Dziemianowicz-Bąk o decyzji prezydenta: co najmniej niespójna

Źródło:
TVN24
Dziemianowicz-Bąk o decyzji prezydenta: co najmniej niespójna
Dziemianowicz-Bąk o decyzji prezydenta: co najmniej niespójnaTVN24
wideo 2/5
Dziemianowicz-Bąk o decyzji prezydenta: co najmniej niespójnaTVN24

Prezydent spróbował zwrócić na siebie uwagę po raz kolejny, podejmując decyzję, w mojej ocenie, co najmniej niespójną - powiedziała w "Faktach po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Skomentowała w ten sposób podpisanie przez Andrzeja Dudę ustawy budżetowej i skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Według Dziemianowicz-Bąk "uzasadnienie", że prezydent wysyła ustawę do TK, "bo uważa, że jest ona niekonstytucyjnie przeprowadzona", rodzi pytanie: "to dlaczego ją podpisał?".

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, ale jednocześnie zdecydował o skierowaniu jej w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Podobna sytuacja wydarzyła się w przypadku tak zwanej ustawy okołobudżetowej i ustawy dotyczącej edukacji. Przekazał, że zrobił tak w związku z "brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika".

Dzień później zapowiedział zwołanie Rady Gabinetowej na 13 lutego. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka powiedziała, że posiedzenie będzie podzielone na część jawną i niejawną. Ta pierwsza będzie transmitowana w mediach.

Dziemianowicz-Bąk: nie jest łatwo nadążyć za tymi nastrojami Pałacu Prezydenckiego

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "jeżeli będą takie decyzje", to wraz z innymi członkami Rady Ministrów będzie wybierała się na Radę Gabinetową. - Weźmiemy udział w Radzie Gabinetowej, ale weźmiemy, bo weźmiemy. Bo takie jest życzenie czy wezwanie prezydenta Andrzeja Dudy - dodała.

Jej zdaniem "nie jest łatwo nadążyć za tymi nastrojami Pałacu Prezydenckiego". - Ja tę zmienność nastrojów odczytuję jako takie poszukiwanie uwagi lub poszukiwanie wagi. Bo to, co stało się z urzędem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w ciągu ostatnich ośmiu lat za sprawą rządów Prawa i Sprawiedliwości i sprowadzania Andrzeja Dudy do roli takiego skryby, notariusza partyjnego - tak bym powiedziała - partii rządzącej, bardzo osłabiło ten urząd - niestety i mówię to z przykrością - jego znaczenie i znaczenie tego rodzaju wydarzeń jak Rada Gabinetowa - mówiła ministra.

- Więc myślę, że to jest pewnego rodzaju próba zwrócenia na siebie uwagi, zwrócenia uwagi na ten urząd, przydania mu pewnego znaczenia, którego partia, z której pan prezydent się wywodzi, prezydenta po prostu pozbawiła - dodała Dziemianowicz-Bąk.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o Radzie Gabinetowej
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o Radzie GabinetowejTVN24

Dziemianowicz-Bąk o decyzji prezydenta: co najmniej niespójna

Gościni TVN24 zauważyła, że "przed ogłoszeniem tej decyzji o Radzie Gabinetowej prezydent spróbował zwrócić na siebie uwagę po raz kolejny, podejmując decyzję, w mojej ocenie, co najmniej niespójną".

- Dlatego, że podpisanie ustawy budżetowej, wysłanie jej do Trybunału (Konstytucyjnego), to jeszcze jakoś trzymałoby się kupy. Natomiast to uzasadnienie, że prezydent wysyła następczo (w trybie następczym - przyp. red.) ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, bo uważa, że jest ona niekonstytucyjnie przeprowadzona przez parlament - mówi to człowiek, który powinien być strażnikiem konstytucji - to pojawia się pytanie: to dlaczego ją podpisał? - kontynuowała Dziemianowicz-Bąk.

KONKRET24: Ustawa budżetowa w Trybunale Konstytucyjnym w trybie następczym. Czym on jest i co oznacza

- Wygląda to tak, jakby pan prezydent, (...) poszukiwał atencji, a niekoniecznie umiał odnaleźć się w tej sytuacji, w której postawiła go nowa polityczna rzeczywistość po objęciu władzy przez koalicję 15 października - dodała.

Dziemianowicz-Bąk o decyzji prezydenta: co najmniej niespójna
Dziemianowicz-Bąk o decyzji prezydenta: co najmniej niespójnaTVN24

"Jeśli przestępcy postanowią przyjść do Sejmu i zrobić zadymę, to będzie pewnie jakiś rodzaj zadymy"

Była też pytana, co stanie się w sytuacji, kiedy prawomocnie skazani i pozbawieni z mocy przepisów prawa mandatów poselskich Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - którzy zostali ułaskawieni przez prezydenta - będą chcieli wejść na posiedzenie Sejmu. - Jeśli przestępcy postanowią przyjść do Sejmu i zrobić zadymę, to będzie pewnie jakiś rodzaj zadymy. Przestępcy mają to do siebie, że lubią robić zadymy - odpowiedziała. - Miejsce przestępców jest w więzieniu, chyba że z tego więzienia wyciągnie ich prezydent aktem ułaskawienia, na co prezydent się zdecydował, uznając, że to są osoby, które na takie ułaskawienie zasługują - mówiła.

>> Wąsik: wybieram się na najbliższe posiedzenie Sejmu <<

- Ale jeśli będą chcieli robić jakąś polityczną, albo nie tylko polityczną hucpę, to będzie to odpowiedzialność ich oraz odpowiedzialność prezydenta Andrzeja Dudy. A odpowiedzialnością - jestem przekonana, że z tego zadania się wywiąże - marszałka Hołowni będzie umożliwienie normalnych, sprawnych obrad Sejmowi - dodała.

Dziemianowicz-Bąk: jeśli przestępcy postanowią przyjść do Sejmu i zrobić zadymę, to będzie pewnie jakiś rodzaj zadymy
Dziemianowicz-Bąk: jeśli przestępcy postanowią przyjść do Sejmu i zrobić zadymę, to będzie pewnie jakiś rodzaj zadymyTVN24

Ministra: myślę, że jeszcze w lutym powinniśmy znać osobę, która stanie na czele ZUS

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej została też zapytana, kiedy poznamy nowego prezesa ZUS. Premier Donald Tusk odwołał bowiem 10 stycznia prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertrudę Uścińską na wniosek Dziemianowicz-Bąk.

- Zakład Ubezpieczeń Społecznych to instytucja bardzo duża, zatrudniająca ponad 40 tysięcy pracowników, która działa w sposób sprawny i ciągły. Rzeczywiście poprzednia pani prezes została na mój wniosek przez premiera Donalda Tuska odwołana - przyznała szefowa MRPiPS.

Podkreślała, że "powołanie nowej osoby wymaga przejścia określonej procedury, to nie jest wyjście do piekarni". - Ta procedura jest rozpoczęta - dodała.

Dziemianowicz-Bąk: myślę, że jeszcze w lutym powinniśmy znać osobę, która stanie na czele ZUS (wypowiedź z 2 lutego 2024)
Dziemianowicz-Bąk: myślę, że jeszcze w lutym powinniśmy znać osobę, która stanie na czele ZUSTVN24

Jej zdaniem "wybór osoby, która stanie na czele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wybór, który musi zostać zaopiniowany przez radę nadzorczą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - w sprawie, której także pewne kroki podjęte muszą zostać - musi być wyborem odpowiedzialnym".

- Myślę, że jeszcze w lutym powinniśmy znać osobę, która stanie na czele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ja bym tego chciała, ale podkreślam, że to nie jest wyłącznie moja decyzja - oświadczyła Dziemianowicz-Bąk.

Dziemianowicz-Bąk: po wyborach samorządowych nadal będzie możliwa współpraca

Jak ministra ocenia to, że Lewica i Koalicja Obywatelska nie pójdą wspólnie do wyborów samorządowych? 

- Za nami wygrane wybory parlamentarne. Wybory parlamentarne, które dały zwycięstwo ówczesnej, demokratycznej opozycji - Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Trzeciej Drodze. Pomimo tego, a może właśnie ze względu na to, że każde z tych ugrupowań, każdy z tych komitetów startował odrębnie, prezentując swój program, prezentując swoją tożsamość, prezentując swoje wartości - powiedziała.

- Ja najszczerzej jak mogę, powiem, że cieszę się, że przed nami kolejna kampania, tym razem kampania samorządowa, która będzie okazją także dla Lewicy zaprezentowania swojego programu w tej chwili samorządowego - dodała.

Przekonywała, że "to nasze doświadczenie, nie wspólnego startu, a wspólnego rządzenia, jest doświadczeniem pozytywnym". - Okazało się, że startując z odrębnych komitetów, możemy z powodzeniem utworzyć koalicyjny rząd i wspólnie odebrać władzę tym, którzy Polskę niszczyli. Jestem przekonana, że po tych wyborach samorządowych, w których różne komitety będą startowały odrębnie, będzie nadal możliwa współpraca, tym razem na poziomie samorządowym - podkreślała Dziemianowicz-Bąk.

Dziemianowicz-Bąk: po wyborach samorządowych nadal będzie możliwa współpraca
Dziemianowicz-Bąk: po wyborach samorządowych nadal będzie możliwa współpracaTVN24

"Prawo i Sprawiedliwość po latach swoich rządów zostawiło Polskę pustych kołysek"

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej mówiła również o sytuacji demograficznej w Polsce. - Wiedzieliśmy, że jest źle. Dowiedzieliśmy się, że jest jeszcze gorzej, niż było - powiedziała.

- Zanim Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane, wykonaliśmy w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej analizę dotychczasowej sytuacji demograficznej. Porównaliśmy ten moment, kiedy Prawo i Sprawiedliwość dochodziło do władzy, z rokiem 2022, czyli po siedmiu latach rządów PiS-u - wskazywała.

Jak mówiła, "Prawo i Sprawiedliwość po latach swoich rządów zostawiło Polskę pustych kołysek". - Polskę, w której brakuje dzieci, w której dzieci się nie rodzą, w której młodzi ludzie nie chcą tych rodzin zakładać - kontynuowała. Zdaniem Dziemianowicz-Bąk "to są lata zaniedbań". - Zaniedbań zarówno w zakresie polityki rodzinnej, wsparcia rodzin, jak i polityki zdrowotnej, polityki mieszkaniowej, polityki rynku pracy - wyliczała.

- Należy zadać sobie pytanie, po pierwsze, dlaczego młodzi ludzie nie chcą mieć dzieci. Ale zanim zadamy sobie to pytanie, zapytajmy o to, co z tymi, którzy dzieci chcieli mieć, którzy starali się o dzieci, a dzieci mieć nie mogli. Przez ostatnie lata nie mogli skorzystać chociażby z dofinansowania procedury in vitro - podkreślała. I zwracała uwagę, że nowa władza przywróciła już finansowanie procedury in vitro. 

Przyznała przy tym, że "pytania o to, dlaczego osoby nie chcą mieć dzieci, także trzeba stawiać". - Częstą odpowiedzią jest na przykład to, że nie mają gdzie mieszkać. Żeby móc założyć rodzinę, trzeba mieć gdzie tę rodzinę założyć, gdzie swoje dziecko wychowywać - oceniła.

Dodała, że należy inwestować w mieszkania na tani wynajem, ale ważne są także kwestie takie, jak wsparcie kobiet na rynku pracy i walka z tak zwanymi umowami śmieciowymi.

Autorka/Autor:akr / prpb

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Joe Biden, na dwa miesiące przed zakończeniem swojej prezydentury, dał Ukrainie zielone światło na użycie dostarczonej przez USA broni dalekiego zasięgu do uderzeń w głębi Rosji - poinformował "New York Times", powołując się na amerykańskich urzędników. Dziennik pisze, że taki krok stanowi "poważną zmianę" w polityce Białego Domu, jeśli chodzi o wojnę w Ukrainie.

"Poważna zmiana" w polityce USA. Odpowiedź na "zaskakującą decyzję" Rosji

"Poważna zmiana" w polityce USA. Odpowiedź na "zaskakującą decyzję" Rosji

Źródło:
New York Times, Reuters

W niedzielę w Obórkach (województwo kujawsko-pomorskie) zderzyły się dwa samochody osobowe. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu poinformowała, że w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Tragiczny wypadek. Nie żyją trzy osoby

Tragiczny wypadek. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa Forum Ukraińskiego w think tanku Chatham House Orysia Łucewicz oceniła, że zmasowane rosyjskie ataki rakietowe na Ukrainę są wiadomością dla Waszyngtonu, że koszt wspierania Kijowa będzie za wysoki. Dodała, że są także jasnym sygnałem dla Ukraińców, że "Putin chce ich zamrozić w ciągu zimy".

"Wiadomość dla Waszyngtonu" i nie tylko

"Wiadomość dla Waszyngtonu" i nie tylko 

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Boris Epshteyn, urodzony w Moskwie prawnik prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, zaproponował, że zostanie specjalnym wysłannikiem Waszyngtonu ds. wojny w Ukrainie i mediatorem między Kijowem a Rosją - poinformował "The New York Times", powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą. Dziennik pisze, że Epshteyn szybko "stał się jedną z najbardziej wpływowych osób" w początkowym etapie przekazywania władzy w Białym Domu.

Zaskakująca propozycja od "strażnika Trumpa". "Kilka osób było zszokowanych"

Zaskakująca propozycja od "strażnika Trumpa". "Kilka osób było zszokowanych"

Źródło:
New York Times, PAP

Nadchodzi załamanie pogody. W najbliższym tygodniu przez Polskę przetoczą się fronty atmosferyczne z opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, a także samego śniegu. W południowo-wschodnich regionach będzie sypać obficie. Spodziewamy się też bardzo porywistego wiatru, a nawet burz.

Śnieżyce, burze i wichury. "Sytuacja będzie poważna"

Śnieżyce, burze i wichury. "Sytuacja będzie poważna"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Napływ cudzoziemców na polski rynek pracy jest niezbędny do rozwoju gospodarczego - uważa Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem problem najmocniej uderzy w przemysł. Za dziesięć lat do obsadzenia wszystkich stanowisk zabraknie około 400 tysięcy osób. Jednocześnie - jak stwierdził - sama imigracja czy aktywizacja zawodowa nie wystarczą, by poradzić sobie z narastającą zapaścią demograficzną.

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Źródło:
PAP

Zamiast obiecanych rządowych pieniędzy - opóźnienia i rozczarowanie. A im bliżej zimy, tym mniej cierpliwości. Od przejścia wielkiej wody minęło już wiele tygodni, a w wielu przypadkach błyskawicznego wsparcia wciąż nie ma. Powodzianie czekają i nie tylko oni pytają, skąd ta zwłoka w wypłatach i kiedy przyspieszenie.

Co z pomocą dla powodzian? "Byli tutaj, ocenili szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy"

Co z pomocą dla powodzian? "Byli tutaj, ocenili szkody i czekać trzeba. Jak długo? Nie wiemy"

Źródło:
Fakty TVN

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

Szef MSZ Radosław Sikorski zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, pierwszego dnia urzędowania odbierze Antoniemu Macierewiczowi Order Orła Białego. Dodał też, że Pałac Prezydencki "nie będzie azylem dla przestępców".

Radosław Sikorski o tym, co zrobi pierwszego dnia urzędowania jako prezydent

Radosław Sikorski o tym, co zrobi pierwszego dnia urzędowania jako prezydent

Źródło:
PAP

17 listopada mija 35 lat od usunięcia pomnika Feliksa Dzierżyńskiego z placu Bankowego. O demontażu monumentu zbrodniarza zdecydowała rada miasta, jako podstawę podając budowę metra, ale nie argumenty historyczne. Stację podziemnej kolejki otwarto tu 12 lat później.

"Tłum zawył, rzeźba pękła i runęła na bruk". 35 lat temu zdemontowali pomnik "Krwawego Feliksa"

"Tłum zawył, rzeźba pękła i runęła na bruk". 35 lat temu zdemontowali pomnik "Krwawego Feliksa"

Źródło:
PAP

W jednym z lokali gastronomicznych w Polkowicach na Dolnym Śląsku doszło do awantury z udziałem pięciu osób. Jedna z nich, 29-letni mężczyzna, odniosła obrażenia. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Awantura w lokalu, jedna osoba poszkodowana

Awantura w lokalu, jedna osoba poszkodowana

Źródło:
tvn24.pl

Nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Atak z ostatniej nocy, jeden z największych w tej wojnie, udowodnił, że dyplomacja telefoniczna nie może zastąpić prawdziwego wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy - podkreślił premier Donald Tusk. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w niedzielę, że warto było porozmawiać z Putinem, aby rozwiać jego złudzenia, że Zachód ma zamiar zrezygnować ze wsparcia dla Ukrainy.

Tusk: nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Scholz się tłumaczy

Tusk: nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Scholz się tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Arktyczne zimno z północy dotrze do nas w dwóch falach. Jaka pogoda będzie w drugiej połowie listopada i na początku grudnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni, przygotowaną przez przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: zima zrobi pierwszy krok w stronę Polski

Pogoda na 16 dni: zima zrobi pierwszy krok w stronę Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pekin jest teraz lepiej przygotowany na wojnę celną z USA niż w 2016 roku, kiedy Donald Trump rozpoczynał pierwszą kadencję prezydencką – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times". W rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi Chiny mogą wykorzystać swoją pozycję głównego dostawcy surowców o krytycznym znaczeniu.

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

Źródło:
PAP

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Donald Tusk przeprowadził w mediach społecznościowych prawyborcze ankiety dla internautów. Choć pytanie było to samo, to wyniki różnią się w zależności od platformy, na której zostało opublikowane. "Fascynujące! Na X i na Instagramie, przy rekordowej frekwencji, identyczne proporcje, ale różni zwycięzcy" - skomentował szef rządu. "Ale to dopiero rozgrzewka. A już jutro wielki sondaż wśród ogółu wyborców" - dodał. W przyszłym tygodniu w Koalicji Obywatelskiej zapadnie decyzja, kto będzie kandydatem klubu na prezydenta - Radosław Sikorski czy Rafał Trzaskowski.

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

"Fascynujące!". Donald Tusk o 24-godzinnych sondach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Spór wokół ogrodzenia postawionego przez katolicką szkołę salezjanów w Toruniu a mieszkańcami. Zdaniem społeczników doszło do złamania prawa, ponieważ płot powstał na terenie zielonym, gdzie rosną rośliny będące pod ochroną. Potwierdziły to wyniki kontroli przeprowadzonej przez inspektorów ochrony środowiska. Prezydent Torunia powiadomił prokuraturę.

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Rodzice i księża postawili płot, część mieszkańców protestuje. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl
"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Źródło:
TVN24
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

Te listy do Mikołaja chwytają za serce, bo mieszkańcy DPS-ów proszą albo o dużo - o skrócenie cierpienia czy zdrowie, albo o bardzo mało - brakuje im bluzki z długim rękawem, pary butów czy kredek. Listów z roku na rok jest coraz więcej. W mediach społecznościowych na profilu akcji jest instrukcja, jak przygotować paczkę dla wybranego seniora. Można też przesłać datek.

Mieszkańcy łódzkich DPS-ów napisali listy do świętego Mikołaja. Proszą w nich o książki, kawę czy słodycze

Mieszkańcy łódzkich DPS-ów napisali listy do świętego Mikołaja. Proszą w nich o książki, kawę czy słodycze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24