W Rudzie Śląskiej we wtorek na świat przyszły czworaczki. Dzieci urodziły się bardzo wcześnie, bowiem przyszły na świat w 26. tygodniu ciąży. Najmniejsze waży zaledwie 420 g, największe 710 g.
Rodzeństwo - trzy dziewczynki i jeden chłopczyk - pozostanie pod opieką rudzkich lekarzy co najmniej przez pół roku. Stan Darii, Kingi, Marty i Pawła, bo tak nazywają się dzieci, jest ciężki, ale stabilny.
- Dzieci stanowią dość duże wyzwanie, ponieważ są bardzo niedojrzałe, wszystkie wymagają wsparcia oddechowego, wentylacji mechanicznej. Leczone są planowo, ale wymagają dość intensywnego postępowania. Stan można jednak określić jako stabilny - mówi Ewa Musialik-Świtlińska ze szpitala w Rudzie Śląskiej.
- Na początku były obawy, ale później radość dotarła do nas i potem było wszystko dobrze - twierdzi natomiast matka dzieci Agnieszka Jarosz.
Radość rodziców jest ogromna, ale potrzebna jest im również materialna pomoc.
Dzieci w dobrych rękach
- Warunki w domu są dobre, bo mamy duży dom z ogrodem, ale przydadzą się podstawowe rzeczy w pielęgnacji dzieci: pieluchy, chusteczki nawilżające, środki pielęgnacyjne - wylicza pani Agnieszka.
Rudzki szpital jest jednym z dwóch ośrodków na Śląsku, który przygotowany jest na przyjęcie wcześniaków - dysponuje kadrą specjalistów i odpowiednim zapleczem w zakresie intensywnej terapii. Oddział neonatologiczny ma kilkanaście stanowisk dla wcześniaków.
To już drugie czworaczki, które w tym miesiącu przyszły na świat w szpitalu w Rudzie Śląskiej.
Autor: bor//bgr/k / Źródło: tvn24.pl