Rzecznik Pentagonu John Kirby oświadczył w piątek, że jeśli Polska będzie sobie życzyć dodatkowego wsparcia na cele humanitarne, USA podejdą do tego bardzo poważnie. Odpowiedział w ten sposób na list kongresmenów, którzy domagają się między innymi postawienia w Polsce szpitali polowych dla ukraińskich żołnierzy i uchodźców.
Amerykańscy kongresmeni obu partii - demokraci Jason Crow i Elissa Slotkim, a także republikanie Liz Cheney i Joe Wilson - opublikowali apel do Pentagonu między innymi o wysłanie specjalnych ambulansów na Ukrainę oraz szpitali polowych do Polski przy granicy z Ukrainą, by leczyć ukraińskich uchodźców, a także żołnierzy.
Kongresmeni napisali między innymi, że polski system zdrowotny jest przytłoczony z powodu liczby uchodźców wymagających opieki. Pod listem podpisali się między innymi demokrata Jason Crow, który niedawno odwiedził Polskę w ramach delegacji Kongresu.
"Wyrażamy poważne obawy związane z narastającym kryzysem humanitarnym w Ukrainie i wzdłuż jej zachodniej granicy z Polską. Doceniamy przywództwo i skoordynowane wysiłki, aby zapewnić Ukrainie bezprecedensową pomoc humanitarną i wojskową. W świetle rozmiarów i skali katastrofy rekomendujemy podjęcie dodatkowych kroków, które mogłyby wesprzeć zmagające się z problemami systemy opieki zdrowotnej w Ukrainie i w Polsce" - napisali politycy do amerykańskich władz.
"Macie wyjątkową okazję do zaprezentowania amerykańskiego przywództwa poprzez zapewnienie krytycznego wsparcia medycznego Ukraińcom, które zainspiruje inne państwa NATO do pójścia w nasze ślady" - kontynuowali kongresmeni w liście skierowanym do Pentagonu.
Rzecznik Pentagonu odpowiada na apel kongresmenów
W odpowiedzi na te apele, rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział: "Poważnie podchodzimy do listu kongresmenów, ale nie mam w tej chwili żadnych planów do omówienia w tej sprawie".
Jak dodał, nie wyklucza takiej pomocy, ale musiałoby to zostać uzgodnione z władzami Polski. - Jeśli życzeniem polskiego rządu jest dodatkowe wsparcie dla celów humanitarnych, z pewnością podejdziemy do tego bardzo poważnie - powiedział Kirby.
Podkreślił, że w Polsce pod granicą z Ukrainą nadal stacjonują żołnierze 82. dywizji powietrznodesantowej, lecz jak dotąd ich pomoc w celach związanych z uchodźcami nie była w znacznej mierze wymagana.
Kirby o sytuacji w Ukrainie
Komentując sytuację wojskową w Ukrainie, Kirby zaznaczył, że Rosja w dalszym ciągu dosyła na wschód kraju dodatkowe wojska, szykując się do większej ofensywy. Dodał też, że nadal bombardowany jest Mariupol. Podkreślił również, że jest oczywiste, że obecnie wschód i południe kraju są głównym celem Rosji.
Zaznaczył jednak, że nie wie, czy - jeśli Rosja odniesie tam sukces - nie będzie chciała wykorzystać zajętych terenów jako platformy do dalszej ofensywy, np. na Kijów.
Źródło: PAP