Mężczyzna wypadł z żaglówki, nie wypłynął. Poszukiwania

Aktualizacja:
Autor:
wini//rzw
Źródło:
TVN24 Kraków / PAP
Mężczyzna wypadł z jachtu na Jeziorze Rajgrodzkim (materiał z 18.06.2022)
Mężczyzna wypadł z jachtu na Jeziorze Rajgrodzkim (materiał z 18.06.2022)TVN24
wideo 2/4
TVN24Mężczyzna wypadł z jachtu na Jeziorze Rajgrodzkim (wideo z 18.06.2022)

Kolega żeglarza zaalarmował, że 55-letni mężczyzna wypadł z jachtu do Jeziora Rajgrodzkiego (województwo podlaskie). Strażacy bezskutecznie szukali go w sobotę aż do zmroku. W niedzielę rano poszukiwania zostały wznowione. Eksperci apelują o rozważne zachowania na zbiornikach wodnych, a do wodniaków - o korzystanie z kapoków.

Mieszkaniec Białegostoku wpadł do wody około godziny 13.30 w sobotę. Służby o zdarzeniu powiadomił żeglarz, kolega 55-latka, który był z nim na łodzi. Jacht, którym płynęli mężczyźni, nie zatonął.

Jak przekazywał w sobotę dyżurny białostockiej straży pożarnej, żeglarza tego dnia poszukiwały dwie grupy płetwonurków - jedna z Grajewa, druga z Augustowa - wyposażone w sonar. W poszukiwania zaangażowano również WOPR. Akcja trwała do zmroku.

Na Jeziorze Rajgrodzkim mężczyzna wypadł z jachtu do wodyPSP Grajewo
Zaślepka materiału TVN24GO
"Do dwóch godzin od momentu zgłoszenia jest to akcja ratownicza. Powyżej dwóch godzin nie ma już nadziei"
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Wznowili poszukiwania, potem częściowo wstrzymali

W niedzielę rano poszukiwania zostały wznowione. Około godziny 13 policja poinformowała o zakończeniu poszukiwań na brzegu jeziora, nikogo nie znaleziono. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, działania w wodzie wciąż prowadzą strażacy.

– O 10.15 został zwodowany sprzęt z grupy wodno-nurkowej w Augustowie. Poszukiwania będą kontynuowane przy pomocy sonaru i robota, który będzie oznaczał miejsca, które mogą budzić pewne wątpliwości. W te miejsca będą dopiero schodzić nurkowie - tłumaczy Piotr Chojnowski, rzecznik prasowy Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP

Jak podaje Chojnowski, rano na miejscu stawiły się cztery zastępy strażaków, w sumie 13 osób. – W tym dwie grupy wodno-nurkowe. Jedna jest z Augustowa z robotem, a druga to grupa wodno-nurkowa Biebrza – wyjaśnia rzecznik.

Poszukiwania mężczyzny na Jeziorze RajgrodzkimPSP Grajewo

Plecak na brzegu

Weekend upływa pod znakiem poszukiwań osób, które wpadły do zbiorników wodnych. Z akwenu w Pokrówce w pow. chełmskim (lubelskie) strażacy wydobyli w sobotę wieczorem ciało mężczyzny.

- Po godzinie 21 kobieta zwróciła uwagę na pozostawiony przy brzegu ogólnodostępnego zbiornika wodnego plecak. Skierowani na miejsce strażacy wyłowili z wody mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Załoga karetki pogotowia stwierdziła jego zgon – poinformowała kom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Jak dodała, trwa ustalanie tożsamości mężczyzny. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności jego utonięcia.

W ostatnich dniach na terenie Lubelszczyzny utonęło jeszcze dwóch mężczyzn. W piątek wieczorem wyłowiono z jeziora Łukcze ciało 55-letniego wędkarza. Natomiast w sobotę popołudniu znaleziono zwłoki 33-latka, który zaginął w czwartek podczas łowienia ryb nad rzeką Wieprz w okolicy miejscowości Ciechanki Krzesimowskie

Zaślepka materiału TVN24GO
"Wielka zabawa i wielka tragedia"
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

"Bardzo trudna operacja"

W sobotę po godzinach poszukiwań odnalezione zostało ciało ośmioletniej dziewczynki, która razem z sześcioma innymi osobami płynęła łódką po Jeziorze Tałty (woj. warmińsko-mazurskie). Łódka przewróciła się i zatonęła.

Wieczorem nurkowie znaleźli za pomocą sonaru zatopioną łódź na głębokości 30 metrów. St. kpt. Jakub Tutka ze straży pożarnej w Mrągowie przekazał TVN24, że ciało dziecka znajdowało się w kabinie.

Czytaj też: Łódź przewróciła się na jeziorze. W kabinie znaleziono ciało ośmiolatki

- To była bardzo trudna operacja z tego względu, że była duża głębokość. Widoczność na tej głębokości jest bardzo słaba - mówił młodszy brygadier Tomasz Syguła z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Poinformował, że ciało dziewczynki zostało przekazane policji.

Jak relacjonował reporter TVN24 Adrian Zaborowski, wrak motorówki ma być wyciągnięty w ciągu kilku dni.

Ratownicy apelują do wodniaków: zakładajcie kamizelki

Ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zaapelowali w niedzielę do wszystkich żeglarzy i motorowodniaków o zakładanie kamizelek ratunkowych. Przyznali, że żadna z wyciągniętych z wody osób, które uczestniczyły w tragicznym wypadku na Tałtach, nie miała na sobie kamizelek.

"Przed wypłynięciem na wodę zawsze sprawdzajcie stan techniczny jednostki i zakładajcie kamizelki ratunkowe, bo mogą uratować Wam życie" - zaapelowali w niedzielę do wypoczywających na łodziach żaglowych i motorowych ratownicy MOPR.

Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:wini//rzw

Źródło: TVN24 Kraków / PAP

Źródło zdjęcia głównego: PSP Grajewo

Raporty:
Pozostałe wiadomości