym temacie podejmować decyzje samodzielnie.
Będzie pikieta
Pytany o to czy "Solidarność" będzie protestowała przed pałacem prezydenckim podobnie jak pod Sejmem Duda poinformował, że w czwartek "będzie tam pikieta". - Będziemy prosić pana prezydenta, aby był prezydentem wszystkich Polaków i aby tej złej ustawy nie podpisywał. Pan prezydent wysłał do nas apel, żebyśmy nie protestowali w czasie Euro. Ja mówię - my nie protestujemy, pan nie podpisuje (ustawy - red.) - zaznaczył szef "Solidarności".
A co jeśli prezydent jednak ustawę podpisze? - Będziemy starali się, żeby ta ustawa została skierowana do Trybunału Konstytucyjnego - poinformował Duda.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24