Podróżowanie do i z krajów, w których występuje wirus eboli nie przedstawia wysokiego ryzyka - uspokaja Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w specjalnych grafikach. I uczy, jak zachowywać się w czasie podróży, w tym na lotniskach, kiedy zaobserwujemy u siebie lub u kogoś z pasażerów niepokojące objawy.
Jeżeli jesteśmy właśnie w trakcie podróży powinniśmy powiadomić personel linii lotniczej o pasażerze mającym objawy eboli. Co powinno nas niepokoić? Gorączka, osłabienie, bóle mięśni, ból głowy i gardła oraz występujące jako ich efekty: wymioty, biegunka, krwawienie.
Także, jeśli zauważymy te objawy u siebie, powinniśmy jak najszybciej poinformować przewoźnika. Na lotniskach i u celu podróży należy unikać bezpośredniego fizycznego kontaktu z kimkolwiek mającym objawy wirusa ebola.
Ważne, by nie dotykać też ciała zmarłego na ebolę. Jeśli znajdujemy się w obszarze zagrożenia wirusem, w ciągu dnia powinniśmy nacierać ręce alkoholem, a gdy są wyraźnie brudne - używać wody i mydła - wskazuje WHO. Jak przypomina organizacja, gdy zauważymy u siebie objawy powinniśmy poszukać odpowiedniej opieki medycznej - najlepiej w szpitalu zakaźnym.
Nie tak łatwo się zarazić
Jednak zarażenie się ebolą wcale nie jest takie proste. - W przeciwieństwie do grypy czy gruźlicy, wirus ten nie jest przenoszony drogą kropelkową - mówił w rozmowie z tvn24.pl p.o. Głównego Inspektora Sanitarnego, Marek Posobkiewicz.
Zakażenie następuje tylko poprzez kontakt z płynami ustrojowymi chorego. Chodzi o kontakt z krwią, ale też o wymioty, ślinę i łzy. Jednak to, że dotkniemy czyjejś krwi nie oznacza jeszcze, że już jesteśmy chorzy. Problem pojawia się, gdy na ręce, którą to zrobiliśmy, mieliśmy - drobne nawet - skaleczenie. Lepiej więc unikać bezpośredniego kontaktu z pacjentem i podawania sobie dłoni na przywitanie. Nie należy także pić z tej samej szklanki. Trzeba również chronić drogi oddechowe i oczy. To jest powód, dla którego lekarze na terenach zakażonych ebolą chodzą w skafandrach.
Ubranie ochronne
WHO przygotowała też instrukcję nakładania ubrania ochronnego krok po kroku. Należy to robić za każdym razem, gdy zajmujemy się pacjentem podejrzanym, prawdopodobnie zakażonym lub z potwierdzoną gorączką krwotoczną.
Ubranie powinno być zakładane pod okiem innej przeszkolonej w tym kierunku osoby:
Autor: kde//kdj / Źródło: tvn24.pl