Pluralizm mediów jest niemal równie ważnym gwarantem demokracji, co system praworządności - podkreśliła w rozmowie z Maciejem Sokołowskim, korespondentem TVN24, Vera Jourova, wiceszefowa Komisji Europejskiej.
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu. W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Koncesja wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym zeszłego roku.
"Pluralizm mediów niemal równie ważny, co system praworządności"
Wiceszefowa KE Vera Jourova w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli powiedziała, że sprawa ustawy anty-TVN i nieprzedłużania koncesji dla TVN24 to "kwestia pluralizmu mediów". - Pluralizm jest niemal równie ważnym gwarantem demokracji, co system praworządności. W wielu krajach, w których widzimy problemy w zakresie praworządności, idzie to w parze z negatywnymi znakami w innych dziedzinach, media są jedną z nich - dodała Jourova.
- Co może zrobić Komisja? Jeśli są podejmowane działania w stosunku do mediów, które operują na terenie wspólnego rynku, to mamy pewne narzędzia. W przypadku Węgier była sprawa koncesji Radia Klub. Wszczęliśmy postępowanie na bazie unijnego prawa telekomunikacyjnego. Tak może wydarzyć się też w przypadku polskiej telewizji. Ale nie chcę przewidywać kolejnych kroków. Wciąż wierzę, że koncesja zostanie przyznana - powiedziała wiceszefowa KE.
Jourova: możemy sięgnąć po kolejne środki
Jourova mówiła też o nieprzestrzeganiu przez Polskę wyroków TSUE. - Dostrzegamy dwa problemy. Pierwszy to decyzja Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie, który kwestionuje niepodważalność wyroków TSUE, a ta niepodważalność, ostateczność jest podwaliną całej architektury systemu prawnego w Unii - powiedziała.
Druga sprawa - dodała - "to działanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego". - Bardzo byśmy nie chcieli, by ta izba cały czas funkcjonowała i kontynuowała postępowania dyscyplinarne i karne wobec sędziów. Mamy w tej sprawie prawomocny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - przypomniała Jourova.
- Oczekujemy jasnego potwierdzenia ze strony Polski, że ta izba nie będzie dalej pracować i decydować w sprawach karnych, dyscyplinarnych i sprawach immunitetu oraz że Polska będzie respektowała wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To, co robi Izba Dyscyplinarna, zagraża niezależności sędziów w Polsce i może działać zastraszająco na innych sędziów - podkreśliła.
Komisja daje Polsce czas na odpowiedź do 16 sierpnia. - Ta odpowiedź powinna być taka, że wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej będą respektowane. Jeśli odpowiedź nie będzie zadowalająca, możemy sięgnąć po kolejne środki, takie jak zaapelowanie do Trybunału o nałożenie na Polskę kar finansowych - ostrzegała wiceszefowa KE.
"Reforma sądownictwa w Polsce już wiele kosztowała"
Jak mówiła Jourova, "reforma sądownictwa w Polsce już wiele kosztowała, nie w znaczeniu finansowym". - Chodzi o proces, który rozpoczął się w 2015 roku. Ile było debat, ile poświęcono czasu i energii po obu stronach? Co w tym czasie zostało osiągnięte? - pytała.
- Mamy utratę zaufania ludzi i biznesów. Wiele europejskich firm ma obawy o swoje biznesy w Polsce. Dla biznesu bardzo ważne jest, by w kraju byli niezależni sędziowie. Te koszty zostały już poniesione - stwierdziła.
Komisja w raporcie: na polskim rynku mediów pojawia się ryzyko zmniejszenia pluralizmu
We wtorek Komisja Europejska opublikowała raport dotyczący praworządności w wymiarze sprawiedliwości oraz wolności i pluralizmu mediów w Unii Europejskiej. W raporcie poruszono też temat ustawy anty-TVN.
"Ostatnie wydarzenia na polskim rynku mediów powodują pojawienie się ryzyka zmniejszenia pluralizmu mediów. Istnieją obawy odnoszące się do zmian legislacyjnych zmierzających do nieudzielania koncesji nadawczych nadawcom pośrednio lub bezpośrednio kontrolowanych przez podmioty spoza EOG" - wskazali autorzy raportu we fragmencie dotyczącym pluralizmu mediów.
Jourova: komisarz do spraw sprawiedliwości ma skłonić Polskę do wykonania wyroku TSUE
Jourova na wtorkowej konferencji poinformowała, że Komisja upoważniła komisarza Didiera Reyndersa do użycia "środków, mających skłonić Rzeczpospolitą Polską do zastosowania się do decyzji i wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE". Chodzi o sprawę Izby Dyscyplinarnej, która pomimo wyroku TSUE nadal orzeka. - Poprosiliśmy Polskę o potwierdzenie, że w pełni zastosuje się do decyzji w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska powinna nas poinformować na temat przewidzianych środków w tej sprawie do 16 sierpnia. (...). W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę - ostrzegła wiceszefowa KE.
Do sprawy odniósł się na Twitterze rzecznik polskiego rządu Piotr Mueller. "Polski rząd dokona analizy dokumentów przedstawionych przez KE. Polska, podobnie jak inne kraje UE, podkreśla konieczność przestrzegania przepisów unijnych traktatów. Określają one wprost, które kompetencje są przekazane UE, a które pozostają wyłącznymi kompetencjami krajów" - napisał.
"Warto podkreślić, że obowiązujące w Polsce rozwiązania prawne są podobne do tych istniejących w innych krajach UE. Podejmiemy właściwy dialog z KE wyjaśniając istotę różnicy zdań w tym zakresie" - dodał rzecznik rządu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24